Nie ma tu przecież żadnych przepychanek, każdy ma prawo napisać co uważa. Ja widziałem/gadałem w sklepach rowerowych, jacy ludzie kupują jakie rowery i zdarzają się np lekarze albo adwokaci biorący sprzęt za 25k i do tego nawet nie próbują się targować. Pytanie - ile czasu oni na tych rowerach potem jeżdżą (lekarze teraz się okazało pracują po 300h miesięcznie), a po drugie to wiadomo że sklep sprzedaje 100 rowerów tanich i jeden drogi więc to rzeczywiście promil, ale kraj jest duży, ludzie mają sianka coraz więcej, więc wracając do Eagle jestem pewien że już w tym roku całkiem sporo ludzi będzie na nim jeździło, a wersji elektrycznej nawet jszcze oficjalnie nie ma..