Skocz do zawartości

wojtas7

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 068
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez wojtas7

  1. kolega wyżej chyba się pomylił i napisał że zamieni zawleczkę na śrubkę i przerobi klamkę z slx na xt. jesli chce upodabniać klamkę to musi ją wymienić a nie przerabiać.
  2. tak jak już koledzy Ci napisali, tak szeroka kierownica z tak krótkim mostkiem w tej ramie nie będzie dobrze jeździła.
  3. przerobić zacisk a nie klamkę.
  4. Klocki metalowe do jazdy po mieście, poziom umysłu hard.
  5. wojtas7

    [Avid BB5] - Problem z montażem

    adapter typowy shimano nie pasuje do Avida - Avid ma za gruby zacisk w tym miejscu. Avid jest gotowy do troszke innego adaptera i innego rozmiaru tarczy bodajze troszke wiecej niz 180mm
  6. Naprawdę tak uważasz? Zmiana biegu z przodu to odpuszczenie siły kręcenia pedałami na moment, aby umożliwić zmianę biegu. Tak naprawdę znowu można pedałować na maks po chwili gdy łańcuch zazębi po całym trybie z przodu, żeby nie spadł. mając gripshifta to już w ogóle bezproblemu. Ale mając zwykłe triggery jestem w stanie nawet na pojedynczych SLX wyklikać bezproblemowo te 5-6 biegów momentalnie, łańcuch rozkłada się na kasecie i pozwala ciągle pedałować. Mam w zimówce napęd 1x8 narrow-wide i to jest super rozwiązanie, jedyny problem to zakres jak dla mnie. Ale jak słyszę o kasecie 44 to myślę że jest nadzieja.
  7. Ja bym widział nawet 46-48 z tyłu. Dlaczego nie? Wiadomo że przeskok pomiędzy biegami byłby duży. Ale czy nie ma takiego przeskoku, gdy teraz zrzucam z przodu z 36 na 22? Wiadomo że zawsze wspomogę się zrzuceniem 1-2 biegów z tyłu, ale myślę że kaseta z takim kosmicznym rozstawem 10-46 w końcu się pojawi, do tego ogarniająca przerzutka i jest rozwiązanie :-)
  8. Nie wiem czy my się dobrze rozumiemy. Napisałem "JA" wobec tego są to moje potrzeby i odczucia. Obecnie mam rower HT 29" o wadze 12,7kg, opony 2,3, myk myk, 68 glowka - czyli sciezkowy All Mountain. Przelozenia 1x10 czy 1x11 używałbym w górach przez a) uproszczenie napędu i likwidacja przedniej przerzutki zmniejszenie wagi. Aktualnie mam z przodu 36x22 a z tylu kaseta 11-36. Zgadzam się, mógłbym mieć z przodu mniejszy tryb 24, ale 36 jest OK. Zakładając z tyłu zębatkę 44T nie oznacza że z przodu zostawiam 36! najważniejsze w górach jest przełożenie miękkie wobec czego aktualnie mam 22/36 = 0,611 -> z trybem 44 z tyłu przednia zębatka musiałaby mieć 27 zębów. Jak powiedziałem jest to dla mnie miękko więc idźmy w górę. Przełożenie 24/36 = 0,666 więc z 1xXX musiałbym mieć z przodu ( ciągle z trybem 44 z tyłu) 29. Wychodzi że 30 zębów przednia zębatka. Mógłby być problem z dokręcaniem. Czekam w takim razie na 46T :-)))
  9. ja zmienie 1xX jesli w miejscu X pojawi sie 44T, wowczas zestaw przedni 36x22 bedzie mogl byc zastapiony.
  10. Rzeczywiście rurka łańcuchowa dużo ładniejsza w Specu. Pytanie o długość trójkąta w stosunku do Staszka.
  11. A to ciekawe, może rama z 2013 jest inna? Chociaż wątpię. Ja mam Bontrager XR4 i XR3 29x2,3 na rawkach 23,5mm (fabryczne) i wygląda na to że jest jeszcze kupa miejsca. Zmierzę i zaraportuję. Rozumiem że Twój ludzik to nie w Polsce? ;-) A jakie to obręcze 25mm?
  12. Nowe Stache to miód na moje serce, ale zastanawiam się czy to jest jeszcze rower który odpowiadałby moim wymaganiom? Da radę na takim pojechać np zawody XC albo maraton z 2000m w pionie? Może być ciężko. A Stache 8 sprawdza się w tym idealnie z oponami 29x2,3 a i enduro można też pojechać nawet w środku stawki i przednie się bawić. ja nadal czekam na opony 29x2,8 żeby weszły do ramy Stache 8.
