beskid

Do ramy masz stery w komplecie. Amor klasy Epixona na sztywnej osi będzie dobrym wyborem. Napęd można złożyć na bazie 10sp Deore za wyjątkiem manetek XT, tylnej zmieniarki na sprzęgle SLX czy też XT. Koła z kolei to osobny temat bo albo kupujesz gotowca albo masz kokoś kto potrafi Ci je złożyć. Co do używek to nie widzę specjalnie co by się dało zamontować tak by to miało sens.

Cały problem w "gotowcach" za podobną kwotę jest taki, że zawsze kilka rzeczy będzie do kitu. Składając można tak zakombinować by było najbardziej optymalnie. Sprawa dotyczy głównie amora, manetek czy kół na ten przykład. Co do ramy to jeśli ma to być Primal to warto wtedy wsadzić do niej wideł z większym skokiem. 120mm w zupełności da radę ewentualnie 130mm. Tak bardziej realnie by wszystko miało "ręce i nogi" to Twój budżet to raczej bliżej 4K. Zwłaszcza, że potrzebujesz solidnych kół a te nie są tanie.

Sądzę, że mniej więcej tyle samo co za tą, którą znalazłeś. W każdej Rebie Dual Air można dowolnie skracać lub podnosić skok więc nie ma problemu. Twoje poirytowanie jest trochę zrozumiałe ale nie masz absolutnie racji zarówno w temacie 29er jak i tapera. Ten pierwszy doskonale zjeżdza a to drugie jest dość potrzebne w przypadku poprawienia sztywności na większym kole na analogicznej zasadzie jak sztywna oś w przednim kole. Długo by o tym gadać ale nie o tym jest temat.

Dokładnie oglądnij zacisk bo to moim zdaniem on jest winien a dokładnie gdzieś masz wyciek. Jeśli tak jest to czeka Cię kupno nowego.

Amory DT to trzeba by było rozmawiać nad konkretnym modelem. Pytanie tylko po jakie licho Ci wideł nie urywający dupy pracą, potencjalnie problematyczny w razie awarii i z reguły drogi w serwisie. Wspomniana Reba SL to model z 2010r dokładnie identyczna jak moja wstawiona do gabloty w miesiąc po tym jak kupiłem dla siebie. Dokładnie ta http://www.forumrowerowe.org/gallery/image/1829-rs-reba-sl-2010/ Nie pamiętam jaka jest długa sterówka ale powinno wystarczyć. Kupować nie musisz za to oglądnąć, pogadać z gościem tak więc zrobisz jak uważasz. Musiał by Ci też zrobić jej serwis. Jak coś to napisz mi na PW to podam miejsce gdzie jest do dostania.

Cały problem w tym, że masz raz koło 26" i gorzej sterówkę bez tapera. Na stronie Activia Suntour jest widzę dostępny Epicon X1 TA RL-RC na sztywnej osi i 11/8". Ewentualnie chyba nawet lepszy Epixon XC RL-RC z QR15mm. Może jesteś z okolic Krk to miał byś białą Rebę SL Dual Air ściągniętą z nowego roweru w zakładanym budżecie. Osobiście albo Reba albo którychś z Suntour'ów. Opcję z DT sobie odpuść to taka moja dobra rada.

Wszystko rozchodzi się o geo. Nie jest możliwe a również miałem okazję jechać na średniej kiszce by nie czuć różnicy między pożyczoną Meridą a moim 26er na starej ponad 8 letniej ramie Authora. To samo u Marcina, który w zeszłym roku śmigał o ile pamiętam na ramie Krossa A2 a obecnie 27,5" XTC Gianta. Oba przypadki w prowadzeniu to "niebo a ziemia" co nie podlega dyskusji. Innymi słowy standard 26" stanął w miejscu a 650 go po prostu w jakimś sensie zastąpił. Dlatego na początku napisałem od siebie "nigdy więcej 29er" co w zamyśle oznaczało zdecydowanie 650B.

Ty się nie znęcasz ale są ludzie co piszą, że jazda na 26er to "katorga". Dosyć to infantylne jest dokładnie tak samo jak tezy wcale nie małego grona jakoby w góry tylko full. Mała czy średnia kiszka zawsze będzie miała swoje przedstawicielstwo w sportach grawitacyjnych czy fullach do ostrzejszej jazdy. Nawet jeśli 650 jest z czym trochę się zgadzam "zapchajdziurą" to być musi.

Nie jest mowa o tarczy a jej mocowaniu. Poza tym co ma centerlock do mocowania na 6 śrub?? Dwa zupełnie inne patenty przy czym na fotce nie mamy wielowpustu. Osobiście tylko po płaskim ujdzie na tym jechać ale nic ponad to. Dwie śruby to zdecydowanie za mało.

