Fonika

Od suntour'a jest tania, a tez dobra, nic nie przycina, jak dla mnie to jest nawet bardziej intuicyjna w trakcie jazdy niż poplock . http://allegro.pl/manetka-sr-suntour-blokada-skoku-amortyzatora-i6329190139.html

Wszystko zależy od danego egzemplarza, w niektórych się da w innych nie. Musisz rozebrać amortyzator i zwyczajnie pomierzyć sprężyne i tłumik . Tak jak deklaruje fox - we wszystkich fox'ach skok można zmniejszyć, ale tylko w niektórych modelach da się go podnieść.

Niby producent deklaruje że na uszczelki ale ten u-slide jest strasznie rozrzedzony. Jeżeli gdzieś bym go miała dawać to na ślizgi żeby były wstępnie nasmarowane przed złożeniem, a na uszczelki dużą warte tego u-grease'a. Z góry ostrzegam przed gąbeczkami u2nr, jeżeli stare są w dobrym stanie to je zostaw, bo te u2nr w ogóle oleju nie chłoną.

Jakby oleju było za dużo to amortyzator nie chodziłby całym skokiem, jakby było za mało to by w ogóle nie blokował. To raczej jest problem z tłumikiem, z opisu pasuje do blokującej się w iglicy.

Jak dla mnie to zachowanie bardzo dziwne. Raczej przyjrzałabym się amorowi zamiast tokenom, bo brzmi to tak jakby Ci powietrze wędrowało między komorami. Przy 100psi nie ma możliwości żeby chłopaczek 55kg dobijał tego amora w rękach.

Zależy tez od modelu i rocznika. Niektóre mają w środku dosłownie tylko sprężyny i nic więcej, więc zero tłumienia, do jakiegoś pumptracka czy streetowego roweru to byłby ok, ale przy jeździe xc będzie walił po łapach strasznie. Szukałabym raczej czegoś na starej torze, czy starym epiconie - też są tanie i chodzą ok, a tłumienie mają .

Tłumik wygląda na źle ustawiony, ale w jeździe to to się raczej nie mogło stać. Trzeba rozebrać tłumik .

Jak za nowy amor z gwarancją i obsługa serwisową to jest ok. Ale napisz czy coś nie zejdzie, bo widziałam, że ten amortyzator był wystawiony wczesniej 100zł taniej .

Bez sensu bawić się w sprężyne. Obecnie powietrzniaki są na tyle dopracowane że czułość jest na bardzo dobrym poziomie, szczególnie jak zrobisz amorowi na wstępie mały serwis. Sprężyna powietrzna nie jest awaryjna, jakiekolwiek nieszczelności to naprawdę rzadkość, za to różnica w wadze jest mocno wyczuwalna.

Cena tego tst chora, poza tym amor z wadliwym tłumikiem. Jak masz tyle kasy to szukaj Lyrika, Duroluxa rc2 albo jak koniecznie chcesz coś ze stajni marzocchi to 55 rc3 evo (ważne żeby były evo z rozbieralnym tłumikiem).

Najłatwiej będzie dobrać z jakiejś uszkodzonej używki. Napisz proszę jaka jest długość montażowa i skok dampera, może będę coś do niego mieć. Warto też sprawdzić dlaczego tłoczysko uległo złamaniu - przede wszystkim sprawdzić stan tulei ślizgowych i montażowych. Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Pierwsze dwa zdjęcia to fox talas rl z 2010-2011 roku, na trzecim jest również talas rl ale starszy 2008-2009. Oba to talasy III z tym że starszy był 3-pozycyjny i miał problemy z trzymaniem środkowej pozycji, nowszy jest 2-pozycyjny i powinien się bez problemu od 150mm do 120mm obniżać aczkolwiek fox zastrzega sobie niewielkie odchyły od tych wartości. Druga różnica to tłumik. W nowszym jest fit z bladerem który ma wyższą kulture pracy ale trzeba na niego bardziej uważać bo jak tłumik się zapowietrzy to może nastąpić pęknięcie bladera. Na szczęście łatwo to wyczuć bo amor staje się twardszy. Tłumik w tym starszym to prosty tłumik o/b i nie ma się co w nim zepsuć. Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Uszczelka kurzowa ma inne przeznaczenie niż uszczelka olejowa. Olejowa zapobiega przedostawianiu się oleju na zewnątrz, a kurzowa syfu z zewnątrz do wnętrza amora, uszczelka kurzowa chroni olejową, inaczej olejowa bardzo szybko by się zniszczyła. Jak Ci się ta olejowa zasyfi to będzie leciało aż miło, nie wspominając o tym, że wcześniej może coś pod nią wpaść i porobić ci ładne rysy...

Damper jest hermetyczny co oznacza, że nie ma znaczenia w jakiej płaszczyźnie pracuje. Przyjęło się, że powinno się go montować tłoczyskiem do poruszającego nim linka, ale w praktyce nie ma to żadnego znaczenia.

