No niestety, zapomnij. W zasadzie nie ma czegoś takiego jak odwołanie od mandatu. Prawomocny mandat karny UCHYLIĆ może tylko właściwy miejscowo sąd rejonowy, jedynie w przypadku, jeżeli mandat nałożony został za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie - art. 101 KPoW. Naruszenie przez kierującego rowerem przepisów o korzystaniu z chodnika jest wykroczeniem z art. 97 KW w związku z art. 33 ust. 5 PoRD. Twój mandat stał się prawomocny z chwilą, gdy pokwitowałeś jego odbiór poprzez złożenie podpisu, tak więc nawet sąd nie może go uchylić. Trzeba było tego mandatu nie przyjmować, jeżeli nie zgadzałeś się ze strażniczkami.
Tak z ciekawości, co jest napisane na mandacie w miejscu na opis i kwalifikację prawną wykroczenia?