Skocz do zawartości

krism4a1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 821
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Zawartość dodana przez krism4a1

  1. Bożę... Bagażnik pasuje jakikolwiek, są punkty mocujące na ramie łańcuch 114 ogniw - nie kombinujcie Amortyzator, + zwiększasz twardość, - zmniejszasz (będzie się bardziej uginał) Prawidłowa regulacja
  2. Odkręcamy przeciwnie, zaznaczony jest kierunek dokręcania.
  3. W tym przypadku nie ma sensu porównywać prędkości "przelotowych" dwóch różnych rowerów, już to było gdzieś rozkminiane na całki itp. macie różne opony i ciśnienie. Wg mnie największą różnicę w takim teście będzie powodowało właśnie ciśnienie, później ułożenie areodynamiczne rowerzysty i rodzaj ogumienia. Samo ciśnienie ma wielki wpływ, porównaj sobie swoją jazdę przy 5 barach i 3.5 barach.
  4. druga wartość to szerokość, nie ma znaczenia sprawdź jak układa się łańcuch na tylnych trybach, po takim dystansie należy lekko napiąć linki, ale tylko pokrętłami, nie śrubami H L. Tylna przerzutka ma pokrętło przy lince, przy przerzutce. Przednia przy klamkomanetce. robisz tylko ok pół obrotu każdą śrubą/pokrętłem.
  5. Wartość max ciśnienia jest oznaczona na oponie. W moim przypadku to 4.5 bar (Lazaro Integral 2011) - pompuje sprzętem samochodowym (taka pompka zasilana z zapalniczki) spokojnie 5 - 5.5 bar.
  6. eksperymentalnie - tak zeby było wygodniej, natomiast niezależnie, jeśli opuścisz klamkomanetki to jest wtegy krutszy ruch dłoni i mniej ją nadwyrężasz. Ja do tej kierownicy dołożyłem jeszcze rogi bo bez nich sobie nie wyobrażam jazdy
  7. Problem to na pierwszy rzut oka (ze zdjęć) zły kąt kierownicy, wyreguluj inaczej wznios chwytów obracając kierownicę w mostku. Samo ułozenie klamkomanetek też jest chyba złe. Powinny być raczej jeszcze opuszczone - 45 st do poziomu podłoża. Lazaro i Maestro to zupełnie inne ramy a i osprzęt jednak się różni.
  8. to są stosowane łożyska ślizgowe? Dalej nie wiem w jaki sposób zaciskiem zablokować koło - dla mnie to nie możliwe. - raczej nie, moja żona ma taką damkę i rura podsopdłowa jest bardzo nisko.
  9. No proszę... jak ci się uadąło coś takiego osiągnąć? nie siodełko, tylko sztycę i raczej nie szybkozamykacz tylko zacisk. to już można różnie zrozumieć, ma być raczej "prawie" wyprostowana, lub wyprostowana. Tak jest przy przedniej przerzutce, tylna ma tą śrubę przy przerzutce. zdecydowanie za dużo jak na "poprawki" - ćwierć / prwaie pół obrotu, przy większym zakresie możecie bez doświadczenia rozregulować to na amen.
  10. Tam są korby M-131, więc do wymiany po sezonie, mozesz dobrać sobie 44, ja mam teren "umiarkowany" po szosie i konfiguracja 48 z 11-30 przy korbach 175mm daje sobie radę doskonale.
  11. Hehe nie doczytałem, też usunąłem to jakiś miesiąc temu, nie wiem, może już ze starości ale nie został żaden ślad. Zrobię jakieś zdjęcia i wrzucę na bloga, SR zaleca w crossach 20 - 30% ugięcia wstępnego, potrzebna jest opaska elektryczna, albo jakiś drucik w osłonce i najlepiej druga osoba do pomocy.
