Dziękuję uprzejmie za wszystkie opinie, tylko one w sumie za dużo nie wniosły.. oprócz ogólnej wojny i kilku bzdur - nie zaciskanie ramy karbonowej na bagażniku? Kurcze kumpel już lata tak jezdzi z Cannondale i sie nic nie stało.... a ponoć karbon wytrzymalszy niz amelinium.
Myślałem, że może ktoś dosiadał i miał przyjemność objeździć Lapierre i się wypowie o jego walorach jezdnych.
Widzę, że jak się pojawia słowo Cannondale to tak jakby wszyscy mieli na jego punkcie kompleksy dlatego na niego psioczą. Nie uważam się za bogatego, nie ścigam się, to jest hobby, które mnie mocno wciągnęło.
Dlaczego nowy rower, bo mój aluminiak jest ciężki, osprzętowo gorszy i ma ciężkie koła i do tego na QR, umierające uchwyty, bez sensu jest w niego ładować kasę. Chcę coś złożyć co będzie lekkie i sztywne. Mam objeżdzony kolegi cannondale flash29 z 2012 na pełnym xt z xlr. Uważam za to, że rama nie jest już nowa, ma standardowe kąty 71/73, ogon 44,5 cm w standardzie, tylnie mocowanie kół QR, ale sztywność jaką żadna rama nie ma oraz sztywny amor.
W tej wersji co wybrałem nie jest blokowane amor z manetki a czasami nie ma czasu na szukanie blokady. Poszukuje dobrej i rozwojowej ramy i taką dla mnie myślę oferuje Lapierre a dużo rowerów przeglądałem. Wydać kasę i nie móc instalować za dwa, trzy lata XTR di2???
Bez sensu, wtopiona kasa. Z przodu mocowanie ML15mm tył 142x12. Możliwość montażu sztycy hydraulicznej. Lapierre ma płastszy kąt główki przez co będzie na zjazdach stabiliniejszy, ale by nie tracił sterowności jest offset 51 mm znany wszystkim zapewne kolegom z rowerów TREK.
Zawsze mogę do ramy Lepierre włożyć Lefty XLR są stery pod tapered na Leftego, ale czy ktoś to testował?
@ nabiał czemu uważasz, że Lapierre do XC a Cannondale na maratony?
Dzięki Chłopaki