rzezniol

Klin bez nakrętki

Poduszka jak poduszka ale taki patent na hamulec obręczowy pierwszy raz widzę. Myślałem ze w rowerach już nic mnie nie zaskoczy Pozdrawiam

Tak czytam i się zastanawiam nad tym zjazdzem ... Piszesz ponad 60 km/h przy hamowania tylne koło w powietrzu ... tyle przyjemności daje tylko asfalt ... Jak asfalt to jak na tym zjeździe radzą sobie bajkerzy na szosowych gumkach w hamulcach obręczowych ? Dla mnie lekko abstrakcyjna sytuacja. Też jeżdżę po górach co za tym idzie odwiedziłem asfaltowe zjazdy. Nie raz musiałem z podobnych prędkości hamować na mus i nie czułem potrzeby wymiany tarczy 180 na większą. Może zadek jeszcze dalej za siodełko i niech część pracy zacznie robić też tył. Pozdro

Żeby skutecznie zablokować twoją chęć zakupu roweru ... Canyon bee bo złodziejski przelicznik, bo obsuwy w dostawach, bo nie da się przymierzyć ... bo tylko pleciesz farmazony o promocjach zamiast z nich korzystać kiedy są. Polskie firmy bee bo nie są tańsze od Canyona a krojenie swoich "ziomali" jest "nieetyczne" ... O "zagranicznych" już nie chce mi się wspominać bo jeszcze większe bee z powodu jeszcze wyższych cen ... Główny cel każdej firmy to zysk jak tego nie akceptujesz zacznij charytatywnie produkować rowery porównywalnej klasie w dużo niższej kasie. Dla twojej informacji żeby nie było potem zaskoczenia ... dobra cena na cf 5,9 jest "tylko" do 21 kwietnia. Tak że śpiesz się bo znowu nie zdążysz . Krótki rower nie jest niewygodny . Wszystkie rowery "rekreacyjne" są krótsze od rowerów w tym samym gatunku, które uchodzą za sportowe. Wyprostowana sylwetka mniej obciąża ramiona i nadgarstki. Przekrok w jeździe rekreacyjnej ma mniejsze znaczenie bo jest mniej sytuacji awaryjnych narażających na kontakt krocza z górną rurą. Przymiarka nigdy nie zaszkodzi ... pochwal się skąd jesteś podpytaj na forum możne ktoś udostępni przymiarkę. Pozdrawiam

Kolego brednie piszesz i tyle ... masz poukładane w głowie swoje i nikt cie do innego nie przekona. Pomijam fakt ze to nie jest temat do wojenek "systemowych" Przedstawię ci tutaj jeden klasyczny już film i proszę nie kontynuuj już więcej tej rozmowy. https://www.youtube.com/watch?v=xreZdUBqpJs Pozdrawiam

@@Anubis93, a lepsze forum do plecenia bredni to forum onetu ... Pozdrawiam

Tfu ... Przeczytałem Ba... coś tam a z racji tego że wiem o PN na Babiej, to odruchowo moja głowa poleciała w Baranią Ot taka niezamierzona pomyłka Pozdro

Hmm z Baraniej na Pilsko najkrótszą drogą będzie ze 40 km jak nic. Wiec zamknięta pętla to dystans x2. Nie wiem jak z twoją kondycja, jest to wykonalne ale można na koniec dnia wyglądać kiepsko . Ja mam cichą nadzieję ze w tym roku zrobię coś takiego http://mapa-turystyczna.pl/route?q=708n,914t,5482t,5483t,842t,772t,784t,838t,3613t,3614t,885t,5468t,5469t,5470t,5466t,5467t,5465t,5463t,729t,5463t,5465t,731t,885t,3614t,3613t,5472t,808t,876t,868t,5885t,3851t,3850t,708n Powodzenia Pozdrawiam

Szkoda tylko ze główną robotę zrobiłeś wyciągiem ... We wrześniu zeszłego roku zrobiłem coś podobnego Podobnego bo na początek wjeżdżałem żółtym na Małą Czantorię, do przełęczy Kubalonka trasa się pokrywa z przełęczy już wracałem do miejsca startu. Pogoda ci siadła i to się liczy, ja 3/4 trasy robiłem w "mleku" . https://www.endomondo.com/users/1804218/workouts/604732810 Pozdrawiam