  12. Więc próbuj, u mnie rama pokryta jest bezbarwnym lakierem, inna rzecz, że żałośnie cienko...
  13. Najpierw musiał byś "zedrzeć" bezbarwny lakier na wierzchu
  14. Moje hamulce to Tektro, nie mam problemów. Tak jak już pisałem moje koła wytrzymały,
  15. Oni nie mają żadnych procedur reklamacyjnych. Nie ma z nimi jakiegokolwiek kontaktu. Czekam na odzew miesiąc... Jakie masz hamulce? Ja nie miałem zadnych problemów - klocki wymieniłem po pory tyś. km Moja przednia przerzutka działa bez zażutu. Pedały, nawet ich nie wkręcałem - poszły od razu 520-tki Aktualnie rower "zrobił" ok 4,5 tyś. km
  16. Trochę to naciągane... porównaj to samo w odniesieniu samochód osobowy - rowerzysta i pewnie wyjdzie, że samochód uderza w 7 - mio "tonowego" rowerzystę. Co z tego jeśli samochód traci przednią szybę, a rowerzysta życie?
  17. cree to nie firma tylko typ żarnika... dlatego tak dobrze sobie radzi.
  18. Należy tylko zwrócić uwagę, że ta firma praktycznie nie ma serwisu gwarancyjnego, telefonów nie odbierają, a na meile wogóle nie odpisują.
  19. Więc tak... Jeśli jeździsz tylko i wyłącznie rekreacyjnie, nie nadwyrężasz napędu, powiedzmy do 15 - 20 km/h, po spokojnym terenie, Lazaro za 700zł wystarczy, jeździ takim moja żona. Jeśli jesteś bardziej ambitna, jeździsz do pracy codziennie przez cały rok, "depczesz" bo wolisz się zmęczyć niż podziwiać widoczki, to bierz droższy model Lazaro, jako niezłą bazę, ja tak mam, powoli wymieniam w nim zużyte części napędu na wyższe i jestem bardziej zadowolony niż świerzo po zakupie.
  20. moje są takie: Madbike.pl tylko w wersji 28" i czarne.
  21. Przegląd serwisowy pedałów Shimano PD-M520 systemu SPD. Kiedy pierwszy raz sprawiłem sobie pedały systemu SPD byłem wniebowzięty, wcześniej korzystałem z „nosków” które święciły tryumfy dwie dekady temu. Same pedały potwierdziły w pełni moje oczekiwania tak pod względem użytkowym, jak i serwisowym, a w zasadzie braku konieczności serwisu przez ok 4 tyś. km. Po osiągnięciu tej granicy, lub w jej okolicach pedały wyłapały delikatny luz, co prawda nieodczuwalny jeszcze na nogach tylko przy bliższej kontroli, ale czas było podjąć decyzję o zajrzeniu do środka. Pierwszym dobrym pomysłem może okazać się ściągnięcie karty serwisowej dzięki której możemy przekonać się co nas czeka: W przypadku 520-tek praktycznie na starcie napotykamy problem w postaci konieczności zastosowania specjalnego przyrządu / klucza (TL PD-40) Niestety czasy kiedy rower można było rozebrać i złożyć przy pomocy dwóch wkrętaków i podstawowego zestawu kluczy płaskich minęły bezpowrotnie, dzisiaj musimy albo zdać się na płatny serwis rowerowy, albo wyposażyć się w spory zestaw specjalistycznych narzędzi używanych tylko do jednej czynności. Poza tym trzeba przygotować następujące klucze: Klucz imbusowy 8 mm Klucz płaski otwarty 15 mm Klucz płaski otwarty (oczkowy) 10 mm Klucz płaski otwarty (oczkowy) 7 mm Wspomniany Shimano TL PD-40, lub dwie pary popularnych żabek Smar maszynowy np. ŁT-43 Szmatka Manges Nie możemy zapominać o tym, że to pedały, a więc mamy do czynienie z lewym i prawym gwintem, dla pewności producent opatrzył nakrętko tuleję którą w pierwszej