To czy warto zależny tylko od ciebie
Lewo zmieścisz się (o ile w ogóle) w budżecie wymieniając zużyte elementy ale na pewno jest to za mało na nowy rower, szczególnie gdybyś chciał zachować osprzęt SLX i jeszcze do tego 29er.
Ja bym zrobił tak:
kaseta alivio, łańcuch KMC X9e, zębatki korby alivio - 250-300zł
przerzutka slx - 150zł
koła coś z DT (używane) - 500zł
hamulce SLX - 500zł
Zostaje 1000 na amortyzator i pierdoły.
Czasem za 500zł można wyrwać coś ciekawego używanego, a za 700 to z placem w nosie
Zostaje 300 na opony
Oczywiście wszystko pod warunkiem, że "lubisz" ten rower. A jeżeli chcesz coś świeżego to obecne graty wystawiasz na portalu aukcyjnym. Wyrwiesz z 500-600zł i masz już 3tys na coś nowego. Co za to można kupić już sam sobie sprawdź.
Moim zdaniem, jeżeli chodzi płynnie to nie ma przeciwwskazań, żeby tak zostało. Oryginalnie właśnie nie wiedzieć czemu, ten rowek jest taki szeroki w stosunku do oringa.
Zdecydowanie problem słabych hamulców to nie średnica tarczy.
Możliwe opcje to zatłuszczenie tarcz i klocków, słabe lub zużyte klocki, zapowietrzony układ, nieszczelne zaciski, zardzewiałe tłoczki, słaby jakościowo hamulec, itd...
Kręci się razem z łańcuchem i robi to bezgłośnie. Jej zadaniem nie jest osłona łańcucha przed błotem tylko spodni sprasowanych w kant przed łańcuchem, np w metrze, windzie czy niosąc po schodach złożony rower.
Jaka była intencja osoby zakładającej to do wyprawówki... pewnie to wie tylko ona.
Być może cię to zakoczy ale mamy... tam tadadadammm ZIMĘ. I coś co pewnie też Cie zaskoczy, niektórzy jeżdżą wtedy na rowerze, niektórzy nawet codziennie.
BTW trąbki nie polecam, może i jest głośna ale niestety nie praktyczna.
Miałem też misia odblaskowego na błotniki, ale temu misiu się zgubiło.
Wymienić to najprostsze rozwiązanie ale bez przesady. A może autor jeździ tylko po bułki na tym rowerze. Też potrzebuje slx?
Jakie masz klocki teraz?
Czy zasiski są suche? Tłoczki równo pracują? Próbowałeś je odpowietrzyć?
Chłopie opamiętaj sie! Nikogo tu nie musisz oceniać. na pewno nie po tym jak czyści łańcuch.
Spójrz lepiej w lustro i takie komentarze zachowaj dla siebie.
Nie to żebym dolewał oliwy do ognia. Ale na jakiej podstawie twierdzicie, że szejk wydłuża życie łańcucha?
Pytam serio, bo ja nie widzę takiej zależności.
Żeby temat nie został bez zakończenia.
Ostatecznie wziąłem na wymianę taki sam kubek. Po okolo 2 tygodniach, identyczna sytuacja. Przecieka.
Czy teraz już mogę odradzać zakup tego kubka?
Liczę ze dalsze postępowanie reklamcyjne zakończy się dla mnie korzystniej.
Dziwię się, ze producent tak postępuje. Dobrze wie jak wygląda sprawa a mimo to kubki nadal są na półkach. Szczególnie przekro, że to polska marka. A wystarczy zainwestować trochę w wykwalifikowaną kadrę. Ehh dosyć narzekania na dziś
Pozdr
Aż takie tam błoto było, że bałeś się podejść bliżej?
Na podstawie tego zdjęcia może jedynie stwierdzić, że to żadna szosa. Jaki osprzęt, jakie koła, jakieś oznaczenia?