Ciekawe to będzie kto to ktoś kupi . Sugestia czytaj pewne uszkodzenie w newralgicznym punkcie jakim jest główka ramy ... Tej ceny przy takim uszkodzeniu to nie tłumaczy nawet fakt zastosowanych materiałów Do tego rozmiar który trafia max do kilku % kolarskiego świata . Pozdrawiam

Masz nr przesyłki i ją śledzisz czy "ustne zapewnienie" pracownika BS ? Pozdro

DNFTT ... Przemilczmy wszystkie wypociny "kolegi" reba29er w końcu mu się znudzi Pozdrawiam

Wentylacja dobra tylko nie zawsze się da jechać tak szybko aby był przeciąg pod kaskiem ... Pozdro

Niby i prawda ... mam kask nienajtańszy, bez siatki od 3 lat. Przez całe życie 3 razy mnie upierdzieliła osa i wszystkie 3 razy to własnie 3 ostatnie lata w głowę Żeby nie było podczas jazdy na rowerze ... w kasku. Pozdrawiam

Nr telefonu to nie tajemnica i jest dostępny na stronie www. Co do "olewania Polski" ... tak wiem Niemiec wyzyskuje a rusek tylko czeka aby nas najechać ... Nie trudno wpisać w googlach słowa kluczowe w innym języku niż polski aby przekonać się że problemy Canyona są globalne a nie tylko u nas . Wydaje mi się że jeżeli chodzi o najbardziej popularne rowery ... czyli te które mają w sklepie status z datą dostępności ... to Canyon jeszcze długo będzie lizał rany po tej nieszczęsnej przeprowadzce i zmianie systemu informatycznego ... Skoro nie rozwiązał łańcucha od dostawy komponentów na montownie do wysyłki gotowego roweru przez kwartał to spokojnie można założyć że problemy będą jeszcze przez kilka najbliższych miesięcy aż nie minie szczyt zamówień. Najbardziej dziwi mnie to że są użytkownicy forum zainteresowani Canyonem, którzy się dziwią ... przecież o problemach z dostawami i dostępnością modeli forum krzyczy od początku roku . Pozdr

Jeszcze jedno ... z tego co pamiętam ( ale zastrzegam że mogę się mylić, bo pamieć jest zawodna ) to wewnątrz otworu regulacji w kartridżu pod śrubą na klucz 4mm powinna być trzpień i kulka. Jak się nie mylę to wykręć tą śrubę i wytrząś że środka trzpień i kulkę jeżeli kulka nie wypadnie istnieje prawdopodobieństwo że się zapiekła i uniemożliwia odblokowania kartridża. Jeżeli kulka nie wypadnie włóż trzpień i wkręć o kilka obrotów tę śrubę na imbus i postaraj się siłowo "zbić" blokadę ... w sumie nic nie tracisz bo tak czy inaczej kartridż nosi znamiona uszkodzonego. Jak nie pomoże, możesz go zdemontować i na ewentualny czas dostawy zamiennika od kolegi Activia jeździć bez niego z sama sprężyna w drugiej goleni . Chociaż ja bym zwyczajnie zaczął zbierać na "prawdziwy" amortyzator. Amorek zacznie pracować jak "kozica" bo pozbawisz go szczątkowego tłumienia jakie zapewniał kartridż ale będzie się "uginał" Pozdrawiam

Całą ta jazda z obsuwami terminów zaczęła się u nich po tej nieszczęsnej przeprowadzce do nowego lokalu. Aż dziw bierze ze do dzisiaj się nie odkopali z tego bajzlu. Jak interesowałem się zakupem Canyona to rok czy 2 lata temu nie pamiętam takiej "fali" niezadowolonych klientów z powodu terminowości dostawy. Coś im wybitnie nie siadło w tym roku ... może posypał się łańcuch dostaw, może zbyt optymistycznie podeszli do przeprowadzki ... Co nie zmienia faktu że firmie z takim modelem sprzedaży taki faul nie powinien się zdarzyć. Ja w marcu 2015 od momentu klepnięcia zamówienia na www do klepnięcia w siodełko poskładanego roweru odliczyłem dokładnie 8 dni. Pozdrawiam

W międzyczasie zmienił się rozmówca ...

