Na początek odpowiem na pytania autora tematu
Masz amorka z otwartą komorą tłumika ( OB)- wersja RL to blokada i prędkość powrotu , z pokrętłem na dole to byłby RLC . Ogólnie to masz najprostrzą wersję amorka, tak zwaną OEM -ówkę .
W prawej goleni jest tłumik - więc tu oleju musi być dużo , w Twoim przypadku 165 ml.
Co do samego serwisu , to już kolega Mrmorty z grubsza wyjaśnił , ja jedynie dodam :
Amorki Foxa powinno się serwisować po przejechaniu odpowiedniej ilości godzin , a nie kilometrów . Ja swoje amorki serwisuję (rozbieram i przeglądam ) 3 razy w sezonie -marzec , czerwiec , pażdziernik.
Teoretycznie uszczelki kurzowe wymienia się co sezon , ale praktycznie jeśli nie są spękane , nie przepuszczaja oleju ( szczególnie ta uszczelka od komory tłumika) na zewnątrz i syfu do środka to wystarczy je wyczyścić i nasmarować od nowa .
Sprwdz czy śą luzy na lagach - bo jeśli są do pierścienie ślizgowe do wymiany .
Serwis komory powietrznej jest też bardzo ważny - tam się smaruje delikatnie uszczelkę tłoka i wlewa odrobinę oleju Fox fluid ( ja zamienników nie stosuję ).
No i najważniejsze gąbeczki pod uszczelkami - tam powinien wlany być gęsty olej aby jak najdłużej smarował ślizgi lag ( ja używam foxa fluida ) . Ten olej po mału ścieka i nie ważne czy jeżdzisz amorkiem czy nie wypada tam zajrzeć minimum co pół roku - zaniedbanie tego tematu kończy się dla amorka zazwyczaj tragicznie - przetarte lagi , zniszczone pierścienie ( tefflon) na ślizgach.
Nic nie dokręcaj na "chama" bo fox to nakrętki i gwinty z alu
Powodzenia w serwisie
ps . kilka dni temu serwisowałem identycznego amorka - to ten biały po lewej stronie