Tomek21001

Klimat zlotu to przede wszystkim uczestnicy,fajnie, jak dodatkowy bonus to trasa,jak singiel w lesie to szczególnie.A tam takie są,gwarantuję. Dla mnie ,Majk, to mozesz przyjechać na bambusowym, wazne, żebyś przyjechał.

Robisz miejsce na duże kapcie ? Bo rama pod przerzutkę...

Swieradów - spoko,tylko tam zrobic porzadnego tripa,to trzeba długi dzień - a takich już nie będzie.Na lato - jak najbardziej. Propozycja : Rychleby - namioty albo spanie w autach (dla zmarżluchów kiepski hostel 100m albo różne wersje "ubytowani" w okolicy,włącznie z hotelem z restauracją - 3km) - miejsce na ognicho przy namiotach,gotowanie wspólne z gara albo inne grille i kiełbachy - knajpa z browarem 10m od obozu - super ściezki dostępne bez dojazdu,zejdzie dzień na objazd,a z pętlą do Vidnavy i kamieniołomami to dwa. - pumptrack i "naucna steżka" całą dobę 20m od obozu - sprawiedliwa lokalizacja - poza tymi z Wrocka,dla wszystkich jednakowo "blisko" - to jest 100% rowerowa miejscówka,nie bedzie takiej lipy z trasą jak w Sowich,czy ostatnio. (wskazany rower z amortyzatorem i szerszą oponą,przełaje - nie bardzo,ale na upartego da się)

Bo na deser Trzy Korony z nie wiadomo której już w tym wątku strony (Słowacja na wysokości naszych Kątów) http://

Strbske Pleso http://

Zdecydowanie XL

MK2 (853) XL 2600g

Bo żeby wjechać wyżej, to trzeba mieć nogę...... (po prawej w chmurach Lomnica 2634 npm) http://

Bo na trasie wokół Tatr można trafić na takie miejsca "odpoczynku" (okolice Bela Spiska,Słowacja) http:// ale 26=er XS żony lepszy na pumptrack... http://

Bo trzeba zostawić rower z całym majdanem po drugiej stronie Dunajca i wdrapać sie pod Sokolicę,żeby to zobaczyć..... http://

Bo daje w kość podjazd z Nowego Targu przez Ząb na Gubałówkę. http://

Kilka faktów na temat tej kopalni (stan 2-4 lata temu) : - widoki są - NIE MA sensownego singla (dookoła nudne szutrówki) - północne zbocze zamieszkane przez kilku czeskich meneli (sympatyczni,proszą o fajki,w zamian nie oferują nic,mogliby chociaż kawałek ferraty ogarnąć) - będąc w okolicy Wysokiego Kamienia warto kopalnię obejrzeć,wybrać na cel zlotowej trasy - nie.

Loca jest promowana na tym kanale : bikeshow (gość kręcił/kręci? też filmiki sklepu DobreRowery) Ogólnie Loca nie produkuje ram,kupuje z katalogu wiadomo skąd, i daje możliwość sporej customizacji,co jest dużą wartością dodaną w porównaniu z ofertą dużych firm (Rose jest chlubnym wyjątkiem ale zakres zmian o wiele mniejszy). Daleko idący wniosek,raczej kupują ludzie wiedzący o co chodzi,a nie mający czasu/chęci/umiejętności na poskładanie roweru pod siebie.

Freeraidery nie chronią w ogóle kostki,palce ledwo co,środek jest z kartonu.Trzymają super,podeszwa miękka,bardzo wygodne.Rozpadną się szybko.Używam do lasu i miasta. 2F0 flat - lepiej wykonane,twardsze,dobrze chronią palce i wewnętrzną część kostki,mniej wygodne,plastikowe,twardszy bieżnik,ale trzymają ok. Jeżeli konkretne zjazdy to Impacty ( high lub low) w/g uznania. Osobiście jezdżę po górach w Line Kingach - rozsądny kompromis ( nie produkowane,kupiłem 3 pary po 30euro/para)

Uprzejmie proszę dopisać do listy. (dorobiłem się w międzyczasie stalowej przyczepki).

Ta rama ma specyficzną rozmiarówkę (np. duży standover, jak stare szosy, dodatkowo reach rośnie wraz z rozmiarem tylko 1cm a stack o 2cm,czyli rama rośnie mocniej w górę a mało na długość). W sklepie : przymierzyłbym S i M, być może w S-kę zmieści się spokojnie.Ludzie mają różne proporcje wysokosc/długość nogi/zasięg rąk. Wysyłkowo : M z ryzykiem,że będzie wysoko. (dodam w wolnej chwili dwa słowa do tamtego wątku,co kupiłbym jako jedyny rower do pracy)

Nie wpisuje się to dokładnie w wątek,ale warto zerknąć,Kupiłem na próbę dużą i od razu zamówiłem mniejszą.Ta duża jest naprawdę duża.Jakość,materiał ,cena/jakość - petarda.Nie mam NIC wspólnego ze sprzedawcą,nie jest to żadna forma reklamy. mała duża

Zdecydowanie XL. Oba mają skromny reach,strome kąty na główce i długie wsporniki kierownicy. Nawet jeśli masz relatywnie krótkie ręce - zmiana mostka na krótszy albo kierownicy na lekki backsweep przyniesie tylko korzyści w sterowaniu rowerem. Przekrok - zupełnie bez znaczenia,takim rowerem 90% czasu będziesz spędzał w siodle, skakał - nigdy. W XL-ce zostawisz sobie pole na manewry,w L-ce jesteś skazany na wiszenie nad przednim kołem.

822 przekroku to sporo na 176 wzrostu. Z baranem można na tej ramie ulepić urban-bike na 185cm wzwyż. Z prostą kierownicą - może się wpasujesz na styk. Chainstay i baza - nie przejmowałbym się szczególnie.

Wygląda na szosową ramę na 185cm wzrostu , jak na wyznawane przeze mnie standardy mało komfortową.

Borne i okolice jest spoko. Od Czaplinka w stronę Bornego i Szczecinka pojeżdziłem trochę trzy lata temu . Pamiętam upał i piach i piach, czasem można trafić na wieś i sklep.Albo bruk i piach. Za to spływ Pilawą(Piławą?) - petarda - od wąskiej rzeczki przez pola,przez las "namorzynowy",przez spore jeziora,przez ląkę w kaczeńcach,przez poniemiecką śluzę i elektrownię z 3m uskokiem,wąsko i płytko pod mostami - wszystko na 20km rzeki.......... Jestem za.

Bo ciekawostka - darmowy autobus do przewozu rowerów w Lubece. Linia i przystanki z rampą powstały tylko po to,żeby przewozić rowery tunelem.

JWO , podaj link do tabeli z geo tej ramy. Na pierwszy rzut oka : dla 190cm - będzie bolało....

E tam. Wczoraj robiłem na Gorilli,taśmę darłem na pół,do tego wentyle z okrągłymi oringami zamiast stożków,czyli potencjalnie gorsze i drutowe opony,fakt,lepszej jakości,bo WTB. W okolicy wentyla mam dwie warstwy a być może nawet trzy,warto zrobić dwie na całości,bo czasem wciśnie w otwór na nypel przy wyższym ciśnieniu. Nic nie cieknie,u Ciebie na stożkowych wentylach tym bardziej nie powinno. Podstawa to naciągać taśmę przy klejeniu aż łapy bolą,dotyczy tak samo Gorilli jak każdej innej.