Luk33

Ja mówię o całym suporcie z łożyskami zew. Chyba, że masz suport na kwadrat, octalink.

Jeśli chodzi o zew. łożyska to polecam aerozine ceramiczne lub zwykłe (65 zł w tej chwili) http://extremebike.pl/suporty-do-korb-bb-lozyska-mtb-ceramiczne-i-zwykle-c-176_177.html

Zapodaj fotkę. http://www.galbet.pl/galeria/paleta_ral.jpeg kolor 3002

Rama po miesiącu sprzedaży jest w przedsprzedaży, ciekawa polityka. http://www.dobresklepyrowerowe.pl/czesci/ramy-mtb/accent/peak-29-1/ Jestem 50zł w plecy.

To jest Radon 6.0, więc to nie jest węgiel.

Pierwotnie miałem brać czerwono-czarną, ale się wycofałem. Nabial poinformował mnie, że kolor jest raczej wiśniowy i w jego subiektywnej ocenie nie za ciekawy. Na palecie kolorów wyglądało to jak dojrzała wiśnia. Taki kolor mi w ogóle nie pasował, liczyłem na krwistą czerwień. Rama jest błyszcząca. Matowa jest tylko pomarańczowa. To zdjęcie (chyba) lepiej oddaje kolor tej ramy.

To już jest temat na inną rozmowę. Autor tematu chyba zdaje sobie sprawę w co się pakuje. A propos gotowych kół. Jest jeszcze takie cuś od shimano http://virtualbike.pl/pl/p/Komplet-kol-MTB-Shimano-WH-MT66-29/1122 Cena podobna, waga katalogowo niższa (jeśli dla kogoś ma to znaczenie) jak to jeździ, nie wiem, ale wklejam może się komuś przyda. Ja kupiłem sobie jeszcze niższy model MT55, bo w promocyjnej cenie (5 stów). Na dzisiaj nie wiem, czy były tego warte (zapasowe szprychy ok.15zł/szt lol). Mam nadzieje, że się nie rozpadną, bo mam zamiar przejechać na nich cały sezon.

Już było mnóstwo takich tematów, ludzie się kłócili przedstawiając swoje rację, komu na czym jeździło się ''lepiej''. Każdy ma jakieś doświadczenia, budżet na koła i sam decyduje na co wydać. Ja wypowiadam się z pozycji amatora i moich doświadczeń. Dla mnie taka waga na kołach nie ma najmniejszego znaczenia. Pamiętam jak wymieniłem sobie koła z ''ciężkich'' na lekkie (ok.200/300 g na koło). Odczuwałem niby niesamowite przyspieszenie, a nawet licznik wydawał się pokazywać lepsze cyferki. Jakież było moje rozczarowanie, kiedy na jednym/drugim maratonie mój wynik się nie poprawiał. Tak więc w tym wypadku (chodzi mi o autora tematu), moim daniem koło o wadze 2000g nie powinno go specjalnie przerażać. Pisanie, że jazda na takich kołach może nie dać mu przyjemności z jazdy jest nieprawdziwe.

Ja nie odczuwam wielkiej różnicy. Moim zdaniem sztywność kół ma większy wpływ na prowadzenie roweru. http://uzurpator.com...sy-rotujacej,10 http://uzurpator.com...ej-addendum,118

Jakby miał koła ołowiane to może by zaburzyło, ale nie w przypadku takiej wagi. Plus/minus 500g w niczym mu nie pomoże, tym bardziej gdy nie ma się aspiracji ściganta przez duże Ś. Zaburzy mu tylko w portfelu.

Też jestem tego zdania. Chyba, że się ścigasz na poważnie. Z kołami 2000 g możesz nie wygrać.

Malowanie malowaniu nie równe jeśli chodzi o ocenę. Jakieś wnioski można by wyciągać po ocenie kilkudziesięciu osób. W moim przypadku rama jest naprawdę ładnie pomalowana. Nie ma żadnych odprysków, problemów z zakładaniem kół, czy innych tak drastycznych defektów o którym wspominał Maniak. Pytanie jak będzie się zachowywać po jazdach? Mógłbym się zgodzić z BbartekK w kwestii łączenia kolorów. Jak weźmie się lupę to czasami można zauważyć, że linia prosta nie jest idealnie prosta.

