Po dokładnym (powtórzę DOKŁADNYM) czyszczeniu nie będzie śladu brudu po aplikacji squirta. BARDZO WAŻNE JEST JEDNAK ODTŁUSZCZENIE WSZYSTKICH KOMPONENTÓW - zgodnie z instrukcją.
U mnie delikatne przebarwienie (zabrudzenie) pojawia się tylko po ponownym smarowaniu łańcucha bez jego czyszczenia (szejkowania), a tylko po przetarciu szmatą. Po aplikacji tego środka nie ma potrzeby bowiem jego dogłębnego czyszczenia przy użytkowaniu w "bezbłotnych" warunkach...wystarczy wytrzeć go szmatką z nadmiaru środka smarującego i naniesieniu nowej warstwy.
Za dużo! Zobacz sobie filmik poglądowy na stronie squirta- zresztą proszzz
I teraz najważniejsza informacja dla Ciebie kolego bahamut24 - (dowodząca imho rewelacyjności tego środka).
Jest oparty na pewnym rodzaju wosku, więc zdjęcie nadmiaru środka jest bezproblemowe, a sam smar nie "syfi" tak jak klasyczne smarowidła - zobacz sam i .......Łopatologicznie - krok po kroku.
Weż szmatkę bawełnianą w ręce. Przytrzymaj na łańcuchu (w zaciśniętej pięści) i obróć korbą tak aby 2-3 razy przeciągnęło cały łańcuch - i już zero grudek.
Tak samo obracając korbą oczyść kółka przerzutki (palcami zaciśnij szmatę na wolnej/widocznej części kółka), pokręć korbą - czyste kółka.
Oderwany kawałek owej szmaty (wąski a długi) wprowadź między ubrudzone zębatki kasety, parę obrotów - i też czysto.
I na koniec - ostatni raz szybko załatw łańcuch, w razie jak by grudki z kółek i kasety wpadły na łańcuch.
Teraz WG INSTRUKCJI nanieś odpowiednią ilość squirta i ciesz się czystym i cichym napędem.
Szybko i bezproblemowo masz załątwioną sprawę.
The end....