A ja mialem mowegoXC32 zrobiłem na nim 1300 km w lutym 2013 , a nastepnie kupilem Rebe . ZRobiłem servis z kolega XC 32 oleju tam nie było , było same błoto;)
Przed uzywaniem Reby zrobilismy Servis , po rozebraniu też była maxymalna susza , sladowe ilosci oleju. Po uzupełnieniu płynow zrobiłem na Rebie 5000 km i nastepny servis . Wszystko wyglało idealnie. Teraz reba ma za sobą 6000 km i 13 Maratonow i własnie niebawem zamierzam ja przeservisować . Uszczelki doskonale zbieraja kurz , nic nie wycieka.
Używanie nowgo amora bez delkiatnego servisu jest zabojstwem dla niego. Moj Fox z cuba zarzygał sie olejem po 4000 km i pozniej juz nigdy nie doszedlem z nim do ładu