Skocz do zawartości

kazafaza

Elita
  • Liczba zawartości

    4 065
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Zawartość dodana przez kazafaza

  1. 1. Uwierz mi że jeździłem na sztywniaku po większych wertepach niż kocie łby więcej razy niż masz włosów na główce 2. bardzo mocny argument 3. nie wiesz ile mam palców, i nie zadzieraj koła bo nie tylko Ty miałeś ich kilka w swoim zywocie... 4. jeśli nie lubisz latania to po Ci full? Tylko nie pisz że już stary jesteś(nie uwierzę) i wertepy musisz sobie wygładzać 5. popieram argument przedmowcy: marketing, chęć wciskania "czegoś nowego" tym, którzy już szosówkę mają a jak się pojawi jakaś nowinka na rynku to tłum ciśnie niczym w dym...bezwiedna konsumpcja! POZDRo-:ver
  2. Po pierwsze, dorośnij do poziomu prezentowanego tutaj przez innych Forumowiczów. Skąd wiesz na jakich rowerach(w tym fullach) jeżdżą bądź jeździli inni rozmówcy? Tak się składa że ostatnie dwa dni jeździłem do pracy na fullu i jakkolwiek wygodnie było to jednak nie mogę się doczekać powrotu na sztywniaku dzisiejszego wieczora(dlaczego - j.w.). Dołączam sie do prośby Maniak'a - sypnij garścią argumentów dlaczego używałbyś fulla na miasto a nie tylko piszesz, smiesznie i dziecinnie Czy Ty w ogóle przeczytałeś pierwszy post i wymagania stawiane przez DropThat'a ? POZDRo-:ver
  3. Hhmmm, kropak, masz rację - miasto szklanych domów jak nic - dużo tu takich, strzechą krytego chyba żadnego nie uświadczysz! A jeśli Tobie amor pomaga w pokonywaniu krawężników i dziur to radziłbym potrenować 'a a dziury po prostu...omijać - inaczej ryzykujesz conajmniej kapcia lub pogięta obręcz Zresztą, jeśli nie da się ominąć dziury to, ja na przykład, podrywam przednie koło żeby je oszczędzić nieco a więc czy mam telepa czy sztywniaka to i tak nie stanowi różnicy! Piszesz że amortyzator zwiększa bezpieczeństwo przy hamowaniu? Wiesz, dla jednych "nurkowanie" amora przy heblowaniu to żadna oznaka większego bezpieczeństwa, ale ilu ludzi tyle opinii... A jeśli teraz uważasz że "w życiu się już na sztywniaka nie przesiądziesz" to po pierwsze nigdy nie mów nigdy a po drugie jak byś podusił trochę na sztywniaku w terenie to nie dość że pokory to i nowych umiejętności byś nabrał - pomaga wytrenować umiejętność lepszego wyboru optymalnej linii i rozwija generalnie szeroko pojętą dynamikę jazdy. Zdarzyło mi się nieraz hamować z 30km/h na sztywnym, w terenie również i jakoś nigdy przez kierę nie poleciałem! Kwestia techniki i wprawy, jak sądzę... POZDRo-:ver
  4. Jak dla mnie na miasto - tylko sztywniak, najlepiej na balonach(mój faworyt Schwalbe Big Apple 2.35"), najlepiej stalowy i najlepiej bez przerzutek! Sztywniak dlatego ze nie potrzeba amora na miasto(patrz kolarzówki), wszelkie nierówności będzie wybierać gruby kapeć, a szkoda dodawać wagi, wydawać więcej kasy na amor i tracić więcej energii na bujanie amora niż korzystanie z jego pracy. Stalowy dlatego że alu jest za sztywne i mało komfortowe(moja subiektywna opinia;), poza tym jak przesadzisz i rozłupiesz ramę to będzie łatwiej ją pospawać! Singiel rządzi, sprawdziłem w mieście gdzie jest kilka górek i uwielbiam takie rozwiązanie ze względu na niską masę, małą kasę, niższą awaryjność i mniejsze nakłady przy serwisie oraz lepsze wyważenie roweru...ale jeśli się ktoś upiera przy przerzutkach to do miasta w zupełności wystarczą tylko te z tyłu, moim skromnym zdaniem! POZDRo-:ver
  5. Dobry Człowieku, jak sądzę po Twoim Blogu masz wieksze pojęcie o dłubaniu w przeróżnych sprzętach rowerowych ode mnie...pytanie za sto punktów, nagroda zostanie przesłana wirtualnie! POZDRo-:ver
