Skocz do zawartości

mklos1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    8 379
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez mklos1

  1. Temat ma już stron tyle, ile widać. Nikomu nie chce się już tego przeglądać, więc zadaje ponownie pytanie i otrzymuje ponownie tą samą odpowiedź, która już kiedyś padła.
  2. mklos1

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Łożysko po stronie przeciwnej? Moja piasta składa się z następujących elementów: 2 łożyska, 2 kapsle, oś. Koniec. Nabija się łożysko z jednej, wkłada oś, nabija z drugiej i oś siedzi Luzy zero w jakiejkolwiek płaszczyźnie czy kierunku. Jak się nabije drugie łożysko za mocno, to można ją zblokować, więc trzeba czujnie. Jakichkolwiek regulacji brak, chyba że głębokością nabicia łożyska. Podejrzewam, ze koncept może być podobny.
  3. mklos1

    [ szosa ] Kącik szosowy

    W mojej piaście wewnętrzny pierścień łożyska opiera się na osi, więc nie ma czegoś takiego jak system regulacji docisku. Oczywiście nie znam tej piasty, ale kapsel niczym ciekawym się nie różni, więc podejrzewam, że jest podobnie.
  4. mklos1

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Szczerze? Pierwszy raz słyszę, aby ktoś chciał kasować luzy w łożyskach maszynowych. Łożysko maszynowe albo nie ma luzu, albo się je wymienia. Czasami można je po prostu głębiej wbić, wtedy luz się skasuje, ale to nie jest do końca koszerne.
  5. Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=1611 Dojrzałem wreszcie do tego, żeby wymienić ocierające błotniki. 48mm to praktyczna granica dla opon 2.0", ale też nie są bezproblemowe. U mnie problemy pojawiły się z czasem. Poniedziałek - niefart. Zgubiłem śrubkę mocowania błotnika oraz złamałem moje najlepsze okulary. Trzeba będzie kupić coś nowego. Macie coś godnego polecenia? Przede wszystkim muszą być wygodne, białe oprawki i wymienne szkła. Budżet do 200 PLN.
  6. @@realkrzysiek, Wygląda jak czapka żołnierza Wehrmachtu. Ja bym to sobie darował ze względu na to:
  7. Pomnóż to przez chociażby liczbę użytkowników forum (aktywnych osó... Wyjdzie na to, że forum emituje do atmosfery kilkadziesiąt litrów rozpuszczalnika rocznie. Niby mało, niby dużo, ale zawsze. Jak już powiedziałem wcześniej, nie ma szansy aby takie małe ilości poddawać profesjonalnemu recyklingowi. Jeżeli ktoś już koniecznie chce aby pozostałość była mniej szkodliwa dla atmosfery, to można próbować to spalić. Chociaż trudno powiedzieć, czy produkty spalenia w niekontrolowanych warunkach, nie okażą się być gorsze niż czyste węglowodory. Ja w tym sezonie definitywnie zrezygnowałem z szejka/myjki ultradźwiękowej i napęd myję na myjni samochodowej, gdzie woda poddawana jest oczyszczaniu. Gorąca woda z detergentem pod ciśnieniem usuwa 90% brudu. Szybko, czysto i przyjemnie. Wiem, że rozdzieram miękkie rowerowe serduszka, ale ja nie traktuję roweru jak chińską wazę z dynastii Ming. To narzędzie, które ma mi służyć i jak się zużyje, to należy naprawić/wymienić na nowe. Czy się zużyje w 2 lata czy w 3 miesiące jest to nie istotne.
  8. Generalnie przyjmuje się wszystko, kwestia pieniędzy. Podejrzewam, ze przy ilości 200-300 ml takiej mazi zostaniesz niestety wyśmiany na wstępie. Trudno powiedzieć co z tym zrobić. Teoretyczne powinno się utylizować, ale w praktyce nikt tego nie przyjmie.
  9. mklos1

    Ciężarówka

    Robert... Godnie.
  10. Teoretycznie zużyte płyty/smary powinno się oddać do utylizacji (Dz.U. z 2013 poz. 21). Jak myślisz, ile osób to robi?
  11. mklos1

