mariuszpk

Mam ją i bardzo sobie chwałę.

A co te linki powyżej już nie działają.

Ja też się doczekałem swojego Convoya S2+ z Chin. Jest już po odprawie celnej. 15 € to naprawdę super cena. Co do jasności to dla oka ludzkiego jasność nie rośnie liniowo tylko wykładniczo. Musi być 4 razy więcej energii żeby odczuć to jako 2 krotny wzrost jasności. Tak samo jest ze słuchem i db. Wymieniłem wyłącznik na lepszy bo w s2+ jest gorszy niż w s2 i zmostkowałem sprężynę. W środku jest sterownik ak-47a. Można w nim wyłączyć w sumie tylko strobo i sos z klawisza bez lutowania gwiazdek.

Chciałbym pochwalić się nowym nabytkiem. Doszedł do mnie wczoraj power bank http://www.banggood.com/Mobile-Portable-18650-Battery-USB-Charger-For-Phone-Flashlightm-p-910650.html Co mogę o nim do tej pory napisać: + wykonanie bardzo estetyczne, wygląda dokładnie tak jak na zdjęciach i jest bardzo lekka. Bez kabla waży 21 gram + łatwo się otwiera + prąd ładowanie na wyjściu gdy ładujemy np telefon wynosi ok 1 -1,1 A przy napięciu 4,3 V + małe straty na przetwornicy nic się nie grzeje + cena Akumulatory ładuje do poziomu 4,13 V. Urządzenie posiada 3 diody czerwona - ładowanie , zielona - ogniwo naładowane i niebieska przy ładowaniu urządzeń np telefonu. Ładować to można zwykłą ładowarka do telefonu lub przez dowolne wyjście usb. Jako opakowanie na dodatkowy akumulator do latarki na rower idealne. Można to wozić razem z narzędziami w torbie pod siodełkiem i mamy pewność że nic nam się nie zewrze i nie spali. Zawsze można podładować sobie tym telefon czy licznik GPS w trasie. Wady : - ładuje ogniwa 4,13 V zamiast do 4,2 V ale uważam, że lepiej za mało naładować niż przeładować ogniwo jak ładowarka którą opisywałem parę dni temu. - prąd na wyjściu 4,3 V ale nie ma to wpływu na ładowane urządzenia Jak dla mnie 4,6 /5 punktów

Miałem numer przesyłki bo zapłaciłem za to bodajże 1.5 euro. Mam dla ciebie zła wiadomość. Zamówiłem ok 9 maja z 8 rzeczy. Wszystko w co da się wsadzić baterie czyli power bank i latarka Chińczycy wysłali przez Singapur, reszta poszła zwykła pocztą chińską. Drobnica zaczeła spływać po 10 dniach skończyła dokładnie po 2,5 tyg , power bank dotarł dzisiaj (nie rejestrowany) wraz z listem z uc, że chcą rachunek na latarkę bo inaczej odeślą ja na mój koszt do Chin. Latarka przyszła we wtorek do Niemiec w czwartek była w UC. Teraz jeszcze muszę doliczyć z tydzień na biurokrację. Wyjdzie mi 5 tyg.

Wykręć zacisk i idź do sklepu gdzie są suwmiarki, sklepu rowerowego, warsztaty samochodowego. Zmierzysz sobie za darmo. Ewentualnie możesz użyć googla : http://www.rowerowepodhale.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=145:serwis-tarczowek-shimano-br-m535&catid=52:warsztatowe&Itemid=108