  6. Dziękuję Ojcze A bezbarwnym nie psiknąłem - w sumie niegłupek pomysł...no właśnie, jak tam Ojczulku to u Ciebie się trzyma? Technika? Pasta polerska i maszynka za 7 funi z Lidl'a, do tego dwa komplety końcówek i w końcu można się pochwalić! Aha, Kret na początku zjadł anodę! Kilka dni to długo? A już myślałem że to ja jestem niecierpliwy... POZDRo-:ver
  7. ...zainspirowany korbami w Sarnie Anarchy'ego postanowiłem zapodać sobie cóś podobnego...nie aż taki bling jak grawerowany XTR, ale Stylo OCT do mega-ciężkich nie należy i w moim czołgu będzie pasować jak ulał! Oto efekt: lewe ramie lśni dzięki Ręce Mistrza(dzięki Anarchy!) a prawa to moja robota, całkiem dobra jak na pierwszy raz Mały szczegół: Jemu zajęło to kilka dni, mi kilka miesięcy Jutro zarzucę to-to do Ogóra i zapodam poglądową focichę! POZDRo-:ver
  8. Miałem plan zbudować go na cacy, ale chwilowo nie będzie aż tak wymuskanie jak pierwotnie było w planie Wrzucę amor 110mm na przód(szkoda psuć geo sztywniakiem, mam innego z 3-biegową piastą i sztywnym przodem) i dodam 8 albo 9 biegów na zadek...aczkolwiek najsamprzód postawię go w singlu żeby obadać jak się to-to toczy i czy mię się widzi ten wynalazek! Jako że będzie to mój piąty testowany od nich wypust, wiem że będzie pasić i już się boję że dochodzi następny Gienek do kolekcji...póki co miałem ambitnie budować nowe koła(piasty czekające na 650b miały się wkręcić, ale przeplatam pozostałe z innego Bandziora koła i będzie cacuszek! Kółka chcę żeby się kręciły w przyszłym tygodniu, a wtedy kijek w pakiet, drugi w mostek i wio w dziewiczy rejs! Aha, czekam na stery...idą z PL do jukeja, hehe;) Dam cynka jak już się będzie prezentować jak rower! POZDRo-:ver p.s.: narobiłeś smaka linkiem który do niczego nie jest uwiązany p.s.: zalogowany do gmaila - obaczylem galerie - przefajny Explosif!
  9. ...a jak mnie gala nie oszukuje to tamze, trzecia pozycja w "rear disc, 135mm"
  10. itr: dzięki za tałatajstwo z allegro, ale tak sobie myślę że warto byłoby używać tej śruby mocującej z podkładką, co oznaczałoby kazdorazowe jej odkręcanie w przypadku ściągnięcia koła...w Cotic'owym rozwiązaniu gadżet po prostu zjeżdża do tyłu haka, ale fakt - "wisi" na ośce...z tym że mając piasty Zee i tak będę mieć oś 10mm, więc nie będzie problemu raczej Teraz jeśli o On-One'a chodzi: mam takowego piaskowego w 21" i jak przełożylem mostek 110mm ze starego roweru to myślałem że mam pozycję na supermana...80mm i jest dobrze, choć wstawiłbym krótszy i nie byłoby problema! Aha, dodałem już że będę prawdopodobnie sprzedawać swoją ramę? PM'ój... Koval: posłałem Tobie jego zdjęcia a jemu Twój numer Hmm, 1g za £1 - niezły wynik Też żałuje że "miłego zaskoczenia" brak... POZDRo-:ver
  11. itr: Dzięki, ja kombinuję obręcz Halo 29R lub Vapour(ta dostępna dopiero w Grudniu) głównie ze względu na wagę/cenę ale na pewno nie opisałbym jej jako "szeroka" obręcz...może by Ci Freedom podpasiły? Mogę zamówić, może Ivan by Ci je przywiózł(jeśli ma miejsce, piszę bez uzgadniania z nim niczego, sorry;)? twojastara: Kombinuję zwykłą kasetę za pomocą tego tałatajstwa(druga pozycja), swoją drogą nie pomyślałem wczesniej o Hone/Saint, dzięki! A gniazda są pod przelotki, fakt że nie najpiękniejsze i w razie singlowania w oko by kłuły(dlatego machnąłbym jakąś osłonkę, ochraniacz ramy)
