Upgrade napędu do poziomu 10-cio rzędowego SLX stał się faktem, po pierwszych kilometrach mogę stwierdzić, że absolutnie warto. Montaż i regulacja wstępna zajęła ok dwóch godzin, bez najmniejszych problemów. W użytkowaniu najbardziej mile zaskoczyła mnie na plus zmiana zachowania się łańcucha na przednich tarczach. Zmiana na większą tarczę odbywa się teraz błyskawicznie, mimo tego, że używam nie dedykowanego mechanizmu korbowego. Precyzja zmiany z tyłu też jest bardzo widoczna. Pożyjemy, zobaczymy jak to będzie się sprawowało.
Ze starego Lazaro została tylko rama, amortyzator i szczęki hamulcowe.