kolejności odkręcamy w stosowne ostrzeżenie o kierunku dokręcania w/w nakrętki. Uwaga: odkręcamy w przeciwnym kierunku niż pokazuje strzałka. Poradziłem sobie z brakiem narzędzia dedykowanego przez Shimano stosując dwie popularne żabki do rur. Należy tylko uważać żeby zbytnio nie ściskać plastykowej nakrętki, nie powinna sprawiać zbytnich kłopotów, po kilku obrotach wykręciła się przy pomocy gołych rąk. Po wysunięciu zespołu osi pedału z korpusu zwróćmy uwagę na to, że oś na zewnątrz nie jest pokryta smarem, jest zupełnie sucha. W takim stanie, bezwzględnie, ma być powtórnie zmontowana. Smar nakładamy tylko na łożyska. Ma to związek z tym, że „sucha” tuleja ma mieć kontakt metaliczny z korpusem po to żeby prawidłowo przenosić siły i naprężenia podczas pedałowania. Smar mógłby powodować przesunięcia, lub obrót tulei co z kolei może powodować przedwczesne zużycie części i brak możliwości skasowania luzów w przyszłości. Teraz już bez niespodzianek i problemów, odkręciłem nakrętkę kontrującą kluczem 7 mm, po niej nakrętkę łożyskową kluczem 10 mm. Następnie zdjąłem z osi tuleję uważając aby nie rozsypać kulek z łożysk, teraz trzymają się tylko na smarze. Na każde łożysko przypada 12 kulek. Ściągnąłem z osi plastykową tulejkę umieszczoną między łożyskami pod metalową tuleją i ostatnią bieżnię łożyska. Teraz zostało zdjąć ostatnią tuleję gwintowaną i uszczelnienie. Wszystkie części dokładnie wyczyszczone ze starego smaru, dla uniknięcia zgubienia kulek zastosowałem magnes. O ile stan większości części mogłem ocenić wzrokowo bez problemu, to już stan bieżni jest ocenić ciężko ze względu na ich niewielkie rozmiary. Pomocny okazał się aparat z funkcją micro – doskonale pokazał stan bieżni. Oceniłem, że nic nie wymaga wymiany i będzie jeszcze służyć, czas przystąpić do montażu. Naniosłem cienką warstwę smaru ŁT-43 na główną oś I przystąpiłem do montażu w odwrotnej kolejności do demontażu. Najwięcej zabawy jest z ustawieniem odpowiedniego luzu na łożyskach, należy nabrać trochę wprawy przy kontrowaniu nakrętek końcowych, po chwili osiągnąłem satysfakcjonujący wyniki i można było już zmontować oś w piastą pedału. Tak jak wspominałem cały zespół osi na zewnątrz ma być suchy – pozbawiony smaru. Użycie „żabek” zamiast dedykowanego klucza TL-PD-40 prowadzi do zniszczenia plastykowych „ząbków” nakrętki co jednak nie ma wpływu na pracę pedałów. Klucz TL PD-40 w Internecie można kupić już za ok 10 zł, więc lepiej zaopatrzyć się w taki i nie ryzykować ewentualnego zniszczenia tej plastykowej nakrętko tulei. Pod tym względem ukazuje się wyższość modelu pedałów M540 które mają tą tuleję aluminiową przystosowaną po płaski klucz. Wnioski. Serwis / konserwacja tego typu pedałów to żadna czarna magia i każdy średnio rozgarnięty rowerzysta powinien sobie z tym dać radę. Trochę martwi konieczność inwestowania w kolejny klucz / przyrząd tym bardziej, że w modelu „wyższym” udało się tego producentowi uniknąć.
  22. No dobra, 4 tyś. i po wymianie kasety HG 41 an 8 rz 11 - 30 + łańcuch HG 40. Koszt to 76 zł.
  23. by bike by szczecin

  24. Podejżewam, że w każdym sklepie rowerowym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...