-
Liczba zawartości
1 821 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez krism4a1
-
Kurczę, to mój to biały kruk. Wartość wzrosła co najmniej kilku krotnie.
-
No właśnie na ramie jest Integaral ale nawet sprzedawca na Allegro pisze integral. Jeszcze tylko przejście na 3x9 i chyba poprzestanę na tym.
-
Mały update "bohatera" tego postu, rowerek zyskał nowe koła, stare poszły pod opony zimowe (Schwalbe Maraton Winter) które założone wrócą wraz z pierwszymi mrozami. Nowe koła oparte na: piasty FH T670 Shimano Deore LX - 32 H HB T670 Shimano Deore LX - 32 H szprychy CnSpoke STD 14 nierdzewne obręcze AlexRims DH19 Wiecie co przed chwilą uświadomił mi jeden z użytkowników forum? Tonie jest Integral, tylko ... Integaral łoł przez trzy lata myślałem inaczej... Jakiś głupi jestem.
-
Tym bardziej że czasami coś sprowadzenie z zagranicy jest tańsze
-
O tym, że nie tylko grawitacja w dół napędza
krism4a1 dodał komentarz → djzatorze wpis na blogu → Notatki Kiepskiego Frirajdowca
hehee jako zadeklarowany szosowiec nie zrozumiałem 3/4 z tekstu, ale humor i talent do pisania masz- 5 komentarzy
-
LAZARO INTEGRAL 2011 – wrażenia po trzy letniej eksploatacji.
krism4a1 dodał komentarz → krism4a1 wpis na blogu → by bike by szczecin
Myślałem nad wrzuceniem całkiem sztywnego widelca, ale tak można odmienić całkiem ten rower, choć i tak niewiele z oryginału zostało. -
LAZARO INTEGRAL 2011 – wrażenia po trzy letniej eksploatacji.
krism4a1 dodał komentarz → krism4a1 wpis na blogu → by bike by szczecin
Używam systemu kaseta + naprzemiennie 2x łańcuch. Zestaw wystarcza na ok 4 tys. km -
LAZARO INTEGRAL 2011 – wrażenia po trzy letniej eksploatacji.
krism4a1 dodał komentarz → krism4a1 wpis na blogu → by bike by szczecin
Trekkingowe użytkowanie jest tylko zimą gdy ma na sobie błotniki itp. Latem jest z niego fajny cross. -
LAZARO INTEGRAL 2011 – wrażenia po trzy letniej eksploatacji.
krism4a1 dodał komentarz → krism4a1 wpis na blogu → by bike by szczecin
Pierwsze? Natychmiast - pedały, na początek przełożone ze starego M520-tki, Później była korba Alivio, Dopiero po jakimś czasie zyskał Hollowtech'a, chyba po pierwszym półroczy wymieniłem mostek i kierownicę. Reszta była wymuszana eksploatacyjnie. -
Dobra, obiecałem podsumowanie po 10 tys. km: oto one Aktualne zdjęcia są w garażu.
-
LAZARO INTEGRAL 2011 – wrażenia po trzy letniej eksploatacji.
