dywyn

Ten model nie zanotował żadnych większych zmian w stosunku do wersji 2019 i 18. W tym roku zostało nawet to samo malowanie. Dalej te same ramy = bez optymalizacji potencjału aero. Kto by pomyślał, że w kwestii szosówek Cannondale wyprzedzi Canyona. Ultimate ma chyba jeden plus. Cena.

Moim zdaniem największym problemem grupy R8000 jest to, że nie wiem w czym jest ona lepsza od poprzedniczki. O ulepszeniach przeczytałem i bardzo szybko zapomniałem. Ma działać jeszcze szybciej i być jeszcze sztywniejsza... ale czy to się da odczuć? Coś jak w reklamie ramy, która jest sztywniejsza o XX% tu i tam. Poprzednio Shimano zaoferowało łatwo widoczne ulepszenie polegające na przejściu z 10 na 11 rzędów. Jakie są plusy tej sytuacji? Super wyprzedaże rowerów na 6800

Kaseta 11-34 w sam raz na tyranie po górkach po 10%+ z korbą 52/36 i zachowaniem w miarę wysokiej kadencji..

Nie mieszkam w górach i trenuję w terenie pagórkowatym. Jeśli mam zaplanowany trening w strefie I lub II to z innym przełożeniem niż 34x28 nie dałbym rady go zrealizować. 34xX świetnie nadaje się do szybkiej jazdy pod 5-6%+ podjazdy. Owszem 39xX może i byłoby lepsze ale z drugiej strony co jeśli chciałbym pokonać podjazd w strefie mocy II? Albo niska kadencja albo moc w III a nie o to chodzi. Tak jak pisałem w innym wątku dla terenu pagórkowatego kompaktu nie wymieniłbym na nic innego Na całkiem płaskie wyścigi wystarczy bo i tak nie będę używał małej tarczy. Na jazdę po płaskim wystarczy bo i tak nie będę używał małej tarczy. Na góry wystarczy bo 34x28 na 10%+ ścianki jest lepsze niż 39/36. Do jazdy w grupie wystarczy.

Pojawiła się rysa-pęknięcie na górnej rurze przy główce ramy. Trek wymienił ramę na podstawie zdjęć. Gwarancja w stylu: szybko, sprawnie i bez stresu.

Rower wyglądał tak -> link Niestety rama zaliczyła wymianę i wygląda tak:

Siodełko wygląda jak olbrzymia kanapa ważąca przynajmniej z pól kilo. Wiem, że siodełko ma być wygodne ale tutaj oceniamy aspekty wizualne.

Na kołach droższych niż 5k bałbym się jeździć a już na pewno nie wystartowałbym z nimi w wyścigu... a tu mowa o 23k, czyli cenie bardzo dobrego roweru. Trek wygląda ładnie tylko to siodło sprawia, że oczy krwawią. Koszyczki też mogłyby być takie same ale to już zwykłe czepianie się.

Posiadam takie coś: http://www.bobshop.com/pl/Promocje/M-czy-ni/Kurtki/SPORTFUL-Kurtka-zimowa-Gruppetto-Partial-WS-czarno-blau.html i jestem bardzo zadowolony. Pod spodem wystarczy jedna warstwa odpowiedniej bielizny termoaktywnej i spokojnie wystarczy na wskazany przez Ciebie przedział temperatur.

Trek Emonda SL6 + piękny słoneczny dzień (30+ w cieniu).

Pisałem o całości rowerów a nie samej grupie osprzętu. Rower z SLX miał alu ramę a XT był karbonowy. W każdym razie samo działanie obu grup było równie precyzyjne i gdybym teraz decydował się na zakup roweru to SLX wystarczyłoby mi w zupełności.

Swego czasu przesiadłem się z roweru z osprzętem SLX (tylko korba deore, i XT tylna) na pełne XT i różnicy w pracy nie zauważyłem. Różnica w wadze rowerów była spora, ale obie grupy działały równie precyzyjnie. Dlatego przy skromnym budżecie na poziomie 5000 zł stawiałbym na dobry amortyzator, koła i hamulce.

Ja nie zauważyłem wielkiej różnicy po przejściu na karbon. Przechodziłem z aluminiowej ramy z niemal takim samym osprzętem na węgiel i szczerze powiedziawszy dużej różnicy nie widzę.

Trochę przepaść pomiędzy B+ a B9. Przydałoby się jakieś B10 na XT (lub mixie XT/SLX). Malowanie złe nie jest.