Mój wzrost 174 cm, przekrok 78 cm.
Obecnie poruszam się rowerem Verenti Substance CX 1.1 (TTe 530).
Rower ma główkę 120 mm, co doprowadza do bólu karku. Zastosowałem 25 mm podkładek, czuć poprawę lecz nadal jest dyskomfort.
Miałem jazdę próbną na Marin Nicasio 52 (HT 145) oraz 54 i 4 corners S. Na dwóch ostatnich czułem się bardzo wyciągnięty, więc maksymalna akceptowalna TTe to 530 mm.
Mogę kupić samą ramę z widelcem od Nicasio 52 za 1600 zł lub kupić cały od 2000 zł, zamontować Sorę i BB5R lub kupić Rock Machine Gravelride 500 (HT150, TTe 530) z pełnym GRX400 i fatalnymi kołami za nieco poniżej 5000 zł.
Z jednej strony, kupując samą ramę lub tani rower oraz sprzedając stary z gorącym osprzętem, koszt będzie niski. Z drugiej strony, niska waga 11,5 kg) i hydraulika kusi, choć koła fatalne.
Co radzicie, może czekać na lepsze oferty?