Witam
Jeżdzę cały rok w każdych warunkach, a do tego ekstremalnie po Warszawskich ulicach.
Miałem już wiele opon i przeróżne one były.
Kendy nabyłem drogą kupna 2 lata temu.
Poprzednie opony nie dawały rady:
- jakiś Author o cienkich bokach (notorycznie przycinanie dętek na dziurach).
- oraz dębica rekin, wszystko ok do czasu aż nie przerdzewiał oplot... (zima sól)
Wybrałem szerokość 1 1/2 cala gdzyż jeżdząc na węższych załatwiłem sobie obie felgi.
Nie zależało mi na super wadze gdyż stwierdziłem empirycznie, iż lekkie fajne o cienkich boczkach oponki,
nadają się do jazdy rekraacyjnej lub extremalnej.
A ja poprostu potrzebowałem niezawodności.
o oponkach.
-śą to zwykłe oponki z delikatnym beżnikiem miejsko - popularnym.
-boki mają sztywne i dosyć pancerne.
Ocena:
Jazda:
- do jazdy po mieście w każdych warunkach dały radę, trochę się w kopnym śniegu zapadają ale przy dobrej technice zima nie straszna 4 +.
- utwardzone szutrówki i drogi polne, 4 +
- piach sypki 3= się nie nadają, jedynie po odpuszczeniu cisnienia.
Awaryjność:
- 5, zapomniałem co to znaczy , flak.
- felgi bez żadnego dobicia , chronione na 5.
Jest to produkt wysoce praktyczny do zastosowań popularnych .
solidność i bezawaryjność ponad wszystko.