jak w temacie
na prostej fajnie ale jak trzeba było podjazd zrobić to już masakra mam jeździć na 75% maks. tętna to jak jechałem to 6 km/h nie więcej bo tętno nie puszczało, nie wiedziałem że mam taką słabą wydolność
Kupiłem spodenki koszulke i kask z Lidla hehe w czwartek było była oferta a że z kasą u mnie cienko to skorzystałem i za 110 zł mam cały komplet. Tak czy tak dostane z klubu ciuchy ale tez chce mieć swój.
zrobiłem już 150 km, muszę się jakoś przygotować do zawodów
http://img843.imageshack.us/i/strj.jpg/
Tak ten strój wygląda rozłożony jak pojadę w nim to też zrobię zdjęcie
Dwa tygonie temu mój rower był w serwisie
Wymienione częsci
Kierownica: Future
Mostek: Jamis
Amortyzator: Spinner Grind os 2
Korba SHIMANO ACERA FC-M361
Od ostatnie go wpisu zrobiłem 70 km mało wina pogody. pozdrawiam
Miałem sie do klubu zapić co mam do niego 35km ale nie nie zapisze za daleko nie wyrobiłbym na każdy trening zawody czy coś tam, daleko szukałem a bliżej mam czyli ponad 20 km. Czekam teraz aż mi prezes tego klubu oddzwoni czy mnie przyjmują mówił że do połowy tego tygodnia. Pozdro
Miałem jeździć inwidualnia ale postanowiłem zapisać sie do klubu (kuzyn mnie namówił), mam do niego 35 km bo w mojej okolicy nie ma żadnego, jakoś dam rade. Nie wiem jak ze sprzętem w sobote tam jade i sie wszystkiego dowiem to napisze tu. Byłem w serwisie po korbe ale nie mieli teraz czekam aż mi zadzwonią. Pozdro
Witam wszystkich
Wypadało by się przywitać więc tak mam na imię Daniel Mieszkam w Mutnem mała wieś w okolicach Żywca.
Mam Meride KALAHARI 500 ma już prawie 4 lata, jak mi Pan w serwisie powiedział wszystko jest do wymiany tylko rama jest dobra moje niedbalstwo ale juz wymieniłem Wielotryb i łańcuch, na wiosnę pójdzie korba i amortyzator.
Moje plany na rozpoczęcie sezonu... no cóż na pierwszy rzut będzie z 3 razy Korbielów (granica ze Słowacją) to jest jakieś do 20 KM od mojej miejscowości w tym z 5 KM ostrego podjazdu chwycenie kondycji, potem Góra Żar 25 Km w jedną stronę, na około jeziora Żywieckiego ponad 40 KM, Zwardoń i Wisła.
Bede opisywał spostrzeżenia z wypraw. Pozdrawiam