Najbliższy Fox gold 20wt (98.90 cSt w 40°C) będzie obecnie Silkolene pro rsf 15wt lub Silkolene fork oil 30wt - nie ma znaczenia jaki kupisz, silkolene fork oil jest tańszy ale właściwości smarujące ma równie dobre, a do tłumika tego nie lejesz w końcu . Przy okazji jak kupujesz olej z 2015 to zmieniły się nazwy w silkolene. Nastąpiła zmiana w oznaczeniu - kiedyś korzystano z klasyfikacji SAE, a od 2015 z ISO. Tutaj masz przydatną tabelkę (oleje po lewo to dokładnie to samo co oleje po prawo tylko w nowej klasyfikacji)

Reba rl to nowszy rocznik ze sprężyną solo air, Reba sl to starszy rocznik ze sprężyną dual air. Co lepsze to raczej kwestia sporna. W dual air sam pompujesz oddzielnie komore pozytywną i negatywną, w solo air pompujesz pozytywną, a negatywna napełnia się samoczynnie. Istnieją zwolennicy obu rozwiązań - ja akurat w rebie wolę dual air b

W TAD jest chyba odwrotnie niż napisał Activia. Od dołu w lewej goleni pompujesz tak żebyś miał 25-35% sagu (zależnie od twoich upodobań), natomiast w prawej od góry pompujesz jeżeli amortyzator przelatuje przez skok lub dobija - maksymalnie 50 psi. Ma to zastępować tłumik kompresji, w praktyce spisuje się całkiem nieźle .

W nowym amortyzatorze jest to jak najbardziej normalne, po pewnym czasie powinno go wychodzić coraz mniej. Jak najbardziej polecam po każdej jeździe wytrzeć amortyzator suchą szmatką lub np. wilgotną chusteczką.

Doradzam nie kupować, albo zaraz po zakupie wymienić amortyzator na inny. Innej rady niestety nie ma.

- minimalne uginanie się na blokadzie jest normalne - pokrętło od modelu ctd (wnioskuję po 3 poziomach miękkości) nie powinno się uginać, a tym bardziej po jego naciśnięciu blokada nie powinna ulegać zwolnieniu - sporo amorów nie chodzi idealnie płynnie przy sztucznym uginaniu ponieważ nie ma odpowiedniego obciążenia, oczywiście problem ten może się pogłębiać z różnych powodów np. nowe uszczelki (muszą się dotrzeć), mała ilość oleju w dolnych lagach, brak smaru na uszczelkach, suche gąbeczki smarujące... - to że amor rozprostowuje się jeszcze po podniesieniu koła może być zarówno zjawiskiem normalnym jak i nie... może być to wynikiem syfu który jest w środku, małej ilości oleju, braku serwisu, ale równie dobrze może być to normalne np. w przypadku kiedy jesteś lekki i w komorze pozytywnej masz niskie ciśnienie to komora nie ma takiej siły żeby ugiąć dostatecznie sprężyne negatywną i amor pozostaje lekko schowany, po podniesieniu koła ciężar ciągnie dolne lagi w dół przez co jest większy nacisk na sprężyne negatywną i amor wysuwa się. Poza tym większość amorów z tego samego powodu nieco się wyciągnie przy podniesieniu przodu .

Pokaż zdjęcie elementu który trzeba odkręcić

Osobiście uważam że 390zł to dużo za tą tore. W tej cenie można bez problemu dorwać Tore 318 Solo air (czyli już z motion control) czy Epicona, które będą znacznie lepsze. 300zł to raczej max.

Jeżeli masz dobre źródło to nieoryginalne niczym się nie różnią od oryginalnych. Serio, o-ringi to żadna kosmiczna technologia! Weź te co masz i zanieś do sklepu z uszczelnieniami to sprzedawca dobierze Ci je tak żeby pasowały. Najważniejsze są o-ringi które pracują dynamiczne, statyczne raczej rzadko kiedy trzeba wymieniać, chociaż po 4 latach to też bym je wymieniła . Co do koloru tłumika to czarny jest jak najbardziej ok - wsadzano takie w rebach 2009-2011. Kolor nie ma znaczenia bo tłumiki działają na tej samej zasadzie, a kolor i jego długość zależy od partii czy modelu - nie tylko rocznika.

Niekoniecznie. Z tego co pamiętam to nawet w książeczce serwisowej jest zapis, że fox nie gwarantuje że widelec będzie miał dokładnie tyle skoku co deklaruje (czyli zamiast 100 może być np. 95, zamiast 140 może być 135mm). Poza tym lekki rowerzysta może w kilku sytuacjach spotkać się z takim problemem np. sprężyna negatywna może być zbyt twarda, albo komora powietrzna jest zbyt duża i łatwo się zapada na początku skoku przy tak małym ciśnieniu, może w amorze jest już taki syf że jest "tępy" i nie wraca do pełnego wyprostu .

Jak nie używasz regulacji potrzebnych do ustawienia amortyzatora to nic dziwnego, że nie możesz go poprawnie ustawić. Nowy Fox nie będzie pracował lepiej, bo talasy 1. Jak nie używasz to sam sobie udzieliłes odpowiedzi na pytanie - dlatego amor się zapada. 3. Chyba nie zrozumiałeś. Chodzi o technikę podjeżdżania NA FULLU, musisz metodą prób i błędów zobaczyć co trzeba zmienić względem sztywniaka żeby efektywnie podjeżdżać na fullu, to że na blokacie dobrze podjeżdżasz akurat nie ma nic do rzeczy, a wręcz przeszkadza. 4. Duża komora z przodu jest niemożliwa do wykonania, ponieważ taki amortyzator przelatywałby przez skok. W damperze jest zupełnie inna sytuacja, bo prace można regulować poprzez rodzaj zawieszenia i przełożenie, więc to porównanie jest kompletnie nietrafne. 7. Nadal brak danych ale spoko Z przykrością stwierdzam, ze nie spotkałam jeszcze amortyzatora który był czuły, liniowy, a przy tym bez użycia tłumienia kompresji nie przelatywał przez skok, posiadają regulacje skoku, blokade i jeszcze był powietrzny. Dual Position podobnie jak talas będzie miał małą czułość na małe nierówności i będzie leciał przez skok bez kompresji. Amen.