Żeby skrzywić koronę ze sterówką to trzeba zaliczyć potężnego dzwona.
Nie wydaje mi się, żeby po takiej glebie coś się stało z widelcem. W Szklarskiej zaliczyłem rów przy 60km/h, który to nagle się skończył. Efekt - skrzywiona sterówką i korona w Epiconie.
Jak dla mnie to zdemontuj widelec, dokładnie obejrzyj sterówkę, koronę, ogólnie w całości go dokładnie pooglądaj. Zdejmij dolne lagi i pomierz wtedy czy różnica w odległości między lagami jest stała.