http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,wystawa-kradzionych-rowerow-poznajesz-swoj,158680.html
Zobaczcie jakie paździerze, mocno się ubawiłem, ile taki "złodziej" i tutaj słowo złodziej jest na wyrost, raczej należało by napisać łachmyta, jest w stanie wziąć od pasera za 20 letniego jubilata. 20zł ??
Ja NIGDY z rowerem się nie rozstaję, jeśli już muszę to pakuję się do sklepów z rowerem, jeśli się nie da to rezygnuję, czasami można dać ochroniarzowi na dobre piwko 5zł za 15min popilnowania. Wolę tak niż wozić 5kg w plecaku i chodzenie bez roweru z duszą na ramieniu.
Kilka lat temu zdarzyło mi się piłować podkowę kryptonite, mocna była fakt, zajęło nam to dobre 20min, nikt się nie zapytał nawet, facet co obok zaparkował coś tam do nas zagadał i zapytany czy nie myśli że kradniemy powiedział... przecież macie koszulki rowerowe