  13. Przed Shimano XT - pojawiła się nowa grupa od SRAMa - GX1 http://www.bikeradar.com/mtb/news/article/sram-gx-groupset-first-look-43941/ jesli ceny rzeczywiście sie potwierdzą (typu cały komplet napędu za 2000zł łącznie z korbą) no to będzie hit. Jeśli dodac do tego mozliwosc dołozenia trybu kasety 44T to dla mnie nie będzie konkurencji. Tak liczę cenowo to kaseta+łańcuch+przerzutka+manetka to ok 1200zł. zakładając tylko blat narrow-wide od polskiego producenta mamy komplet. Jedyny minus to specjalny bębenek do koła.
  14. Oczywiście że zasady zdrowego odżywania są bardzo proste: - zbilansowana dieta zawierająca wszystkiego po trochu, warzywa, owoce, jedzenie mało przetworzone, świeże, gotowane niż smażone, mało soli - częste posiłki w małych porcjach, ważne śniadanie - dużo czystej wody ale wiadomo że łatwiej "na skróty"..
  15. Po tym co napisałeś stwierdzam że koniec dyskusji, sprowadziłeś to do personalnych wyjazdów, a jesteś zwykłym amatorem w tej dziedzinie, żadnym autorytetem. To że przeczytałeś jedną książkę nie daje Ci żadnych podstaw do nauczania diety innych. Jeden blog również do tego nie upoważnia. Wpisz w google "blog lekarza mleko szkodzi" i zobacz ilu lekarzy-szarlatanów twierdzi że mleko to zło. Próbowałes mnie obrazić, ale takie miernoty jak ty nie są w stanie mi podnieść ciśnienia obawiam się... Te opowieści o złym szefie, słabej nodze.... wyjątkowo to miałkie. Promuj swoje diety, które nie są zbilansowane, w innych miejscach, bo wciskasz ciemnotę i tyle.
  16. Jak czytam jakie ludzie stosują diety to poraża panika. Owoce raz w tygodniu, lody raz w tygodniu. Oczywiście są to ludzie jeden na 10 000, na których zdrowa zbilansowana dieta nie działa, polegająca jedynie na zmniejszeniu podaży kalorii... wszyscy szukają drogi na skróty gdy tak naprawdę drogi na skróty nie ma.
  17. Dobrze że kończysz bo zacząłeś personalne wyjazdy. Wybacz ale nie jesteś żadnym autorytetem, jesteś jednym z milionów misjonarzy w internecie, chowającym się tym razem pod nickiem "sivydym", całkowicie anonimowym i przez to nie bierzesz żadnej odpowiedzialności za głoszone "nauki". Takich jak ty jest na pęczki, każdy wie najlepiej, szczepionkowcy itd. Rób ze swoim zdrowiem co chcesz, pij ile chcesz oleju, ale nie opowiadaj jakie to zjadłeś rozumy i jakie to książki przeczytałeś. Do tego Twoje argumenty zostały przeze mnie i poprzedników zbite całkowicie - wszystko opierasz na swoich subiektywnych doznaniach i liczysz na ulegniemy sile autorytetów. Ja jestem magistrem inżynierem z politechniki i w szkole nauczyłem się, że amatorów się nie słucham. W obszarze żywienia słucham lekarzy. Napisz, jakie Ty masz wykształcenie i co oprócz przeczytania książki zrobiłeś w tym kierunku? Albo znikniesz i już się nie odezwiesz, albo napiszesz że jesteś w technikum elektrycznym, masz 19 lat i się mądrzysz? Albo że jesteś kierowcą autobusu MPK. Z pełnym szacunkiem do w/w zawodów, ale chciałem tylko pokazać, kto może się kryć za takimi poradami. Prowadzi to do ciekawej konkluzji - ile to teraz wysypało się internetowych trenerów. Prawie żaden z nich nie ma nawet działalności gospodarczej, nie biorą żadnej odpowiedzialności za swoje czyny. Ale co jeden to większe obietnice sprzedaje i swoje "osiągnięcia". Dla mnie wyrocznią i autorytetem nie jest również Karolina Kozela, bo to jest również amator a nie lekarz. Ona ma z kolei wykształcenie technolog żywności, może coś bliżej z dietetyką, ale nadal wykształcenie ma dalekie od medycznego - Jakby tak zajrzeć do jej pracy magisterskiej to może się okazać, że jest fachowcem w dziedzinie mrożenia ryb na statkach dalekomorskich. I dla mnie to ma być autorytet według którego rozpocznę dietę wysokotłuszczową, poparte to ma być argumentami anonimowego człowieka z forum rowerowego? Wybacz...