Wczoraj już zgłosiłem i mam super przyjazną odpowiedź:. " Proszę się nie martwić. Znajdziemy najlepsze rozwiązanie problemu z zamówieniem XXXXX. Czy możesz nam przesłać dokładny opis wraz z filmem przedstawiającym problem na maila. Na filmie proszę nagrać także naklejkę z koperty z adresem sprzedawcy. Umożliwi nam to szybkie rozpatrzenie sprawy. Jeżeli problem zostanie przez nas potwierdzony zaproponujemy appropriate solution. "Pozdrawiają i proszą o więcej reklamacji Po angielsku to ładniej brzmi. Za 3 € to mi się nie chce tego eskalować chyba, że znów przestanie działać. Po drugie przypaliłem obudowę w jednym miejscu przy lutowaniu. Wiem że raczej nie każą mi tego odsyłać bo będzie to ich kosztować 17,90 €. Ja i tak wolę kupować w Chinach niż na Allegro bo tam przynajmniej masz dużo większe szanse na odzyskanie kasy. Na Allegro zaraz zaczynają się gatki, że prawo jest nie sprawiedliwe i krzywdzi biednych sprzedawców więc oni go nie respektują i nie oddają za przesyłkę. Kiedyś kupiłem ładowarkę i zamiast 500 mA miała w porywach 150. Szkoda prądu na pisanie maili a jak wiadomo "Allegro nie jest stroną w sporze". Przyszła mi właśnie podróbka Wallego, daje rade. Dobrze wydane 5 $. http://www.aliexpress.com/snapshot/6089023356.html

W dniu wczorajszym stałem się prawie szczęśliwym posiadaczem tak polecanej tu ładowarki z linku powyżej. Przyszło to coś po ponad 2 tygodniach pocztą nierejestrowaną. Po rozpakowaniu zaczęły się schody których trochę się spodziewałem. Przyszedł inny model. Na zdjęciu w necie jest szh-18650C-a2 1A dostałem XY-186Di z prądem 650mA. Tak przynajmniej twierdzi naklejka. Obie ładowarki mają identyczne obudowy. Drugą mniej przyjemną niespodzianką było to że ... ładowarka nie działa. Po włożeniu ogniwa co prawdą świeci zielona dioda ale dzieję się tak nawet gdy ładowarka nie jest podłączona do prądu. Zasilanie zwyczajnie pobierane jest z akumulatora. Perspektywa 3 tygodniowego oczekiwania na nowy sprzęt i wrodzona ciekawość zmusiła mnie to rozebrania chińskiej maszyny do rozładowania akumulatorów i odwrócenia jej funkcji. Całość wygląda w środku tak. Dość zwyczajnie, prosto i mało co tu może się zepsuć. Po wyciągnięciu płytki z obudowy wrażenie jest już gorsze. Widać, że małe chińskie łapki robią to na zapleczu pakamery. Część lutów , fota powyżej, jest źle zrobiona. Jakość wykonania jest adekwatna niestety do ceny produktu. Lutowie jest marnej jakości, zachowuję się bardziej jak guma do żucia po rozgrzaniu niż normalne spoiwo. Po odessaniu całej cyny i przylutowaniu całości odkryłem przyczynę awarii. Urwany był jeden przewód od uzwojenia na pięknym różowym transformatorku. Całość ruszyła, jak na razie działa i pewnie tak zostanie teraz na lata. Przy okazji przejrzałem schemat ładowarki. Całość procesu ładowania opiera się na 2 układach TC3582 w cenie 11 centów w detalu. Mają one prąd ładowania wg noty katalogowej na poziomie 200 mA a także mają zabezpieczenie przed odwrotną polaryzacją (odwrotnym podłączeniem ogniw) , sygnalizowanie naładowania i wszystko co potrzeba. Podsumowując kupując ładowarkę za 3 € dostajemy kota w worku. To co otrzymamy zależy w głównej mierze od tego co Chińczyk ma akurat na stanie. Po zdjęciach kupujących zamieszczonych pod ogłoszeniem widać, że ofertę ma bogatą i każda ładowarka jest inna. Przypuszczam, że można dostać produkt o prądzie 1 A mi się ta sztuka nie udała (mam 220 mA zmierzone) i będę musiał się uzbroić w cierpliwość i czekać 15 godzin za każdym razem. Dalej będę polecał Wf-139. http://www.banggood.com/WF139-18650-14500-17670-Battery-Wall-ChargerPlug-For-Your-Country-p-925537.html . Zalety : jest prosta w naprawie cena 200 mA umożliwia dłuższe życie ogniw i ładowanie ich zawsze do 100 % nawet tych najtańszych wady: wykonanie nie jest zgodna z opisem 2x220 mA zamiast 650 Jak ktoś nie ma kasy to za 12 zł może sobie zaszaleć a nuż mu się uda i dostanie to co zamawiał. Jakby ktoś chciał zrobić sobie samemu ładowarkę na układzie za 11 centów to proszę tu jest schemat. http://www.datasheet-pdf.com/datasheet-html/T/C/3/TC3582_ETC.pdf.html