  12. No to lecimy z numerkami: 2013 Genesis High Latitude SS 20,5", Reynolds 520, waga: 2.55kg. Nienajlżejsza rama na świecie, ale wytrzyma ciężar mojego dupska i przy tym pozwoli na kilka wyglupów! Mam doskonałą dokumentację fotograficzną, ale nie będę zanudzać Was zdjęciami van'a, kuriera wysiadającego z vana, kuriera niosącego karton, kartonu, kartonu otwartego itp..: ...dość powiedzieć że był to impulsywny zakup, podjąłem decyzję we wtorek i bec! mam nowy projekt. Ciekawe ile zajmie mi zbudowanie tego urwisa, dopiero zamówilem heli-tape, stery, obręcze, szprychy...nadal nie wiem jaki napęd zapodać, teoretycznie można upchać tam przednią przerzutkę(przelotki są wątpliwej urody, ale akurat to mam głęboko w sztycy), ale myślę że 1x8 lub 1x9 wystarczy(a miał byc wylajtowany singiel;). Stawiam na trzy tygodnie! Dam znać jak już będzie się kręcić. POZDRo-:ver
  13. ...dawaj gościu z tym kartonem bo cierpliwość to zaleta jakiej mi brak!
  14. ...sie ma dobry produkt to można olać jego reklamę
  15. Koval: mam nadzieje podac wage ramy niebawem, ja celuje w 2.5kg ale mam przeczucie ze moge byc (milo)zaskoczony! A 953 to ich niwa szosowka...ale patrzac na postepy we wprowadzaniu nowych modeli stawiam przebita detke ze na 2014 bedzie jakas smakowita ramka pod duza kiszke! Anarchy: ta plytka "podobno" zwieksza sztywnosc, pomaga w uzyskaniu miejsca na podwojna zebatke(przy tak krotkim zadzie) i w jakis magiczny sposob "zwieksza ilosc miejsca na bloto nawet z opona 2.4". Ciekawe tylko ze np. Kenda Karma 2.2 ma taka sama szerokosc co RaRa 2.4;)
  16. Łaaaał, ale śliczny Zrobili taki krótki tył w tym Gienku a zdjęcie z kołem w chyba najdalszym ustawieniu - miejsca tam prawie jak na baterię do napędu elektrycznego Swoją drogą ciekawe że High Latitude Alfine jest pod 80mm a 2x10 i 1x10 jest pod 100mm skoku...czyżby planetarianie wymagali mniejszego tłumienia? A geometria samej ramy jest mierzona dla najmniejszego rozmiaru z 80mm amorem, dla pozostałych: 100mm! Co to będzie czas pokaże... POZDRo-:ver
  17. Ja kiedys przy pionowych hakach zalozylem half-link chain i tez dalo rade...a potem zalozylem napinacz jak Koval sugeruje i moglem sie bawic jakimkolwiek lancuchem bez potrzeby zbytniego kombinowania jego dlugoscia! P.S.: Koval, ale brzydka rama U mnie nawet z napinaczem lancuch wisial
  18. Rzymo: witam(Y) w klubie On-One Jeśli o zacisk chodzi to mi podpasował Salsa Lip Lock(34g), jest ewentualnie Hope z porażającymi 19g. Mowa o wersji na śrubkę, rychłoupinaki to odpowiednio: 44g i 52g...czekam na recenzje z jazdy POZDRo-:ver
  19. Aż dziw bierze że tutaj "na temat" jest pisane Dlategoż o wyższości stali - ze względu na wszechogarniające nas aluminium - nieco mrocznie i spiskowo Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze: według mnie składając samemu rower jesteś w stanie złożyć dokładnie to, czego sobie zażyczysz, można poczynić pewne kompromisy z częściami które będą łatwiejsze w wymianie nieco później(np. kierę, sztycę można zapodać nieco słabsze, z czasem i to się apgrejduje) a włożyć więcej kasy w dobrej jakości ramę, amora i koła. Pozostaje też kwestia indywidualności - wielu osobom nie przeszkadza śmiganie na produkcyjnym modelu, inni od razu patroszą delikwenta i napychają świecidełkami wszelakiej maści i kolorytu... POZDRo-:ver
  20. ...gdzies wyczytalem kiedys ze M529 ma wiecej "engagement points" - nie wiem jaka jest tego nazwa "po polskiemu" ale chodzi o to ze piasta szybciej lapie naped - zdaje sie ze ma 32 zabki...do tego podobno lepiej znosi obciazenia generowane przez kasete z 36 zabkami. Moge chrzanic trzy po trzy, wiec niech ktos mnie utwierdzi w moim przekonaniu!