krism4a1 dodał wpis na blogu → w by bike by szczecin
LAZARO INTEGRAL 2011 – wrażenia po trzy letniej eksploatacji. Ponieważ swego czasu obiecałem, że podzielę się wrażeniami jak sprawuje się mój Lazaro po przejechaniu 10 tys. Km czas spełnić daną obietnicę. Rower przejechał magiczne 10kkm wiosną tego roku, w chwili pisania tego tekstu (jesień 2014) dopisać trzeba mu jeszcze kilka tys. do życiorysu. Jeśli ktoś śledził wątek o tym rowerze to mniej więcej się orientuje, że dość wcześnie zacząłem jego upgrade, raczej z przyczyn poprawy komfortu jazdy, własnych widzimisię niż z przyczyn eksploatacyjno-awaryjnych. Pełna, aktualna specyfikacja jak i zdjęcia znajdują się na forum. Jak widać rower przeszedł dość gruntowne zmiany. Pokrótce co działo się z rowerem przez ten czas: użytkowany jest cało rocznie, w zasadzie bez względu na warunki pogodowe. Zostawał w domu tylko przy okazji ekstremalnych warunków pogodowych typu niebezpieczna, zagrażająca życiu zamieć śnieżna i to zdarzyło się parę razy w tym czasie (dosłownie, policzyć na palcach jednej ręki), żadna ulewa nie była mu straszna. Znakomita większość czasu to dojazd z i do pracy w ruchu miejskim, należy tylko zaznaczyć że w tym czasie jest raczej katowany niż że jest to jazda ”chodnikowo-ścieżkowa”. Pozostały czas na rowerze to amatorskie treningi na szosie, bardzo rzadko wyjazd do lasu. Tyle w kwestii eksploatacji. Części które wytrzymały do tego czasu i w zasadzie nic im nie dolega dalej to rama, amortyzator i koła oraz hamulce wraz z klamko manetkami. Ramie nie można nic zarzucić poza słabym lakierem, o jej właściwościach trakcyjnych, geometrii pisałem wcześniej. Hamulce przechodziły tylko wymianę klocków, poza miejscową rdzą na śrubach mocujących ramiona do ramy nic im nie dolega. Działają w stopniu wystarczającym na trasy szosowo miejskie. Amortyzator przechodził w tym czasie trzy przeglądy, rozbierałem go na zasadzie konserwacji, na razie nic nie wymaga w nim wymiany, bo też jego konstrukcja jest tak prosta, że raczej nie należy się spodziewać jakiś większych awarii. Prawidłowo ustawione napięcie wstępne gwarantuje zadowalająca pracę w warunkach miejskich, przy jeździe bardziej ambitnej na szosie bardzo doskwiera brak blokady skoku. Koła. To chyba największe zaskoczenie. Obręcze podlegały tylko okresowym korektom w naciągach szprych. Piasty kilka krotnie w roku przeglądane i konserwowane gwarantują niezawodną pracę do dziś. Powoli skłaniam się do wymiany szprych, ale tutaj pozostawiam sobie jeszcze czas i prawdopodobnie po następnej zimie wymienię cały zestaw kół na 32 otworowe. Prze cały ten czas wymieniłem Iles tam łańcuchów i kilka kaset. Na początku przyzwyczajony do jazdy siłowej praktycznie nie nadążałem z wymianą łańcuchów, przesiadłszy się na jazdę kadencyjną poprawiłem nieco statystykę, ale i tak obecne łańcuchy i kasety zużywają się w zastraszającym tempie. Podsumowując muszę stwierdzić, że nie żałuje zakupu, mimo że podyktowany początkowo przede wszystkim niską ceną. Rower sprawuje się bardzo dobrze, a po zmianach jakie wprowadziłem jest jakby dla mnie uszyty. To co chciałbym jeszcze w nim osiągnąć to przejście na inny napęd. 3x9 to chyba minimum, choć bardzo rozważam opcję 2x10 ze względu na mój szosowy charakter jazdy, ale to po następnej zimie. Edit 04-03-2016 Ponieważ rower przeszedł dość gruntowną przemianę, podzielę się najnowszymi spostrzeżeniami. Od jakiegoś roku tj. od świąt Wielkiej Nocy w 2015 rower zyskał nowy napęd oparty w dużej mierze na SLX. aktualnie: Manetki Shimano SLX SL-M670 Przerzutka przednia Shimano Deore LX FD-M571 Przerzutka tylna Shimano SLX RD-M670 SGS DynaSYS Kaseta/wolnobieg Shimano Deore CS-HG62-10 10 rz. 11-32T Łańcuch Shimano SLX / LX CN-HG75 MTB 10 rz. DYNA-SYS, Spinka Accent QR-10 Korba Shimano Deore M591 Hollowtech II Suport Shimano SM - BB52 (Hollowtech II) Obręcze AlexRims DH19 622-18 trzykomorowe oczkowane Piasty Shimano Deore LX T670 Zmiany były podyktowane moim kaprysem, chęcią modernizacji itp. Nie były wymuszone eksploatacją. Ze "starego" roweru pozostała już tylko rama, amortyzator i hamulce. Przejście na napęd 3x10 dało niewiarygodnie dużo do komfortu jazdy min na co dzień. Jeśli ktoś ma jakieś szczegółowe pytania zapraszam. -
Wszystko zależy do czego będziesz go używał. Jeśli bedziesz jeździł tylko po bułki do sklepu to taki rower w zupelności wystarczy, ludzie jeżdżą po mieście rowerami z trzy biegowymi piastami i sobie chwalą.
