Skocz do zawartości

grzegorzkm

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    678
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez grzegorzkm

  1. moze i przeklinaja , ale ciekawym czy sami maja dobrze ustawione swiatła . Temat na dłuzsza pogawedke wiec nie bede go dalej roztrzasał
  2. bijesz do Karpika i jego 750lm ?
  3. Filip jestem za , tylko teraz nie mam kiedy za bardzo
  4. tutaj moja relacja z niepełnego wypadu https://picasaweb.google.com/102197838617375824844/Ojcow04092012R przepiekne tereny , skały i doliny coś niesamowitego , wrocimy tam aby dokonczyc wycieczke , ale mysle ze to nie bedzie moja jedyna wizyta w tamtym miejscu
  5. dzięki również , było super , może jak dla mnie za dużo asfaltu , w terenie dużo lepiej sobie radzę ( nawet po piasku) .
  6. pewnie ze uderzeniami mozesz cos uszkodzic to wszystko zalezy jak mozno uderzasz , radziłbym Ci abys sprawił sobie młotek gumowy , co do pedała , wiesz ze tam jest lewy gwint? wg. mnie odkreca sie w prawo
  7. od ulicy warszawskiej na przystnku , jedzonko raczej własne ale mozna tez do knajpki zajrzec wszystko zalezy od czasu , na ognisko raczej nie licz .
  8. Filip ta droga tzn 793 , ktora prowadzi z Siewierza przez Myszkow , Zarki , Złoty Potok , Janow do Świetej Anny jest jedna z głównych drog na jurze , wiem bo sam nia jezdze jak wybieram sie w tamte rejony , jezdzi nia rowniez kupa ludzi z aglomeracji slaskiej co powoduje ze jest bardzo ruchliwa i niebezpieczna , ja ta droga na rowerze nie jade. Proponuje za to aby z Siewierza drogami lokalnymi jechac do Masłonskie Nastalin . Droga ta prowadzi prawie w lini prostej na północ od Siewierza do tej miejscowosci. Masłonskie lezy przy zalewie porajskim wiec nic nie stracisz z atrakcyjnosci wycieczki . Pozniej na Olsztyn mozna udac sie szlakami rowerowymi lub pieszymi , opcji jest kilka , powrot to rowniez mozliwosc wyboru kilku tras jak i miejscowosci , ktore posiadaja przystanek PKP.
  9. Filip inny wypad czy inny weekend to chyba to samo , a tak szczerze to czekam na Gosie , Devilka i Karpika co by jechali
  10. wstepnie sie pisze , tylko mam propozycje zmiany trasy . po co jechac do Czestochowy ? a wiec z Siewierza jechac prosto na Masłonskie i pozniej kierowac sie na Olsztyn , a z Olsztyna szlakiem do Korwinowa na PKP lub troszke dalej do Poraja i tam wlesc do pociagu , nie widze sensu jezdzic po Czestochowie , miasta to mam na codzien i chyba wiekszosc tutaj ludzi.
  11. dzieki , było fajnie , nowa droga do Wisły opanowana , została jeszcze jedna , ktora zostawiam sobie na inny wypad
  12. jutro wg porgnoz ma byc pogoda zdatna do jazdy wiec raczej wybiore sie na wycieczke w strone Wisły , pisze w strone a nie do Wisły bo cos jestem nie w formie i nie wiem czy dam rade tam dotrzec , jednak bede sie starał aby wypic piwo w miescie Adama Małysza. Startuje około 8-9 zalezy jak wstane z łóżka. Chciałbym sprawdzic nowy szlak , ktory prowadzi z Goczałkowic do Skoczowa.
  13. Devilek spoko , napisz kiedy naprawisz rower i nez strresu pojedziemy , mnie sie nie spieszy jeszzcze mamy 2 miechy spokojnego jezdzenia . a po za tym mysle zeby zebrac nasza ekipe do kupy i ewentualnie słabsi by jechali ze Skoczowa prosto na Wisłe a mocniejsi przez Brenne i przeł. salmopolska na Wisłe. co wy na to ?
  14. zaczekamy az Devilek naprawi rower
  15. jako ze miałem wolne a pogoda była pewna wybrałem sie na samotna wyprawe do Szczyrku , ale zeby nie było ze sciemniam mam na dowod kilka fotek https://picasaweb.google.com/102197838617375824844/WycieczkaDoSzczyrku
  16. a wiec patrzac na mape to z zapory goczałkowickiej do Brenny przez Skoczow jest ok 40km , jadac do Szczyrku przez Klimczok powinnismy zaoszczedzic ok 15km . Mozna jeszcze na Brenne jechac nie jadac przez Skoczow , powinno byc troche blizej niz w 1 wersji i omojajac gorskie szlaki ktore wystepuja w 2 wersji trasy . Nie powinnismy sie martwic podjazdami bo obojetnie ktoredy pojedziemy one i tak beda . Wg. mnie trasa jest trudna szczegolnie za miejscowoscia Zarzecze gdzie zaczynaja sie podjazdy nie mowiac juz o gorach , ciekawe kto bedzie chetny na ta wyprawe po za Filipem i Devilkiem ?
  17. dzis wyszło ze moze koledzy beda organizowac wypad w gory a jak wiecie wole jezdzic po gorach niz po asfalcie , wiec uzalezniam moj wypad o tej wycieczki , sorki za zamieszanie , oczywiscie na traski i tak popatrze i powiem co i jak
  18. no to witamy i zapraszamy na jakies trip spotkanko
  19. kurde biker bez Ciebie nie jade , kto nam bedzie tempo podkrecał ? do dupy normalnie
  20. Brenna jak Brenna nic ciekawego , ja jednak obstaje za opcja nr 2 zreszta zeby przejechac do Szczyrku tez trzeba troche w gory wjechac na przeł. Karkoszczonke. Devilek pojade na HT bo w gorach zrobimy tylko ok 15km ( wjazd na Klimczok i zjazd) reszta asfalt raczej nie patrzac na droge do Pszczyny, ale jak chcecie . popatrze na mapy jutro i zobacze jak to wyglada w kilometrach
  21. Postaram sie załatwic wolne na sobote , tylko zdecydujcie jaka trasa czy 1. Skoczow - Brenna - Szczyrk - Wisła czy 2. Wapiennica -Szczyrk - Wisła czy 3.Wisła - Szczyrk - Łodygowice Ja bym był za wyborem 1 lub 2 , moze bardziej nawet za 2
  22. Tym razem wybralismy sie na podboj Rycerzowej i Raczy , kolega pierwszy raz w gorach i od razu z przygodami sprzetowymi , złamał hak i od M. Rycerzowej na jednobiegu dzielnie podążał za mna . https://picasaweb.google.com/10219783861...kRaczanski
  23. Mozna tez zrobic tak ze od Skoczowa odbic na Brenne i przez przełecz Karkoszczonka przejechac do Szczyrku . Mozna rowniez pojechac na Wapiennice i wbic sie na szlak ktory prowadzi na Klimczok i tamtedy dostac sie do Szczyrku , ok 10km szlakiem przez gorke . To tak z pamieci pisze jakby było zainteresowanie to spojrze na mapy i dokładnie podam co i jak. i podajcie termin bo jakby co to musze sobie wolne załatwic
  24. Devilek w sobote jade w gory wiec teraz odpada , wolne nastepne mam dopiero w czwartek za tydzien , no coz zalicze sobie ten krakow kiedys sam .
  25. tez nie masz jakiego terminu wymyslec
×
×
  • Dodaj nową pozycję...