  21. No, z pierwszym się nie wypada nie zgodzić, ale jeśli miał takie koło a musiał dokupić/dotoczyć mocowanie pod tarcze i znaleźć/zakupić szprychy, następnie potem przepleść koło...to ja się pytam po co to wszystko: czy tylko żeby udowodnić że można, czy żeby zbeszcześcić topową piastę? A singlowych piast pod tarcze kiedyś było mniej niż jak na lekarstwo, fakt, ale od czego była jedna zębatka na standardowym bębenku z zestawem tulejek/dystansów? Imponujesz mi bardziej niż koleś który zna na pamięć wszystkie drużyny trzecioligowe w Europie Weź pod uwagę jednak że Ona nie używała przeróbek na swoim sprzęcie, a u zawodników liczy się każdy gram...nie wiem jaka była faktyczna różnica wagowa między DA i XTR, ale jako iż Paola do armat nie należy, to mogła sobie pozwolić na katowanie takiego zestawu do najważniejszego wyścigu w historii kolarstwa górskiego. A dodawanie tarczy do nieprzystosowanej do tego piasty, w dodatku topowej wersji szosowej(która jest wyżyłowana do granic możliwości) to niczym mocowanie silnika 5.0 V8 do Wartburga Wiejski tuning IMO! POZDRo-:ver
  22. ...i tak jak sam uwielbiam kombinować ze sprzętem tak tutaj nie wypada mi się połączyć w podziwie/zaskoczeniu/niedowierzaniu z przedmówcą(przedpiszcą?). Ta duraśka to według mnie zbeszczeszczenie ideału, jakieś granice powinny istnieć i tutaj zostały one według mnie przekroczone - po ciula komu takie cudo - na pewno więcej zachodu jest z przeplataniem koła, o zniszczeniu kołnierza piasty nie wspomnę. Dura ace powinno pozostać tam gdzie jego miejsce - na szosie - a więc bez tarcz, no, chyba że Shimano zadecyduje inaczej i np. w 2015 będziemy świadkami wysypu tarczówek na szosie...
  23. ...wszystko pięknie gdyby nie fakt, że Amaro to 559 :] Ale śliczny jest, to fakt! p.s.: zapewne chodzilo Tobie o Castellano?
  24. lauda86: ja bym sugerował 21", a jeszcze lepiej obadać główne forum 29er - temat rozwałkowany niczym ciasto na pierogi. Dodam, że jednoznacznie odpowiedzieć się nie da bo, tak jak np.: buty i tiszerty, rozmiary są sobie nierówne - patrz tajemnicze słowo: geometria! anarchy: nie trzy tylko dwa(chlip, chlip), a jeden z nich jak najbardziej szosowy przecie i do tego obydwa stalove POZDRo-:ver
  25. Masz u mnie duuży kufel w Grudniu po południu Ja już sam nie wiem czy to jest szukanie dziury w całym, czy się po prostu w dupskach poprzewracało i na starość teoretyzowanie nt. nieistniejącego Graala się włączyło, ale zamiast się skupić na jeździe też kombinuję w stylu: hhmm, a może wideł dłuższy o 1cm, a może opona o innym bieżniku a może... A może było lepiej kiedyś na tym co się akurat ujeżdżało bez względu na stan/kosmetykę/dizajn tegoż? Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma itepe itede... Ehh, idę się podrapać po głowie czy zmieniać widła w Ogórze, co zrobić z Gównem na Śniegu i Łanią. Może nas kiedyś zamkną uprzejmie w białym domu bez klamek z miękkimi ścianami to będziemy mieć maasę czasu na rozkminki Tymczasem życzę wesołych kilometrów, kapci jedynie w domowym zaciszu i planów...wycieczkowych, oraz ich udanej realizacji! Howgh Manitou i POZDRo-:ver
×
×
  • Dodaj nową pozycję...