to no-shimano bike,
na suntour-ze , ciekawy.
Dużo roboty szczotką drucianą i będzie git...
Ostatnio robiłem znajomemu waganta z 1978 , 10 lat stał na balkonie.
Obraz nędzy i rozpaczy, ale reanimowałem staruszka,
mimo, iż nie malowałem go, to właściciel był bardzo zadowolony.
Nie wiedział , że można z takiego złomu zrobić sprawny rower