kazafaza

Jak rura z kanalizy to zejdą dekady, jak butowane 853 rejsingowe to może być kwestia dłuższego mrugnięcia okiem Moim zdaniem jeśli rower stoi w suchym, ciepłym garażu to nie ma się czego obawiać - po mokrej rajzie sztyca won, do góry kołami delikwenta i niech nadmiar wycieka.

Najlepiej wybić i wykręcić.

Pozwolę sobie wstępnie zaklepać na 24h, muszę ogarnąć logistykę. Czas wrzucić drugorodnego na najnera

No tak, to też znak czasów przed-dżenderowo-politycznie-poprawnych: SEX SELLS! À propos tematu: mam tiszerta chyba piętnastoletniego od DMR Dirty Habit zwanego „Sex Cells”. Gra słów oparta o grafikę, baardzo w me gusta: …a zaraz lecę do gawry szukać plakatów

Jedyne reklamy, które w jakiś sposób wpływają na moje decyzje zakupowe to gazetki z Dino, Biedry i podobnych. Mogę powiedzieć napisać, że obrosłem w rowerową brodę, jeżdżę na składakach / ulepach pod moje konkretne widzimisię, niereplikowalne w ilości masowej. Ostatnie wrzaski mody nigdy mnie nie fascynowały, dla mnie utożsamiając owczy pęd. Nie przypominam sobie abym kiedykolwiek świadomie* kupił produkt po obejrzeniu reklamy. Bardziej liczy się dla mnie opinia znajomych lub z kręgu osób o podobnych zainteresowaniach. Łatwiej zatem trafiłby do mnie niejaki intfluencer ale nie odpalam takowych, staram się z reguły zebrać kilka opinii zanim wymienię talary na nowy fant. Niemniej jednak zgadzam się, że kiedyś reklamy bywały w moim odczuciu ambitniejsze. A może przywykłem i "się opatrzyłem", teraz wymagając jeszcze ciekawszych fajerwerków? Z drugiej strony prasa rowerowa traci zasięg ze względu na media, a tam ten przekaz inaczej wjeżdżał. Takie plakaty jak z pierwszego wpisu to zanikająca sztuka. Teraz zaś szorty czy nawet nieco dłuższe filmy nie dają tego efektu, choć znajdą się perełki które ogląda się świetnie nawet entyraz. Faktem, że dzisiejsza wszech-przewijalność i mega-klikalność stawia na błyskawiczny przekaz i liczy na cykliczny zakup impulsowy. Jednak nadal to właściciel portfela rządzi ale może być tak, że mediabełkot wypaczył niektórym racjonalność podejmowania decyzji zastępując właśnie emocjonalnym wydawaniem mamony. Mnóstwo osób żyje w ogłupiającym ciągłym pędzie co skutkuje naderwaniem socjowięzi a człowieki chcą przynależeć do jakiejś grupy właśnie z powodu emo pustki i stadnej natury. I stąd uduchowione reklamy, jak wspomniano wyżej, zreszające kupujących w jakiś kult typu plus czy gravel czy cokolwiek rynek ręką marketingowców akurat nakreśli. Znajdą się jednak ady, które nadal trącą starą dobrą szkołą, np. spece w TREKu nieźle ogarniają jak dla mnie: Jeszcze jest Santa Cruz 5010 - byłbym nawet w stanie sprzedać nerkę lub żonę ale obawiam się, że połamałbym ryja chcąc replikować triki rączki : * może jednak jaka hipnoza wskazałaby na wpływ jakiej reklamy na połechtanie podświadomości

Bo dziś pogoda nie na rower 🤡

No fakt, it's all down under

Widziałem dywany na ścianach na wschód od Buga, ale dywan na suficie...musi być hameryka!

Półtora roku temu Sumi napisała: „Shipping by DPD price is 300 USD,shiping time about 2weeks, included the customs fee.„ Nie wiem czy ta cena wciąż obowiązuje, ale z cłem po ich stronie jest miło.

Może warto nafukać opony helem - jak rower zacznie lekko lewitować to będzie mniejsza szansa na flaka… 🤡

Dokonałem rewizji w szafie i usunąłem pajęczyny zalegające na fantach do podchwycenia przez chcących...