  18. Bardzo fajnie że normalny punkt widzenia się pojawia :-) Za dużo mamy oszołomów antyszczepionkowców czy innych szarlatanów, żeby po lekturze jednej książki decydować się na picie oleju :-) Tym bardziej że skoro dla naszego autorytetu książka, zbyt trudna w odbiorze (za duża ilość cyferek) ma być źródłem wiedzy, tym bardziej stukam się w głowę. A podejrzewam że mam sporo wyższe wykształcenie i wiedzę niż kolega, który promuje tłuszcze w diecie.
  19. Mnie argumenty typu "30 tys. lajków na facebooku nie może się mylić" jakoś nie przekonują. Książki różnych szarlatanów również nie są wyznacznikiem - bez problemu można znaleźć książki, w których "udowodniono" że homoseksualizm to choroba i że mleko szkodzi i takie bzdury. Możesz w takim razie podać linka do jakiegoś dietetyka, który promuje dietę wysokotłuszczową i przykładowe posiłki? Najchętniej wsparte opiniami lekarzy. ps. również uważam że "podniosło mi się tętno ze 160 do 185 przy tym samym wysiłku" jako kompromitację piszącego. Ulegacie kilku schematom psychologicznym - siła autorytetu (książka, mądre artykuły (bo po ang)) oraz - autosugestia - skoro coś zmieniłem w diecie to teraz musi być lepiej. Typu "mniejsze zakwasy" albo "więcej siły". To jest bardzo subiektywne. Zmierz coś na sobie obiektywnie - dodaj do tego całe otoczenie (jeśli przetrenowałeś mocno zimę to ma raczej większy wpływ niż dieta?), i podawaj wyniki - typu "wyciskam na sztandze 100 a wcześniej 70". Albo na damy KOM 5km o nachyleniu 5% podjeżdżam 3 minuty szybciej. Bo to jest miarodajne a nie subiektywne samopoczucie. ps2. również życzę wam wszystkiego najlepszego z dietą, obyście mieli rację i nie mieli problemów np. z miażdżycą. ps3. przeczytałem artykuł http://perfectbody.pl/DIETA-I-SUPLEMENTACJA/1/340/KETOZA---niskoweglowodanowy-sposob-na-RZEZBE.html I kilka cytatów, które moim zdaniem skreślają wchodzenie w takie klimaty przez zwykłych ludzi: typowe dla autosugestii autorytetu - dla mnie osoba bez kierunkowego wykształcenia medycznego nie jest autorytetem, a to że ona to przechodziła o niczym nie świadczy. Piękna sprawa namawiać na dietę, w której są niedobory. Pierwszy krok do kłopotów. przy zdrowej diecie żadne supementy nie są potrzebne. nikt nie udowodni że suplementy są zdrowe i potrzebne! kolejne kupowanie prochów. Najciekawsza jest sugestia, że jakiś anonimowy lekarz każe jeść wg tej diety, ale zabrania liczyć kalorii. Kolejny myk psychologiczny. Wiele takich jest diet, np. nie wolno się ważyć, ale tylko mierzyć obwód.
  20. Zastanawia mnie tylko dlaczego zwykły amator, normalnie pracujący w innym zawodzie, często stresującym/fizycznym, ma brać za wzór elitę kolarstwa zawodowego albo kulturystów? Skoro oni jedzą tłuszcze to ma być też dobre dla zwykłych ludzi? Wątpię. Wręcz jestem pewien że 3/4 zasad, które stosują zawodowi kolarze, będą szkodliwe dla zwykłych ludzi.
  21. nie macie wrażenia że nafta jest na tyle tłusta że dobre 50km można po szejkowaniu w samej nafcie jeździć i łańcuch jest nasmarowany? nafta moim zdaniem czyści spoko ale strasznie śmierdzi, benzyna ekstr. jednak szybko paruje i nic nie czuć.
  22. te przyssawki są o tyle ciekawe, że pompuje się je normalną pompką, wysysając powietrze. Podcisnienie wg producenta ma trzymac kilka dni, a gdy spada to wysuwa się czerwony bolec alarmując właściciela. Ciekawie to brzmi - idę napompowac bagażnik.
  23. wojtas7

    [bb5] problem z monteżem

    Te koła to podstawowe modele, ciężkie, obręcze raczej trwałe, o piasty trzeba dbać i serwisować kulki w miarę regularnie żeby pożyły dłużej niż jeden sezon. Do hamulców BB5/7 taki adapter nie będzie pasował - zacisk jest zbyt obszerny i styka się z adapterem. Załóż zwykłą tarczę 160mm i będzie OK.
  24. W moim poczuciu estetyki nic nie doczepiam do roweru, wszystko co potrzebuję ma być w tylnej kieszonce koszulki :-) Takie są zasady EuroPRO i z nimi się nie dyskutuje ;]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...