Przydatka informacja, która raczej potwierdza, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. W moim przypadku jakoś malowania bez zastrzeżeń.

Napisałem, że nikt nie ma brać tego do siebie. Sztyca siedzi u mnie bez żadnej puszki i na oko wszystko jest w porządku.

Ja wprowadzę trochę zamętu. Moim zdaniem w modelu 2013 rura podsiodłowa nadal nie jest idealna. W moim przypadku spokojnie da się wcisną kawałek puszki między sztycę, a ramę. Mniej więcej na wysokości wyciętego ''oczka'' W sumie nigdy się nie przyglądałem innym ramą w tym miejscu tak wnikliwie jak tej. Możliwe, że jestem wyczulony z powodu ramy 2012 i przesadzam. Tak więc proszę traktować mój post z przymrużeniem oka. Jakieś wnioski będę mógł wyciągnąć dopiero jak zacznę jeździć Przykładowo w mojej starej stalowej kolarce, sztyca siedzi tak dopasowana, że nawet włos tam nie wejdzie. Tyle, że tam jest zacisk przyspawany do ramy, tak więc wszystko inaczej działa.

Ze sterów które podałeś podejdą tylko te ostanie. To muszą być stery półzintegrowane (miski do wprasowania, wymiary góra 44 i dół 56) http://www.velo.pl/produkty/?m=3&pk=%&id=4292 http://www.goodbike.com.pl/c/66/stery.html http://allegro.pl/stery-force-tapered-polzintegrowane-1-1-8-i2944875354.html (tych nie jestem pewien, trzeba się zapytać o rozmiar miski dolnej).

Stery musisz kupić inne w tej ramie jest główka tapered. Górna miska jest standardowa półzintegrowana 44, ale dolna jest większa 56, odpowiednia bieżnia. W sprawie geometrii się nie wypowiem, ale uwierzyłbym nabial -owi, bo on z niejednego pieca chleb jadł. Inna sprawa jest taka, że jeśli chcesz przejść na 29'' to w sumie nie ma alternatywy w przypadku ramy (chyba, że coś znacznie droższego). Czy podsiodłówka pęknie? Na to pytanie chyba najstarsi górale nie znają odpowiedzi. Każda rama może pęknąć jak widać nawet cube. Co do twojego wzrostu i rozmiaru ramy to stawiam na XL.

Wpompuj trochę życia\tlenu w te oponki, bo ci ścianki popękają.

Rozmiar L

Kurcze pojawiły się jak przeszedłem na napęd 2x9, czyli zamiast głównie pomykać na środkowej 32, jeździłem na 36. 4 zęby różnicy i takie problemy. Z przełożeniami na młynku problemu nie miałem. Podjeżdżałem spokojnie pod pionowe ''ściany''. Dlatego bardziej zależy mi na odpowiednim stopniowaniu, niż nad super miękkimi przełożeniami. Przynajmniej tak mi się wydaje z pozycji 26erowca. W przypadku napędu 9- rzędowego muszę postawić na 11-34 i z przodu 36- 24/22 + liczę, że przez zimę trochę wzmocniłem nogi.

Głównie chodziło mi o jakiś zarys, szczególnie jeśli chodzi o stopniowanie. W 26" z kasetą 11-34 jeździło mi się tragicznie. 17-20-23 to było jakieś nieporozumienie. Już się boje, co będzie na dużym kole, bo kurcze w zeszłym sezonie były moją zmorą. Porównując się do twojego opisu sytuacji wnioskuje, że 11-32 przy korbie 36-24 to będzie coś czego raczej nie wytrzymam na dłuższą metę. Z drugiej strony, jako osoba jeżdżąca jak dotąd tylko na 26'', nie mogę sobie wyobrazić jazdy na młynku 22 i koronce 36. Na dzisiaj jest to dla mnie jakaś abstrakcja.

Trochę zmodyfikuję temat. Napęd 2x9. Użytkuje ktoś może? Na jakich zębach i terenie się porusza? 11-32 to za mało? 11-34, czy stopniowanie tej kasety sprawdza się przy dużym kole?

Stawiam na płyn antyprzebiciowy Geaxa.

Dziwne, jeszcze dwa dni temu większość była dostępna.

Vulpine, dostępność 3 dni http://rowertour.com/wtb-vulpine-race-opona-29x2-1.html