    Ciężarówka

    Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=1596 Kiedyś posiadałem gumy do bagażnika. Niestety zgubiłem. Wczoraj przydałyby się. A tak. Zastosowałem "stary" patent. Tym razem się sprawdził. Ziemniaki, truskawki, maliny, czereśnie... A co Wy wieźliście?
  12. Update. Ostatnio rower dość dobrze podsmaża się na słońcu. Jednak czuć go trochę po wprowadzeniu do zamkniętego pomieszczenia.
  13. mklos1

    Dzień bez deszczu

    "Spalanie" w tych dniach wynosi u mnie mniej więcej 4l/100km. Dzisiaj opróżniłem bidon co do kropli.
  14. @@Fenrir, Jest takie powiedzenie. Kto nie rozwija się, ten się cofa. Generalnie Unibike i Transrower stoją w miejscu. Unibike czasami próbuje dobić do trendów rynkowych, ale Transrower zupełnie nic nie próbuje robić w tym kierunku, tylko żongluje konfiguracją oscylując cały czas wokół tego samego poziomu. Udało im się zagospodarować grupę klientów początkujących, którzy kupują rower tylko i wyłącznie według kryterium ceny.
  15. Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=1569 Nic szczególnego. Kilka ujęć nieba z dnia dzisiejszego. Generalnie jest ciepło, ale jeszcze nie jest upalnie. Oby tak pozostało.
  16. Żeby zagrozić chociażby Unibike'owi jeszcze droga daleka. Do Krossa czy Rometa - przepaść. W ofercie Transrower nic się nie zmienia. Wciąż najwyższym modelem są rowery na Alivio.
  17. Był dobry... Jolene od 2014 stała się linią damską z mocno zdegradowanym osprzętem. Romet niestety podąża za Kross'em. Ceny wzrosły. Unibike się nie rozwija i ze swoją wąską ofertą mu nie zagrozi, a Transrower to nie ta grupa docelowa klientów.
  18. mklos1

    Ale Meksyk!

    Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=1553 Dzisiaj kulinarny wpis. Potrawa raczej nie kolarska... Pierwsza inspirowana Meksykiem. Bardzo prosta.
  19. Na chwilę obecną rowery szosowe dość skutecznie opierają się hamulcom tarczowym, szczególnie na niskiej i średniej półce. Póki co to tylko zajawka, bez konkretnych danych. Może się okazać, że potencjalnie niższa masa nowego systemu będzie okupiona wysoką ceną, być może na tyle wysoką, że przegra z obecnym PM lub pozostanie tylko w rowerach najwyższej próby, które przeciętny użytkownik ogląda jedynie na zdjęciach. Może dlatego inni producenci nie mają takich systemów, gdyż oceniają, że gra nie jest warta świeczki.
  20. K2. Zapach jest specyficzny, ale żeby go poczuć trzeba schylić się do napędu.
  21. Bardzo dobrze się sprawdza w niższych temperaturach, tak poniżej 15 stopni. W 25 stopniach nie chciał za bardzo wyschnąć. Czerwony - tragedia. Spory rozrzut jakości. Ja w butelce miałem maź, która nie była w stanie wnikać w łańcuch, a inny kolega z forum miał wodę, która była lekko zabarwiona...
  22. Pytanie czy ten styl mocowania cokolwiek wnosi poza ciekawym wyglądem.
  23. Ja się ostatnio przesiadłem na olej przekładniowy 85W140. Jak ktoś chce zobaczyć jak wygląda konsystencja, to nagrałem filmik: http://blog.bosorowerem.pl/?p=1540 (polecam obejrzenie w wersji full screen). Wyraźna różnica jest jedna: - FL Zielony. Cena: ~240 PLN/litr - 85W140. Cena: od 15 PLN/litr No dobra. Może jakieś tam różnice są. Ale nie są na tyle duże, aby płacić ponad 10x drożej. @@turysta, Jeżeli się nie wytrze łańcucha, każdy smar mokry będzie łapał brud. Jedyne smary, które rzeczywiście nie łapią brudu, to smary suche, ale te nie są zbyt trwałe.
  24. Pojawił się nowy wpis: http://blog.bosorowerem.pl/?p=1540 Olej przekładniowy sprawdził się. Zarówno w bębenku jak i na łańcuchu. Dla tych, których interesuje jego konsystencja filmik pokazowy. No i słowo na temat ciekawej "kupy" na mojej codziennej drodze do pracy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...