grzesiowu

ale co konkretnie chcesz osiągnąć jeśli idzie o mieszanie bębenka mtb z kasetą road

Nie ślesz?

b24 nie wysyła do pl tzw drugiego sortu ... plus niektórych rzeczy jeśli producent ma inne polityki względem każdego kraju UE ALE TERAZ SE MYŚLĘ ... CZY PRZYPADKIEM W PL NIE MA PROTESTU KURIERÓW.?

Nie wiem o czm wy tu piszecie; kupowałem na r2 garmina i przyszedł do domu po ludzku zwykłym kurieremu

U mnie w bloku są w garażu podziemnym wieszaki na rowery i ja tam jeden z moich rowerów wieszałem wydaje mi się że jakiś kierowca-sąsiad w typie zmotoryzowanego furiata na złość mi luzował lekko szybkozamykacz - za rękę nie złapałem ale ja z podobną siłą zaciągam szybkoamykacze od jakichś 30 lat więc nie ma mowy o pomyłce z mojej strony.

Może by zrobić dział HydePark i tam przesuwać wszystkie "rozmowy niedokończone" ... nie będzie cenzury, a ci którym przeszkadza że na forum rowerowym jest wątek np o białej chusteczce będą zaspokojeni 🙂

Jak będzie łyda psycha i strategia to na swoim eskerze spoko wygrasz ultra - nie potrzebujesz żadnych złotych klamek. Jak wpadła łatwa kasa to po prostu wymień to co Ci nie pasi - siodło, kierę, owijkę, dopakuj hample lepszymi zaciskami, okładzinami, tarczami no i oczywiście koła. Rower za 30 kilo u amatora nawet ambitnego to w 99% lans. No chyba że rama jest nie pod ciebie z rozmiarem - wtedy nie ma co czekać na kontuzje trzeba kupić właściwy, ale nie taka bezsensowna ekstrawagancja. Oczywiście zgadzam się że przede wszystkim obowiązuje mądrość naszych babć "Kto bogatemu zabroni ..."

pod przerzutkę to trzeba mieć dodatkowy komplet haków na tył?

Zacytuję samego siebie: "Nie jestem pewny ale chyba cuesy mają dla wszystkich kaset taki sam rozstaw koronek czyli jak 11s - jeśli tak to sąsiednie koronki kasety cues9 są bliżej/ciaśniej niż w kasetach hg9s .... ale to do potwiedzenia bo ja nie jestem mechanik" Czyli można oczekiwać że uciągi linki manetki cues są inne niż w klasycznych oldschoolowych 9s... tyle że ja gdybam bo nie próbowałem kleić cuesa z hg9

ja mam blok z 2006 i jest po staremu i tak szczerze to dopiero z tego wątku się dowiedziałem se sie niskie napięcia kład%ie w piwnicach... ciekawy jestem jakie jest podejście do takiej instalacji - czy jest kładziona własciwa dla niskich napięć czyli droższa czy zwyczajna a straty płacone są z kieszeni lokatorow

W blokacha na 99,9% jest 220V ... żarówki są słabe bo jest jakaś dziwna maniera żeby dawać żarowe ale 25W ... ja przez odp złodziejkę odpalałem farelkę w piwnicy jak się w lecie pojawiła wilgoć i spoko to banglało - nie było awarii etc Co do ćwiczenia w piwnicy to 2 offtopowe kwestie - raz że wypchniesz z siebie masę wilgoci i to tam zostanie skropli się na ścianach i elementach metalowych, dwa że w czasie treningu przefiltrujesz przez swoje płuca przysłowiowe hektary piwnicznego powietrza co nie musi być dobre dla zdrowia.

Nie jestem pewny ale chyba cuesy mają dla wszystkich kaset taki sam rozstaw koronek czyli jak 11s - jeśli tak to sąsiednie koronki kasety cues9 są bliżej/ciaśniej niż w kasetach hg9s .... ale to do potwiedzenia bo ja nie jestem mechanik

Już to kiedyś tu gdzieś pisałem ... membrany zostały stworzone z myślą o aktywności wysokogórskiej (4, 6, 8 tysięcy metrów npm + niskie temperatury) czy arktycznej gdzie wigotność powietrza jest bardzo niska. To dzięki skrajnej różnicy wilgotności membrana działa dobrze lub rewelacyjnie - czyli świat zewn suchy, a przestrzeń między membraną a ciałem wilgotna. W warunkach Polski takie sytuacje zdarzają się rzadko, a już z pewnością nie ma to miejsca w październiku, listopadzie, marcu czy w bezśnieżną (czytaj bezmrozową lub lekkomrozową) zimę. W takich warunkach membranowy hardshell nawet taki za tysia i więcej od topowej marki nie będzie odczuwalnie skuteczniejszy od ortalionu.

Nie przesadzajmy za niecałe 2 stówy coś można co nie jest śmietnikiem? Novatec D041 kosztuje ponad stówę, a to dopiero sama piasta (nota bene zupełnie przeciętna, budżetowa)

Ja se tak myślę że jak masz rower w którym złodziejowi '"opłaca się" zajumać sztycę z siodełkiem albo kierę z mostem albo samo przednie koło to to jest dobry (w sensie wysokiej wartości) rower do jeżdżenia a nie przypinania gdzieś na mieście. Po prostu jak nie jeździsz na nim to go trzymasz w mieszkaniu/domu albo garażu.