sam chetnie bym oddał rower po maratonie do serwisu i odebrał gotowy wyserwisowany wyregulowany i umyty profesjonalnie. niestety w 700 tysiecznym miescie nie ma szans oddac rower do serwisu w ktorym sie znaja i odebrac rower w ciagu 2-3 dni. zimą narzekają na brak roboty, latem serwisy odrzucają robotę - autentycznie np ProBike odesłał mnie z kwitkiem że mam sam sobie rower serwisowac bo im sie nie oplaca.
wniosek - jestesmy sto lat za ...