Witam
Chciałbym się podzielić swoimi wrażeniami z użytkowania VIP 6.0 i posłuchać opinii innych, a przede wszystkim dać materiały poglądowe potencjalnym nabywcą tego modelu. Rowerek zakupiłem miesiąc temu, nie wiele wiedząc na jego temat, gdyż na forach jest mało informacji o tym sprzęcie, co nie uchroniło mnie przed błędem (przynajmniej na razie tak myślę) jaki popełniłem nabywając ten pseudo rower.Z góry zaznaczam, iż nie jestem ekspertem, tylko zwyczajnym użytkownikiem pokonującym jakieś 3tys km rocznie, wiec kilka modeli już przerobiłem, niestety takich z niższych półek.Poniżej przedstawiam specyfikacje producenta i swój komentarz do podzespołów:
VIP 6.0
Kolekcja 2010 - ciężko powiedzieć jaki to rocznik bo gwarancja jest podbijana jako 2009
Rama/Koło Alu 6061 T6, 26"- ciężko coś powiedzieć o ramie ale nie stwarza wrażenia solidnej, a linki poprowadzone górą nie są zbyt praktyczne, szczególnie że biją na nierównościach przy większej prędkości.
Widelec Suntour XCM V2, 100mm - nie wiem z kąt oni wzięli ten widelec....może to 3 gatunek, kolega ma taki w scocie i sprawuje się dobrze, natomiast w Vip wygląda to tak: siadasz ugina się do połowy i tak już zostaje, wrażenia z jazdy jak na widelcu bez amorka, jedyne co jest w stanie go zmusić do ugięcia się to ostre hamowanie, lub krawężnik min 5cm
Piasta przód Joytech aluminiowa/Piasta tył Joytech aluminiowa- podobno to taka piasta niestety serwisant nie potrafił ustalić jej pochodzenia, brak jakichkolwiek symboli, ogólnie prócz pływania kasety nic się na razie nie wydarzyło
Obręcze stożkowe- na zdjęciach zawsze AIRLINE w rzeczywistości Euroline, wytrzymałość raczej niska/ ścieżki leśne i polne - centrowanie tylnego koła co 300-400 km wskazane, dużym minusem jest to że obręcze lubią deformować się w pionie tworząc tak zwane jajo, co jest cięższą formą uszkodzenia
Opony Schwalbe Black Jack 26x2.10 - faktycznie...dobrze się spisują
Ilość biegów 24- jak przerzutki działają to faktycznie tyle jest....
Mechanizm korbowy Truvativ X-Flow - tak ale czy to nie odpad produkcyjny......wizualnie wyglada kiepsko,jakby wyprodukowała go manufaktura z XIX wieku
Manetki Shimano Acera Rapid Fire SL-M360 - sprawują się bez zarzutu
Przerzutka przód Shimano- i tu już producent się nie pochwalił jaki model, no bo czym się chwalić C050 20zł na allegro i do tego nie jest właściwa do tej ramy,w której powinna być nie TOP a BUTTON. Maksymalne obniżenie daje rezultat 11mm nad tarczą gdzie powinno być 3mm. Ogólnie przerzutki chyba też są 3 gatunek, bo fabrycznie krzywe i nie każdy serwisant potrafi sobie z tym poradzić, po wielu ku...z jego ust usłyszałem "lepiej nie będzie", no i faktycznie trzeba się nauczyć przerzucać bo albo narobisz sobie kichy przy ludziach dusząc manetkę albo łańcuch wpadnie ci pomiędzy tryba/ rada jeśli już kupisz wymień przerzutkę na dolną i lepszej jakości. Zębatki przednie biją fabrycznie...
Przerzutka tył Shimano Deore- tak....kultura pracy na poziomie wysłużonego TOURNEY, do tego krzywa fabrycznie, nie da się jej perfekcyjnie wyregulować(gatunek 3), a może to wina komponentów z którymi współpracuje
Kaseta Shimano 8-rz - HG30 z rodziny Altusa o niskiej twardości (przy deore powinna chyba być HG50), po kilometrach jakie zrobiłem daje jej max 1.5tys km do tego pływa
Dźwignie hamulcowe Shimano STEF 60 - albo Shimano robi taki chłam albo tez 3 gatunek, sprawiają wrażenie że odpadną przy mocniejszym hamowaniu
Hamulec przód V-brake aluminiowy/Hamulec tył V-brake aluminiowy - często się rozregulowuje i łapie luzy na kołkach, klocki piszczą
Kierownica aluminiowa - na razie nic się nie dzieje 800 km
Wspornik kierownicy aluminiowy - powłoka lakieru da się zdzierać paznokciem
Siodło Selle Royal Mach - bez zarzutu, choć chyba szybko się zużywa
Wspornik siodła aluminiowy - niezbyt solidny do tego zdziera farbę ze sztycy
Pedały aluminiowe - padły po 300km totalny chłam
Pozostałych podzespołów producent nie podaje wiec omawiam je sam:
Suport - jakiś Thun nie można ustalić rozmiaru, złapał luzy po 500 km i coś zaczyna delikatnie rzęzić
Łańcuch- podobno KMC72 wykończył się po 400 km
Wentyle - wystają 11 mm z obręczy, nie każda pompka je napompuje
Ogólnie rower stwarza wrażenie Makrokesza, i na pewno nie jest wart 1400zł, a zaledwie połowę tego. Po zrobieniu 800 km wysypało się już kilka podzespołów a nie wiadomo ile wytrzyma reszta....