Sagitt77

No niestety z czerwonych FL i innymi olejami na suche warunki tak jest (przynajmniej u mnie). Po 3-4 jazdach (najpóźniej) zaczynam słyszeć łańcuch i smaruję od nowa...

To częsta przypadłość hamulców SLX. Mój tylny SLX też piszczy pracując z tarczą SM-RT67. Przedni z tarczą SM-RT64 nie piszczy...

Porównywalnie do czerwonego Finish Line'a czyli łańcuch jest czysty. Ale biorąc pod uwagę to, że czFL starcza na maks. 100 km to Brunoc powiedzmy na 150km...

Dobrze, że pomyślałeś o zmianie korby na dwublatową. Radzę Ci zakupić ramiona SLX. Można dostać na allegro.

Mogę polecić olej do łańcucha Brunox - wytrzymuje nieco dłużej niż czerwony Finish Line, a jest tańszy.

Możesz nie zakładać podkładek a jak kierownica będzie za nisko to kupić mostek z większym kątem.

Sorry ale nadal nie skończyłem składania roweru. Przez uszkodzoną obręcz i oczekiwanie na wynik reklamacji nadal nie mam gotowych kół i okazji do jazdy...

Są - klocki są droższe, dodatkowo trzeba wymieniać olej lub płyn, skrócenie przewodów jest droższe, ewentualna awaria też kosztuje więcej.

Jeśli chodzi o amortyzatory dla kół 26 cali to przecież nadal produkowane/sprzedawane są amory klasy RS Reba, Manitou Marvel i R7 więc jest z czego wybrać. Osobiście radzę Ci kupić hamulce hydrauliczne. Koszty roczne to wymiana oleju. Zależą od tego czy robisz to sam czy zlecasz w serwisie. Co do klocków to mam te same od dwóch lat w SLX-ach.

Hamulce hydrauliczne z pewnością są droższe w eksploatacji ale nie chodzi tu o pieniądz tylko o skuteczność, lepszą modulację, zapas mocy, działanie w trudnych warunkach pogodowych (chociaż gorzej działają w duży mróz czasem). Musisz się zastanowić na czym Ci bardziej zależy: jeśli ważne są niskie koszty eksploatacji, prostota obsługi, nie jeździsz "sportowo" to zostań przy V-kach, czy to są Acery XT nie ma dużej różnicy; jeśli ważna jest skuteczność, modulacja, zapas mocy, działanie w deszczu, utrzymanie aktualnego poziomu technicznego i lansu (też ważne) to kup hydrauliki.

Nawet najtańsze hamulce hydrauliczne ale dobrej klasy, jak np. Shimano BR-M395 (pod warunkiem, że z klockami metalicznymi) będą z pewnością lepsze niż nawet dobre v-brake'i klasy XT. Miałem właśnie v-ki XT jako ostatnie, a potem zamontowałem hamulce Formula Oro K18 (dosyć stare technologicznie). Różnica olbrzymia na korzyść hydraulików...

Najłatwiej przez Velo.pl lub na allegro. Sprzedaje też Centrumrowerowe.pl

tak, tylna oś 10 mm

Właśnie kupiłem ramę Peak 29 i składam rower. Za tą cenę rama super. Ma większość nowoczesnych rozwiązań (taperowana główka ramy, bezpośrednie mocowanie tylnego hamulca). Nie jest też bardzo ciężka. Wykonanie, a zwłaszcza malowanie oceniam na 4, może 4-. Tylko obecnie wcale nie jest łatwo znaleźć egzemplarz w rozmiarze i malowaniu jakim chcesz. Jakieś braki na rynku... A koła warto składać tak lekkie jak dasz radę finansowo ale z zachowaniem sztywności i wytrzymałości. Poczytaj na Team29.com

Nie martw się. Ogólnie Rock Shox to dobre i wytrzymałe amortyzatory więc pewnie da się naprawić i jeszcze się najeździsz. Miałem kiedyś podobną awarię w Reconie Race ale po dłuższym użytkowaniu. Skok skrócił się do 2 cm, a powodem była uszkodzona uszczelka i olej spłynął z tłumika na dół, blokując skok. Naprawili to właśnie w Harfie i było wszystko ok. Naprawa z transportem trwała jakieś 2 tygodnie. Teraz mam od dwóch lat Rock Shox Rebę i nie było żadnej awarii.

Osprzęt wybrałeś dobry. Koła będą lekkie ale przy okazji przydałoby się zamontować piastę z przodu na sztywną oś. Tylko, że to wiąże się ze zmianą amortyzatora, który z drugiej strony też warto zmienić.

Wszystkie mają kiepski amor i słaby osprzęt ale "najmniej słaby" osprzęt ma chyba Specialized, chociaż Cube ma chyba "mniej złe hamulce" (ale i tak minus za tarcze 160 mm z przodu, jak we wszystkich zresztą)...

Po za kolorem powłoki na goleniach to te dwa amortyzatory różnią się sprzedawcą. W pierwszym przypadku jest to sklep, a w drugim, wygląda na to, że osoba prywatna. Nie wiadomo czy ten drugi amor ma polską gwarancję...

Proszę, tu masz Rebę z prostą rurą sterową, pod zwykłą oś 9mm, skok 100mm, nowy model: http://www.bikecenter.pl/p15007,rock-shox-reba-rl-26-solo-air-100-black-amortyzator-2015.html

Niestety jeszcze nie. Składam rower od podstaw i nie mam jeszcze złożonych kół. Jak wykonam pierwszą jazdę na pewno coś napiszę.

Może i łatwiej wyhaczyć ale potem Szanowna Małżonka będzie się męczyła kilka lat na dużym i mniej zwrotnym rowerze...

Masz wysoką Żonę ale jednak dosyć niską jak na 29-era. Pomyślcie o kołach 27.5 czyli o serii R w Krossie, np. R2 choć wyższe modele są lepsze: http://www.kross.pl/pl/2014/mtb-xc-275quot/level-r2

Zdecydowałem się jednak na kupno tego modelu więc sam coś napiszę jakby ktoś był zainteresowany. Właśnie go odebrałem i obejrzałem. Jeszcze nie jest zamontowany w ramie. Wizualnie - piękny, matowo czarne golenie dolne, pomarańczowa powłoka goleni górnych. Pokrywka zaworu powietrza z plastiku - pewnie kiedyś się połamie. Pokrętło tłumienia odbicia chodzi skokowo w zakresie pół obrotu, jak w dawnej RS Torze. Przyznam, że na sucho nie zauważyłem różnicy w pracy między skrajnymi zakresami. Amor zapewne wymaga dotarcia, ponieważ na razie chodzi dosyć tępo. W zestawie jest pompka. Jakby ktoś miał pytania to niedługo go zamontuję i chętnie odpowiem. Kiedyś skrobnę test w odpowiednim dziale.

Za tą kwotę (+przesyłka) możesz już kupić canyona al 6.9: http://www.canyon.com/_pl/mountainbikes/series/grand-canyon-al-29.html , sprawdź osprzęt i amor

Wielkie dzięki Panowie