Servuss, Wietrzę szafę - nowe choć niekoniecznie najnowsze ubrania, kilka przymierzonych lub ubranych na jeden wypad, kilka mocniej cioranych też zapewne wpadnie. Ceny zawierają wysyłkę Inpostem. Bluza Bontrager RC Thermal, X-Large, czerwona, długi rękaw. Nówka metka, 140zł. Softshell Shimano Windproof, XX-Large, czarny z niebieskimi wstawkami, długi rękaw. Użyta dwa-trzy razy, stan bdb, 160zł. Softshell Santini Reef Rain Jacket SS, XX-Large, czarna z niebieskimi wstawkami, krótki rękaw. Użyta raz, niecałą setkę kilo. Porównywana do Castelli Gabba. 200zł. Koszulka Santini Maglia Rosa, 1 rok - DLA DZIDZI! Telefon wyciągnął plamy mocniej niż w realu, jak sądzę małe rączki ufajdane czekoladą zostawiły ślad. Moje nie nosiły, może Twoje będzie. 120zł. Koszulka Pearl Izumi Canyon, Large, czarna z szaro-białym maziajem, krótki rękaw. Nówka metka, 80zł. Spodnie przeciwdeszczowe Endura Superlite Pant, XX-Large, czarne. Nówka metka, 200zł. Skarpety Fox 6" Trail Sock X-Large, czerowno-bordowe. Nówka metka, 40zł. Skarpety Bontrager Race Wool 7", X-Large, czarno-szare. 40zł. Plecak Ergon BX-3, Large. Używany w stanie bdb, pokrowiec obecny. 220zł. Plecak Ergon BE-1 Enduro, Large. Nówka z metką - nietrafiony zakup, spóźniłem się z odsyłką. Protektor i paski obecne. 360zł Pampers Altura X-Large, czarny. Nie moja bajka, próbowałem ale nie lubię. Do wielkanocy daleko więc jajkiem nie śmierdzi. Gratis z jednym z wyżej wymienionych fantów. Nogawki DeMarchi czarne, X-Large. Używane, guma trzyma średnio, gratis z którymkolwiek ciuchem. Nogawki Santini niebieskie, X-Large. Używane, guma trzyma średnio, też gratis plus. Gratisy do wyboru, jeden na sztukę - kupisz trzy rzeczy możesz zawijać wszystko:

https://www.waltlyti.com/product/47.html

Jesteś pewien, że to optymalna pozycja dla kierownicy pod względem ergonomii?

Stópka powiadasz piszesz? W takim razie niebieska Sensa ma siedmiomilowego buta 🤡 Bo do trzech razy cali sztuka, bez podpórki:

Bo odpowiadam łamiąc zasadę jednego zdjęcia na dzień 😈 @Greg1: teoretycznie tak, ale podczas gdy jedni są rannymi ptaszkami ja czuję się solidnie zraniony przez poranny budzik. A więc to Ty mnie goniłeś po DPNie dzisiaj?

Bo jeszcze w tym roku nie witałem dnia z pozycji siodła:

Noworoczne postanowienie wjechało na grubo więc skoro zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien to grzechem byłoby nie skorzystać...

Łeeee Panie, u mnie chaosburdelbałagan a u Ciebie mięciutka wyściółka pod kolor, może dlatego poprzednik wydał ostatni dech...jeszcze się muszę wiela w życiu naumieć

Nowa pompa waży swoje, pompuje za dwoje. Staruszka posłuży za dawcę przydaśków a ja mogę nafukać poranne dętki z Lidla 😃

Bardzo fajny sprzęt, podobuje się! 👍 Również gorąco polecam Waltly, chyba trzeba będzie poczynić temat gdzieś tu na forumie dla dumających nad kastomowym tytanem…

Kupiłem dętkowy dwupak w Lidlu. Jest szansa, że podwieczorem je nafukam w kole, nie chwalę dnia jeszcze

@canaberra: IMO jeśli używasz dętek to wystarczy lekko wyprostować wgniotę i będzie ok, jeśli masz tublesa to warto się przyłożyć do tej roboty. Miałem nieco mniejszą pamiątkę po strzale w schodek i musiałem się nieźle namotać, żeby mleko nie kipiało rantem... @KSikorski: ciekawy narząd, mam ichni klucz do tarcz ale jest jakiś klamotny, nacięcia nie do końca mi leżą i wolę używać "super sprzętu" z ali. Do obręczy jednak taki klamot chyba byłby całkiem dobry...jak pogniotę jakąś rawkę to się do Ciebie uśmiechnę

Naprawiłem rower Kondzia z siódmej b i wybrałem się z drugorodnym na rundkę wieczorową ciemnicą.