Szukam chętnych na wyprawę rowerową. Cel - Hiszpania lub Portugalia, rowerami z Polski, a powrót samolotem.
Dystans: 2800 - 3300 km
Dystans dzienny: ok. 100 km
Termin: lipiec 2017 (do negocjacji )
Dokładna trasa jest jeszcze do ustalenia, ale w każdej w konfiguracji czas trwania wyprawy jest dość długi - minimum miesiąc, chyba że zdecydowalibyśmy się na oszukiwanie innymi środkami transportu
Wariant A: Start z Poznania, przez centralną część Niemiec i zachodnią Francję, północną Hiszpanię aż do Lizbony.
Wariant B: Start z Wrocławia, przez Czechy i południowe Niemcy, wschodnią Francję do Barcelony, Walencji i w końcu do Madrytu.
Wariant C: ?
Forma wyprawy:
Raczej budżetowa - zabieramy namioty i kuchenki, spać będziemy głównie na dziko i u ludzi dobrej woli z warmshowers.org jeżeli dobrze trafimy. Czasem na pewno przyda się jakiś kemping i knajpka. Jeżeli chodzi o zwiedzanie to osobiście preferuję naturalne widoki, architekturę. Na długie i częste zwiedzanie obiektów typu muzea nie będzie za dużo czasu, ale na pewno coś wybierzemy na trasie.
Kilka słów o nas:
Ja nazywam się Maciek, mam 24 lata, byłem już na kilku tego typu (m.in. Skandynawia, Włochy, Chorwacja). Na "dalszym" zachodzie jeszcze nie byłem, jedynie we wschodnich Niemczech po drodze do Danii. Mój znajomy, który też chce się wybrać to Tomek (36 lat). Jesteśmy z Warszawy i Poznania, na rowerach w zależności od trasy byśmy wyruszyli z Wrocławia lub właśnie z Poznania. Fajnie byłoby znaleźć jeszcze ze 2 kompanów, w grupie zawsze weselej, ale też żeby nie było tłoku
Powrót samolotem:
Nie będzie problemu, żeby na miejscu spokojnie zorganizować sobie kartony do przewozu rowerów. Jest to na pewno dodatkowy koszt, ale bez przesady - ok. 800 zł. Podróżując w grupie można trochę zaoszczędzić na bagażu. Wszystkie sakwy nie za bardzo wejdą do kartonu z rowerem, ale np. dwa zestawy sakw można już spokojnie zapakować jako jedna sztuka bagażu.
Pozdrawiam i liczę na jakichś chętnych! Na PW lub w temacie, jak wolisz.