Ja je opieram na pozostałościach suportu, mianowicie na oście która przez niego przechodzi. Opcjonalnie można by go wykręcić i przyspawać kawałek stalowej rurki.
Skiboby zbudowane na bazie ramy rowerowej ok. 17" (rozmiar ramy). Tutaj link to filmu testowego:
Nagrywane kapciem, ale cóż nie można mieć wszystkiego...
Tak to prawda. Kiedyś będę mu musiał przyspawać bo obu stronach rurkę stalową ( tak około 15 cm wystarczy). Co do nazwy to owszem serial "Kapitan Bomba" miał na nią wpływ , ale myślę że tak samo może się kojarzyć z Polską. W końcu na białym tle czerwony orzeł
Na razie jest w fazie testów. Jazda jest bardzo przyjemna, potrafi dosyć ostro skręcać a przy hamowaniu wystarczy ostro go skręcić co skutkuje tym że tylna narta sama ustawia się w poprzek stoku.