Komfortowo po lesie, otóż proszę bardzo. Bierzesz obojętnie jaką przyczepkę, może być za 400pln albo za 4000pln, lepiej z amortyzacją, jakąkolwiek, naprawdę to nie ma jakiegoś ogromnego znaczenia, pewnie córa waży z 13kg. Co ma znaczenie? Zamiast opon 1.4 czy tam 1.6, nie wiem jakie dają teraz w standardzie, dajesz 1.95, tylko muszą się zmieścić. I pompujesz do zawrotnych 0.8 bar - córa moja waży 16kg a trailer taki najzwyklejszy, ale jakieś tam sprężyny siedzą. I jedziesz gdzie chcesz, łąki, lasy, drogi czy nie drogi to jest obojętne, po kartoflisku też się zdarzało. I patrzysz jak dziecina siedzi sobie spokojnie i buja subtelnie i może skupić się na obserwacji świata a nie na walce o życie w podskakującym pudle.
Oponki które mam to Kendy kiniption 20, fajne bo przy tak niskim ciśnieniu idą też miło na asfalcie.