Jechało się baaardzo fajnie Miałam napisać reckę z tego wyjazdu ale nie miałam kiedy, później wyleciało mi z głowy... Nad morzem nie ma zbyt dużo wrednych podjazdów także nie mogę narzekać - od Międzyzdrojów na Hel, nie było żadnych problemów.
Mam wrażenie, że po wyprawie w Bieszczady z takim obciążeniem nie mogłabym tego powiedzieć - w ogóle nie wiem czy bym się zdecydowała.
W tym roku Holandia
1-3 lipca 2011 – III Ogólnopolski Piknik Kolarski Łódzkiego Klubu Turystów Kolarzy PTTK „Śladami Reymonta”
szczegóły znajdziecie na stronie: RoweroweMiasto.info
Wiesz co nie ważyłam... moj rower waży 13.5 kg, bagaż nie wiem nie chcę strzelać w ciemno... ogólnie 38 litrów w jednej 2 śpiwory i buty, a druga z ciuchami... pojedyncza sakwa mogła ważyć z 4-5 kg, tak mi się wydaje.