W tych całych opowieściach najbardziej obiektywna jest ocena sprawy przedstawiona przez szanownego kolegę @KartofeL. Gość przedstawił jasno gdzie są wyrażne zalety a gdzie jest ciut na minus. Temat i tak zresztą powoli "umiera" bo co oczywiste koło 26" jest coraz mocniej wypierane na rzecz 29er czy 650B. Nie ma się co zatem dalej "znęcać" nad 26er.

Z reguły na przodzie i tyle ma się to samo więc nie kumam kto wyskoczył z opinią o tej "lepszości" 615-ek na tyle. One nie mają tylko w porównaniu do SLX'ów regulacji klamki od kiery i mają z innego materiału tłoczki. I tak nie jesteś w stanie poczuć różnicy więc bież to co Ci się podoba

Jak by do tej różnicy w cenie dołożyć jedno "0" to wtedy 615-ki a tak to grupa wyżej czyli SLX'y.

Moim zdaniem śmiało możesz kupić zacisk z Deore 615 czy starszego rocznika i po kłopocie. Wykręcasz stary zacisk dajesz nowy, wkręcasz śrubę z przewodem i odpowietrzasz układ. Klamka jest z tych XT identyczna jak z 535 a mi się taki zestaw doskonale sprawdził.

Tarczy jest obojętne na jakim pracuje zacisku.

@jasinski bardzo mi się podoba ten twój sprzęcik Nie kumam tylko czemu takie tarcze do "zabawy" w górach

By mieć "mętlik w głowie" to trzeba " przelecieć wszystkie oferty a nie te najgorsze na rynku gdzie płaci się za nalepkę na ramie Nie moja czy nasza kasa więc robisz co chcesz. Z tego co tu mamy to albo Scale 960 albo Cube Attention SL 29.

Skoro ja pożeniłem taką różnicę technologiczną jak Klamka, przewód 535 z zaciskiem 615 to nie widzę problemu. Przecież klocki masz w nowym zacisku to w czym problem??

Jak mi ciekło z zacisku to go wymieniłem i nie przyszło mi do głowy by się "cofać" za taką różnicę w cenie.

Nie wiem co to za rower i czy warto w niego trochę zainwestować ale na pewno nie tego XC28 za tyle kasy. Bez hamulca przedniego wykluczone. Albo szukasz używki z piwotami w dobrym stanie albo przechodzisz na tarcze. Tylko pojawia się problem kosztów.

Zdecydowanie nie. To syf i tyle. W tej cenie są dostępne powietrzne Raidony nieporównywalnie lepsze od tego RS'a.

Najlepsze to najlepsze ergo statystycznie i tak z nimi było najmniej problemów niż z najtańszymi modelami Avidów czy innych marek.

Tak ale wchodzimy już w tematykę poza techniczną. Skoro Cię stać to kup XT. Ja Ciebie nie będę w tym zakresie namawiał na oszczędności. Mnie stać na wiele rzeczy ale nie będę ich kupował jak inna grupa oferuje to samo. Po prostu mi lotto czy ja mam pełną grupę XT czy pomieszane z SLX/Deore. Patrzę tylko i wyłącznie jak dana rzecz działa. W XT masz regulację odległości klamki i tyle. Nie ma tam czego regulować a wszystko w normalnej eksploatacji sprowadza się tylko do wymiany klocków.

Więc moje założenia trafne były. Jak już napisałem nikt Ci nie broni kupi XT czy SLX'ów z tym, że "strzelasz do wróbla z armaty". Shimano od zawsze robiło najlepszą hydraulikę i tutaj się nic nie zmieniło. SLX i XT to ta sama konstrukcja tylko XT są ciut lżejsze. Innymi słowy płacisz tylko za znaczek.

Skoro rower ma 11 lat to przejście na tarcze wcale nie musi być proste. Zakładam oczywiście, że zarówno rama jak i widelec mają odpowiednie mocowania pod zacisk hamulca. Zakładam też, że masz odpowiednie piasty do tej operacji. Co by jednak nie pisać to kupowanie do takich zastosowań XT jest po prostu nie potrzebne. Deore 615 w zupełności wystarczą z tarczami typu SM-RT64.

Coś tam wspominałeś o ściganiu się więc jak masz jakichś "zaprzyjażniony" sklep to zapytaj czy by Ci nie wymienili manetek na XT. To jedyna rzecz w tym rowerze, którą warto wymienić. Reszty nie ma co tykać bo jest na dość wysokim poziomie.