-
Rozbierałem swój amor już ze trzy razy i szczerze to nie wiem co za uszkodzenie mogło by wywołać takie problemy. Za taki luz odpowiadają takie tuleje plastykowe i musiały by całkiem wypaść co jest nie możliwe.
-
O, tu zgodzę się w 100% ale wszystkich produktów, nie tylko Lazaro. Może to luz na sterach? Gdzie dokładnie pojawia się luz, na goleniach, czy na główce ramy? najlepiej wstaw zdjęcie z zaznaczonym miejscem.
-
Niby dlaczego miałby pękać w tym miejscu? Waże 90 kg i mam pyknięte tym rowerem 10kkm w każdych warunkach i każde porze roku.
-
Wpisz sobie w wyszukiwarkę łańcuch HG40 i zobaczysz co ludzie myślą o nim
-
Temat integral/senatore był już wcześniej poruszany, to nie są takie same dokładne ramy, są róznice w tylnym trójkącie ramy, mocowaniu tylnego koła, prawdopodobnie inny hak przerzutki, inna konstrukcja ramy przy sterach. Czy geometria jest taka sama, czy ma istotne różnicę nie wiem, trzeba by pytać sprzedawcy.
-
Pancerz składa się z zewnętrznej warstwy ochronnej, oplotu ze stalowego drutu (w pancerzach hamulcowych w postaci spiralnej zwijki) i rdzenia poprawiającego poślizg linki. Jeśli nie deformuje pancerza na stałe (odkształcił by się trwale) po odkręceniu mocowania to nic się nie dzieje złego. Moze się ewentualnie z czasem przetrzeć i stalowy oplot będzie rdzewiał. Można wypiąć linkę z ramienia hamulca i zdemontować panceż z tego "uchwytu/oczka" na ramie. Tylko wtedy będzie się inaczej układać linka z pancerzem i może się okazać, że będie to za długie, bo po zdjęciach widać, że fajka na hamulcu opadnie niżej (tak jest w rowerze mojej żony, ona nie ma tak poprowadzonego pancerza, tylko właśnie krócej.
-
[Rower] Kands Maestro 2013 - test etapowany
krism4a1 odpowiedział PanWlodzimierz → na temat → Rowery i ramy rowerowe
Od lat używam tylko skuwacza (poza jednorazowym romansem ze spinką) i nigdy nie zerwałem go podczas jazdy. -
[Rower] Kands Maestro 2013 - test etapowany
krism4a1 odpowiedział PanWlodzimierz → na temat → Rowery i ramy rowerowe
Wielokrotne ściąganie spinki, nie? -
Linka ma sie swobodnie poruszać w pancerzu, pancerz ma być unieruchomiony, jednak nic nie może go zgniatać, żeby właśnie nie zablokować linki.
-
Jeśli nie zgniata pancerza (to czarne) i linka swobodnie przechodzi wewnątrz, to może tak zostać. Jeśli linka chodzi z oporem to trzeba kombinować coś innego.
-
Zdjęcia są takiej jakości że nic nie widać.
-
Patrząc na rower mojej żony, można zamontować uchwyt "pod" linką hamulca. Ale zawsze mozna przecież zamontować go bezpośrednio na rurze podsiodłowej, o ile jest odpowiednio wysoko wysunięta sztyca.
-
W przypadku tego "ugięcia" to wygląda to raczej na odkształcenia koła nie ramy. W każdym bądź razie ja czegoś takiego nie zauważyłem w moim Integralu. A na początku jeździłem bardzo siłowo, teraz już nauczyłem się jeździć kadencyjnie i pewnie nie wyczułbym tego już zupełnie. Takie "trzaski" o których piszesz często są winą zasyfiałej sztycy podsiodłowej - o ile występuje to podczas siedzenia na siodle.