Jako argument ZA KASKIEM posłużę się zdjęciem mojego Rudego po wypadku z prędkością 40+ :
Pomyślcie co byłoby z moją głową gdyby nie on...
Upadłam na lewy bok, waląc głową o żwir i ryjąc po nim przy okazji twarzą. Skończyło się na opuchliźnie twarzy i jej zadrapaniach, obiciach łokci, kolan i jedna rana pod kolanem. Kiedy czekałam na pogotowie przestraszył mnie fakt, że nie widziałam dobrze na lewe oko Na szczęście za jakiś czas minęło. Nie miałam wstrząsu mózgu.
Gorzej skończył mój rowerek: ma wgniecioną ramę, wyprzedzoną prawą goleń, skrzywioną klamkę od hamulca i zupełnie skrzywione siodełko-teraz jeżdżę na jakimś supermarketowym no namie'e i mnie szlag strzela...
Kupiłam już nowy kask, wybór padł na Giro E2 Ten mi pasuje do roweru
@zuzanka
Ja jeżdżę w zwykłych męskich i są ok. Wydaje mi się, że damskie mają po prostu jakieś bardziej dziewczęce malowania