Powinienem jeszcze gdzieś mieć elementy sterująca do HLO Weź podważ pokrętło powinno wyskoczyć i zrób foto sprawdzę czy to to samo. Jak już zdejmiesz pokrętło to doraźnie możesz odblokować amortyzator kluczem imbusowym. Wyjmujesz jeszcze ten element z "zębatka" i w to miejsce wprowadzasz imbus i luzujesz blokadę, wystarczy 1 obrót. Jeżeli to nie pomoże może się okazać że poprzez zaniedbania i brak serwisu masz skorodowane i zablokowane golenie wewnątrz amortyzatora. Pozdrawiam

Z tego co pamiętam XCM po prawej ma blokadę (niebieskie pokrętło)... Najwidoczniej blokada uległa uszkodzeniu i stoi w pozycji "zablokowana". W zależności od wersji XCM miał 2 rodzaje blokady: mechaniczna - możliwa do załączenia tylko na postoju hydrauliczna (kartridż HLO) - można ją było załączać w dowolnym momencie, dodatkowe oznaczenie to "Speed Lock" na pokrętle. Mechaniczna było łatwo uszkodzić poprzez blokowanie podczas pracy widelca. Nie pozostaje ci nic innego jak rozebrać widelec, usunąć usterkę lub w ostateczności cały "system blokowania" widelca. Pozdrawiam

Hmm ciekawe ... oczywiście zamówienie zrobiłeś od początku do końca ze strony wyklinanej jako lokalizacja polska język polski i ceny były widoczne z złotówkach ? Ja przelewałem na konto w PKO BP. Pozdro

Dostajesz na konta i robisz zwykły przelew ... Pozdro

Nie pisz "coś w ten deseń" tylko przekaż nam konkretne informacje. Nie znasz rocznika roweru, nie ma jak zweryfikować rozmiaru sterów ... jest wysoce prawdopodobne że masz 1 cal a "w ten deseń" amortyzator z linku ma 1 i 1/8. Pozdro

Giant ma standardowy suport "angielski" BSA z mufą o szerokosci 68 mm wiec z tym nie ma problemu. @@vdcmike, jest jeszcze inny aspekt nie tylko rozmiaru steru ... Giant to produkt "końca XX wieku" gdzie jak ktoś słyszał o amortyzatorze to był to amortyzator o skoku około 2 cale czyli 50 mm i dodatkowo były to konstrukcje "bardzo niskie" aby można było w miarę bez problemowo przeprowadzić konwersję ze sztywnego widelca bez znaczącego uszczerbku na geometrii. Większość współczesnych ram aluminiowych konstruowana jest pod amortyzatory o skoku 100 mm i łącznej wysokości przekraczającej niejednokrotnie 50 cm. Założenie amortyzatora z tamtej epoki o łącznej wysokości około 42 - 44 cm do nowej ramy nawet na sterach redukcyjnych zniszczy geometrię roweru, rower będzie się prowadził tragicznie. Jest jeszcze dodatkowy problem do rozwiązania, potencjalny problem z wysokością główki ramy w nowym rowerze, sterówki gwintowanej (!) może zwyczajnie zabraknąć i zestawu nie da się poskładać. Pozdrawiam

Miałem GSR300 czyli prawie to samo ( niższy model z gorszym wyposażeniem). Dla uściślenia fajnie by było poznać jego rocznik bo mogło się co nieco pozmieniać w konstrukcji na przestrzeni lat produkcji. Czego najprawdopodobniej nie włożysz do nowej ramy: - stery i widelec bo nowy standard główki ramy to 1 i 1/8 cala a twój ma najprawdopodobniej 1 cal - mostek - konsekwencja wymiany widelca - sztyca - bardzo duże prawdopodobieństwo graniczące z pewnością że rama alu będzie miała sztycę nie cieńszą jak 27,2 mm a GSR miał coś około 25 z groszem - hamulce - jeżeli nadal masz cantilever i/lub gdy nowa rama i widelec nie będą miały piwotów. Więcej możliwych niekompatybilności jak na razie nie widzę. Pozdrawiam