Może to co rozjaśni http://www.forumrowerowe.org/index.php?/topic/161018-[Oświetlenie]-Jakie-oświetlenie-rowerowe-do-100zł? Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Po zalaniu hamulców mogą zostać bąbelki powietrza przyklejone w środku zaciski. Warto go opukać lub pojeździć po dziurach przed ponownym odpowietrzeniem. Ten dystans możesz zastąpić kawałkiem drewna czy plastiku. Jeżeli masz klocki żywiczne i je zabrudzisz olejem trudno będzie ci je wyczyścić. Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Afly musiałeś sobie kupić odpowiednik klocków sportowych w autach, one są bardziej trwałe, są mocniejsze i odporne na przegrzanie ale żeby dobrze działać muszą pracować w wysokich temperaturach. Dobre, normalne klocki powinny mieć przy wysokich temperaturach większą skuteczność tylko o 1-2 %. Mam pytanie do was czy w każdych tarczówkach można zablokować przednie koło przy hamowaniu na suchym tj podnieść tył? Jak to jest ze skutecznością tanich i drogich hamulców? Jest duża przepaść?

Czytam ten temat i sam postanowiłem wymienić sobie dziś klocki na nowe żeby przypomnieć sobie jak to jest. Zapakowałem córkę na rower - 130 kg z fotelikiem w sumie i jazda po górach. Hamulce działają ciut słabiej niż stare, dotarte ale koło tylne blokuje nadal bez problemu. Niech ktoś się wypowie kto ma jakieś porównanie między tymi wersjami czy rzeczywiście są takie różnice w sile. Dodam, że manetki mam m535 bo były tańsze i słabsze podobno o 20% od oryginalnych. Ja na Twoim miejscu już bym kupował wężyk w akwarystycznym i spróbował je odpowietrzyć. Zinn w swojej książce pisze że nawet mały paroch, włos może skutecznie przyblokować działanie hamulców hydraulicznych. @Alfy możesz rozwinąć temat dlaczego Twoim zdaniem metaliki tracą na sile w mieście. Masz jakieś hipotezy?

Spray do odtłuszczania tarcz hamulcowych jest bardzo dobry i skuteczny. Przy wypalaniu klocków metalicznych nie liczy się tak bardzo wysoka temperatura co długość wypalania jak pisał jasinski21444. Olej wypala się już gdzieś w okolicach 250 C. Ważne żeby klocek rozgrzał się w środku i olej odparował z jego wnętrza. Też bym nie przesadzał z jego podgrzewaniem bezpośrednio nad palnikiem tylko położył klocek zwyczajnie na palniku w niżej temperaturze i poczekał aż przestanie dymić. Temperatura ok 300-350 C mu nie zaszkodzi i możecie go tak wygrzewać cały dzień. Ważne żeby nie przeholować ze zbyt wysoką temperaturą.

Zamień klocki przód z tyłem. Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Spytaj się w sklepie rowerowym ile to kosztuje. Ja mieszkam na wiosce na wschodzie De i tu ceny usług są praktyczne takie same jak w Polsce. Za centrowanie koła chcieli chyba 7 euro, piwot ze śruba 3 euro. Przy rozkręcaniu przewodów zawsze trzeba dać nowy zestaw miedzianych podkładek czy pierścieni. Olej spokojnie możesz lać czerwony samochodowy. Nawet tak samo śmierdzi a kosztuje 20 razy mniej. Jakby miał problemy to pisz na priv. Mogę ci kupić i podesłać jakieś części w kopercie. Trzeba się trzymać razem na emigracji. Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka