mklos1

Jest taka szansa, gdyż opór areodynamiczny (przy równej prędkości) jest zbliżony, tarcie praktycznie do pominięcia (chyba że komuś hamulce ocierają), a to co napędza to grawitacja. Na nieszczęście zawodnika sumo opór areodynamiczny rośnie z kwadratem prędkości i w pewnym momencie równoważy to, co grawitacja daje. Wtedy przestajesz przyspieszać jadąc z górki. Kurcze, nie trzeba cytować Galileusza.... Jak ktoś mieszka w górach, to ma to na co dzień. Kiedyś z kumplem zrobiliśmy wyścigi z górki bez pedałowania. Wciągnąłem go nosem. Jechał na znacznie lżejszym rowerze i generalnie jest ze 20kg lżejszy ode mnie. PS. Czy jest na sali moderator? Temat chyba się wyczerpał.

Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=2416 Zastanawiam się, czym zalali mi hamulce w serwisie, gdy byłem na skróceniu przewodów... Olej "Szymanowski", czy czym popadło... Nie zapytałem. Jak na razie wszystko działa jak należy. Jaka jest realna (nie teoretyczna) różnica pomiędzy DOT-em a olejem? Ma ktoś takie doświadczenia? Czy też jest tak jak przypuszczam, że przeciętny zjadacz rowerów nie poczuje różnicy?

Nie powinny. Jeżeli na plecach klocków obserwujesz wyraźne zwilżenie, to może być powód twoich problemów. Miałem/mam M445. Plecki zawsze były suche jak wiór...

W moim opisie równoważą się momenty siły... Nie ma mowy o prędkości obrotowej koła... A gdy wychodzisz od strony energetycznej to dostaniesz dokładnie ten sam wynik czyli pomiędzy ~20% pomiędzy 160 a 203mm.. Już to robiłem we wcześniejszym wpisie i de facto jest to to samo, co napisałem wcześniej, tylko pokazane od innej strony... Wszystko sprowadza się do stosunku średnicy tarcz. Natomiast, gdy w rozważaniach pozostawisz średnicę tarczy stałą, a będziesz zmieniał rozmiar koła, to zobaczysz, że im większe koło, tym gorzej... Co do pojemności cieplnej. Stal to podły radiator... Nie mniej jednak lepiej więcej niż mniej przy tak wysokich temperaturach. Mi głównie zależy na ramieniu, a nie nad ostudzeniem klocków. Kiedyś BikeBoard robił test tarcz. Empirycznie sumaryczna różnica wyszła im 30% pomiędzy 160mm a 203mm. 2 tłoczki na stronę... Nie dopisałem - przeoczenie...

Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=2413 Podszedłem do tematu z innej strony. Dowód jest prosty. Nie ma mocnych. Duża tarcza to podstawa. Na razie mam dwa zestawy. 180mm + BB7 oraz 180mm + SLX. Jeden i drugi układ działa zaskakująco dobrze. Po raz pierwszy od dłuższego czasu postawiłem mtb na przednim kole. Ważę 100 kg więc uznaję to za osiągnięcie Pytanie z innej beczki. Jaki najdroższy rower widzieliście z badziewnymi zaciskami?

Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=2421 Ile wynosi Wasz rekord w ilości utraconych szprych? Ja dzisiaj pobiłem swój. Jechałem bez 4 sztuk. Trudno powiedzieć, że była to jazda, bo wyraźnie czułem krzywiznę koła na hamulcu i bałem się, że klocek trący o oponę ją przetnie. Projekt TrekNiner musiałem zakończyć szybciej niż myślałem. Są pewne niedociągnięcia, ale mogę na nie przymknąć oko. W poniedziałek pierwsza dłuższa jazda. Zrobię jakąś sesję i przedstawię pełną specyfikację. Wyszedł nieco lżejszy niż aktualny rower.

Nie da się abstrahować, bo wyciągasz błędne wnioski. To raz... Dwa. Przy założeniu, że miał korbę 44T, to macie praktycznie to samo przełożenie, więc Twoja obserwacja jest obarczona bardzo grubym błędem. Wystarczy, że Twoja kadencja będzie niższa o 5 RPM, a koleś będzie Ci odjeżdżał... Na oko kadencji nie zmierzysz.... Trzy. Wracamy do punktu 1. Pracuj nad kondycją, bo czasoprzestrzeni nie zagniesz Do rozważań teoretycznych polecam: http://home.earthlink.net/~mike.sherman/shift.html

Nie ma czegoś takiego, że tarcza nie współpracuje... Co najwyżej można się spodziewać szybszego zużycia, jeżeli na tarczy "resin pad only". Jeździłem na takiej tarczy na półmetalikach. Heblowanie wyśmienite... Ale widać, że tarcza jest jedzona przez klocki szybciej - takie mam wrażenie. @@grande1970, Jeżeli z jakiegoś powodu tarcza nie zużywała się równomiernie, to nowy klocek może nie mieć efektywnej powierzchni styku na starej tarczy dopóki się nie dotrze...

Co do dzieci pod opieką to włos mi się jeży na głowie, jak widzę to, co ludzie wyprawiają. Dziecko na rowerku biegowym na "rowerowej autostradzie" nie jest niczym niezwykłym w tym roku... Z roku na rok ludziom degraduje się wyobraźnia... Ewolucja wsteczna, Darwin się w grobie przewraca.

Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=2406 Zainstalowałem sobie tarcze 180mm. A może trzeba było pójść od razu z grubej rury i wrzucić 203mm? Tył jest bezproblemowy. Z przodu RST Aerial. Producent podaje maksymalny rozmiar tarczy 180mm. 203mm z pewnością wejdzie, ale jak to się będzie zachowywać? Ma ktoś podobne doświadczenia?

Podkreśliłem, być może słowo klucz. Czasami Janusze serwisu potrafią wyczyścić tarczę benzyną albo WD-40. Wtedy klocki są nie do odzyskania... Przeczyść tarczę acetonem a klocki do śmieci. Klocki mogą być zanieczyszczone jakimś smarem lub olejem...

Mam nadzieję, że z tymi hamulcami tak jest, że jak działają to działać będą, a jak była wada fabryczna, to już dawno by się ujawniła. Nie mniej jednak niepokoi mnie to, że rower zimował tyle lat, co może (?) mieć bliżej nieokreślony wpływ na uszczelnienia. Nie będę się ich pozbywał, tylko je zachwilizuję, bo mam jeszcze jedną ramę mtb. Może coś się złoży...

Zasadnicze, gdyż może się okazać, że jest problem z ogumieniem. Do mojej ramy nie wchodzi nic powyżej 700x28.

Speeder to zupełnie inna kategoria. Chociaż tutaj też występują potworki, typu cross na sztywnym widelcu.... Speeder to fitness. Koszerny fitness to szosówka z prostą kierownicą.

@@adithetank, Złożyłem już w życiu dwa rowery i będę składał trzeci. Jeżeli nie ma się specyficznych wymagań, co do np konfiguracji napędu albo hamulców, to nie opłaca się składać roweru samodzielnie. Tanie projekty na forum są. Tajemnica niskiej ceny w większości przypadków to polowanie na okazje/promocje/wyprzedaże. Da się, ale takie projekty zwykle trwają rok, a nawet dłużej.

@@adithetank, Masz jakiś kompleks niższości czy jak, że musisz udowadniać swoją wyższość nad takimi osobami? Są pozoranci, to niech sobie są. A to, że podejmujesz rzucane przez nich rękawice świadczy jedynie negatywnie o Tobie. @Fawlty, słusznie prawi. Gdyby nie oni to rynek rowerowy wyglądałby inaczej. Z resztą podobnie jak w większości dziedzin życia. Rynek napędzany jest przez pseudo-profesjonalistów z wypchanym trzosem - czy tego chcesz czy nie... I za to musisz im podziękować. @@Fawlty, Na świecie występują też rowery crossowe o wybitnie sportowym charakterze. Tych jest jednak bardzo mało i są drogie. W takim układzie bardziej opłaca się kupić CX'a albo wręcz szosę i mieć znacznie lepsze osiągi, dlatego tych crossów jest tak mało. Przykładem zepsutej geometrii są crossy od Unibike'a. To praktycznie rowery trekingowe pozbawione błotników. Natomiast fajny crossem jest Merida 900-D.

Niektórzy robią sobie z przełajówek rowery wyprawowe, ale generalnie to nie jest rower przeznaczony do tego. Przełaj trzeba wybierać w pełni świadomym terenu. To idealny rower na szutry i ubite ścieżki, ale jego zalety szybko się kończą w przypadku napotkania cięższego terenu. W 2014 śmigałem z kumplem parę razy po KPN. Ja na MTB on na CX. Na ubitych odcinkach mi odjeżdżał, ale tam gdzie ja nie miałem większego problemu przejechać przez piaski lub podciągnąć się w górę, on zwykle walczył z rowerem i zostawał w tyle.

@@ATC, Las to bardzo pojemne pojęcie. Na niektórych ubitych ścieżkach możesz śmigać na oponach 700x23. Ja jeździłem w miejscach, gdzie opony 2.1" z trudem dawały sobie radę. Jedno las i drugie las, a warunki diametralnie różne. Z pewnością bardziej bezpieczny będzie MTB. W razie potrzeby zmienisz ogumienie i po kłopocie. Cross to rower ukierunkowany na asfalt i lekki teren (głównie szutry, ubite dukty). Są pewne różnice w geometrii (mniejsze lub większe w zależności od producenta), ale zwykle cross jest nieco bardziej komfortowy niż np typowy MTB XC. Minimum co trzeba poświęcić na rower to około 2500 PLN. Z roweru na pełnej grupie Deore lub mieszance Deore/Alivio będziesz zadowolony.

Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=2398 Ile z Was miało hamulce Shimano M445? Moje spisują się dobrze, ostatnio wymieniłem żywice na jakieś półmetaliki bliżej nieokreślonej marki i śmigają. Mają jednak już swoje lata, guma w uszczelkach nie młodnieje... Hamulce mają 5 lat. Ile jeszcze im zostało? Kto powie?

Napisałem. Jeżeli ktoś kupuje pod wpływem impulsu to ma problem. Chociaż jak ktoś ma gest wysypać 5 patyków, weryfikując zakup jedynie na podstawie zdjęcia... No to chyba coś jest nie tak. Mnie nie boli, ale irytuje fakt, że ma się pretensje do producenta, za to że samemu nie przeczytało się specyfikacji technicznej.

Ale pokemony są? Naprawdę ich nie widzisz? :D Jak ktoś czuje się poruszony taką sytuacją, że zdjęcie na stronie nie odpowiada w pełni specyfikacji technicznej, to niech swoje żale przeleje na piśmie do działu marketingu producenta. Nie wiem. Wcześniej jakoś nikt nie miał z tym problemu a nagle larum się podnosi...

@@adithetank, Kolego. Zdjęcie nie jest żadną specyfikacją techniczną. Oszukany mógłbyś się czuć gdyby w specyfikacji była przerzutka XT, a dostawałbyś SLX'a. Rower jest zgodny ze specyfikacją i nie jest nigdzie ukryta drobnym druczkiem, więc Twoje dosadne uzewnętrznianie się nie jest potrzebne. Możesz odtańczyć taniec deszczu, rzucać czary jak Harry Potter, ale faktów nie zmienisz.

@@robertrobert1, Co ciekawe przetarcia powstały tam, gdzie się ich nie spodziewałem, czyli w miejscu zwijania, gdzie z materiału robi się ostry szpic po zwinięciu. Boki są wciąż całe, mimo że sakwy pracują na bagażniku i widać w którym miejscu go dotykają.

Żeby nie było. Crosso też nie jest wieczne. Mam już przetarcia w materiale, ale jak na codzienne użytkowanie (w sezonie) od 3 lat, to chyba mają prawo się już poddać... Sakwy trzymam z rowerem na powietrzu (także zimą). Na rynku bywały (nie wiem czy są dalej) "odpowiedniki" Crosso, wyraźnie tańsze. Nie miałem w ręku, więc nie mogę polecić.

Kolega Pixon mocno przesadza. Skoro rower w sprzedaży jest zgodny ze specyfikacją no to o co chodzi... Jeżeli ktoś ma w naturze kupować "na zdjęcie" (pod wpływem impulsu), no to cóż... Ma problem. Generalnie zdjęcia nie odpowiadające specyfikacji w tabeli na stronie Krossa zdarzały się już wcześniej i były to znacznie grubsze błędy niż brak manetki blokady. Czasami zdjęcia wisiały dłużej, czasami krócej.