Rafcix - to mam: http://www.probikes.pl/index.php?item=98
Nie jest to jakiś zaawansowany sprzęt ale uwierz, 12 tyś km bez ani jednej awarii. Wcześniej miałem podobnego altusa w innym rowerku, zrobiłem 2-3 tyś km i padł tzn wygiął się, wpadł w szprychy i tyle. No a ten jak nowy. To przedni już 3 raz wymieniałem a tego nie dam rady rozwalić przy normalnej jeździe na szosie. W lesie tez nie mam jak bo jak jadę to jadę na tor poskakać. No i dziś właśnie amorek mi pękł
Deore dobrze się spisuje, sam mam to wiem, całe dwie zimy mi przetrwała, błoto, kurz, woda, i po 12 tyś km bez ani jednej awarii działa jak nowa pierwszy raz mam taką w niskiej cenie. Bo Deore drogie nie jest w porównaniu np do xt
Fajne porównanie. Ja mam najtańsze jakieś za 40 zł. Jedna świeci identycznie jak ta pierwsza od góry po lewej stronie. Wystarczy mieć dobre aku i po problemie.
Super sprzęt!! Ja swoim ponad 10 tyś km w ok 2 lata zrobiłem, sezon letni tylko czyli wakacje i dopiero po 8-9 tyś zaczęły wychodzić usterki czyli aparat przód, piasty, amorek. A tak bez zarzutu, wszystko przetrwał, zimę a dużo się jeździło w mrozy, błoto, deszcz, no wszystko ładnie się prezentuje Twoj
Na ramie powinno być POLICJA a rower w barwach Policyjnych Kijanek byłby ubaw ale co jak co - to biker! kasku mu brak tylko. Co do pościgu to faktycznie, zwiać jest pewnie łatwo, najgorzej jeśli są z twojego rejonu ;P To za drugim razem jak nie zapomną to Cię złapią ;D