Tomek21001

Nie wiesz - nie pisz. (bzdur w szczególnosci) BTW. - w sytuacji autora skłaniałbym się w stronę L,niezależnie od rozmiaru koła.

Przy 189-190cm i długich łapach od roku jeżdżę na E29 XL . W L-kę nie mogłem się wpasować. Jeżeli padnie na Enduro - jest dodatkowa zaleta : wchodzą koła 650b z oponami 2,8-3cale i masz.....6Fattie.......odwrotna konwersja nie jest tak prosta.

Święte słowa. Jeżeli jesteś pewien,że urwałęś przez zbyt duży moment,a śruba nie była zbyt długa i nie oparła się o "dno" otworu - wykręcisz sam. W przeciwnym razie daj komuś zarobić.

Enduro29 - nadaje się doskonale do włóczenia po górach,sprawdzi się na przygotowanych trasach typu Rychleby,wbrew obiegowej opinii i filmom na youtube średnio nadaje się do bikeparków.Niestety zapomnij o pochłanianu podjazdów na poziomie Epica.Trzeba mielić i tyle.Daje spory zapas bezpieczeństwa na zjazdach.Jeżeli z napędem 1x to conajmniej 26-28/42,twardsze zestawienia są moim zdaniem dla wybranych.Moja przygoda z napędem 1x10 30/36 potem 30/42 trwała bardzo krótko i zakończyła się montowaniem dwublatu. Trzeba też mieć świadomość,że aluminiowe E29 z pedałami i myk-mykiem waży w okolicach 14,5kg,z dwublatem 15kg. Jeżeli zostawisz Epica - bierz Enduro,a nie StumpiegoEvo 2015. Jeżeli pozbędziesz się Epica - bierz Evo2015 lub Stumpiego 2016 z Pikiem lub Foxem34. Mając komfort wyboru jedynego roweru w góry dzisiaj (nie patrząc w cennik) - głos na Stumpiego 6fattie - miałem okazję pojezdzić po lesie,co prawda Expertem więc drogo,ale......wow !

1000km szosą i 5000m przewyższeń mtb na trip to "mityczne" cyfry amatorskiego kolarstwa......opowiada wielu,mało kto zrobił......załóżmy,że uwierzyłem.

Rozumiem,piątek,wieczór itd. Niczego nikomu nie neguję........ale please.......

Z rozmiarówką Speca na ok 190cm wzrostu jest problem. Jeżdziłem jakiś czas na L-kach,obecnie na XL - jest lepiej. XL pozwala na swobodne kombinacje z mostkiem,sztycą,siodłem itd, L-kę trzeba wyciągać. W sobotę był event Speca w Wolsztynie,kilkadziesiąt rowerów,baaardzo mało ludzi i piękna pogoda. Praktycznie wszystkie modele w każdym rozmiarze,większość wyposażenia od Experta wzwyż,sporo Sworksów. Można było poświęcając dzień objeżdzic po 8-10 rowerów. Największe wrażenie :nowy Stumpjumper FSR 29 i wersja 650B+

Kup Epica,ht każdy będzie kopał po tyłku.Kilka kliknięć i masz sztywniaka,kilka dalej i jest kanapa.Kąty w zasadzie odpowiadają ściganckim ht,o których tu mowa,różnica 1,5-2kg wagi przy takim stylu jazdy to akceptowalna cena za komfort. Podjeżdża jak rakieta-gwarantuję,w dół łatwiejszym szlakiem też mu nic nie brakuje,jeden z nielicznych FS którym można też cisnąć po asfalcie.

Może agresywnego ścieżkowca z tego nie zrobisz,ale za te pieniądze opcja jest naprawdę godna uwagi.Dobra rama 29 FS na ścieżkę to koszt 5x wiecej. W porównaniu do ht xc różnica będzie ogromna. Przejeżdziłem poprzedni sezon Epicem29 rozciągnietym do 120mm z przodu i skróconym mostkiem - trasy zmieniły się diametralnie,powyjaśniałem kilka szlaków,które do tej pory sprowadzałem.

A jak się ląduje na płaskim......siodło wbite w tyłek a kolana w zęby.

Canfield Bros. Epo ew Nimble9.

Zjazd to nie szutrówka,ani trasa z maratonu mtb (może jeden dwa wyjątki w całym cyklu) Męczę trzeciego z rzędu 29-era (100,120,160mm skoku) Zdecydowanie tak,najlepiej taki z nowej "gokartowe" serii stąd wnioski powyżej,

Warto tu dodać,że wątek ( i odczucia z przesiadki tym bardziej) poświęcony jest 29-erom do jazdy w lekkim terenie,raczej pod górę i po płaskim,a nie w dół.Stąd pewnie sporo tu euforii,bo w takich warunkach te rowery pokazują największe zalety. Dotychczas tylko kilka modeli 29-erów o większym skoku może śmiało konkurować z mniejszymi kołami podczas mocniejszej jazdy w dół. Dopiero koniec zeszłego sezonu/obecny przyniósł nowe,ciekawe konstrukcje,które zastąpiły toporne,ciężko skręcające kobyły o kątach xc i długich ogonach,a i tak jest jeszcze sporo do zrobienia w temacie obręczy,ogumienia itd.

Woocash,jakby co leży u mnie shaft reby 29 solo 100mm wyjety z praktycznie nowego amora (zmieniałem ze 100 na 120 )

Jeżeli to TEN hamulec,na tarczy Slx Rt66 203mm i Pike 160mm nie było żadnych wibracji i problemów w ogóle.

Kartofel.......please. Masz Srebrną Górę w pobliżu,będzie dużo rowerów w tym roku,szczęściarzu. Pojezdzij,popytaj,objeżdzij. Potem pisz.

A propos 4-zawiasu : buja jak najbardziej,z niektórymi foxami ctd buja czasami za mocno.Nawet Epic z otwartym Brianem buja. Zanim wybierzesz typ zawieszenia i konkretny rower sprecyzuj do czego ma dokładnie służyć.Jeśli dobrze zrozumiałem HT pozostaje na maratony,a full ? w góry ? ale jak jeżdżone ?

Polecam FigoiFago,dziękuję za pomoc w zakupie. Najlepsza rekomendacja : na zakupie ca.100euro zaoszczędzone ponad 50zł.......

Żeby "yebła" to trzeba jeszcze ostro jeżdzić,nie tylko wyciągnąć widelec.Spece mają porządne ramy.Prędzej "yebnie" wahacz (nie objety gwarancją),oś korby albo podwinie się widelec.Przy pechowym dzwonie - owszem,ale to wszystkie główki i sterówki mają tą wadę.... Oczywista,że gdyby kiedyś coś się stało z ramą,nie zaniesiesz jej z widłem 120,a 100,ale to akademickie dyskusje.

Jeżeli jest opcja łatwego przerobienia widelca to nawet się nie zastanawiaj. (Jeżdziłem sezon Epicem29 wyciągniętym na 120mm i rower zdecydowanie lepiej sprawował się w górach). Minimalne podniesienie suportu to niska cena za taką modyfikację.

Szpeca każdego zdecydowanie XL.

Przede wszystkim nie straci na komforcie. Wąską oponę rzędu 30-35mm trzeba będzie mocno pompować,kosztem właśnie komfortu,przyczepności itd.Rower stanie się nerwowy w prowadzeniu,poza asfaltem szczególnie. Samo zło.

Posłużą baaardzo długo,nie udało się tego nigdy przebić,w realu są sporo węższe niż deklarowane 50mm,mają minimalne opory toczenia,waga nie jest tak odczuwalna jak wynika z opisu,akceptują wysokie ciśnienia na asfalt,na niższych da się jeżdzić po lesie. http://www.bike-discount.de/en/buy/schwalbe-marathon-supreme-roadstar-28-50-622-reflex-202149/wg_id-251

Jeżdziłem dłuzej 26,26 z przednim kołem 27,5,potem 29 cross-country i 29 long travel.Ze wszystkich najlepiej podjezdzał 29 cross-country i to bezapelacyjnie deklasował pozostałe.Róznica była tym większa im trudniejszy teren. Warunek - w 29 trzeba bardziej zadbać o temat kola/opony i odpowiednie zestopniowanie napędu.Seryjne zestawy często są do bani.

Skoro korci Cię wydanie paru złotych,zainwestuj w lekki porządny set : koła,opony,bezdętka. W przypadku tańszego fulla 29 tutaj poczujesz istotną różnicę.