Skocz do zawartości

bartnik

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    932
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez bartnik

  1. czyli teraz wiem, dlaczego tak dużo używanych korb na BB30 w dobrym stanie na aukcjach
  2. pozwolisz,że się z tobą nie zgodzę? Jeździłem na kwadracie 3 lata nie czyszcząc - totalnie nic.(szacunkowo ok.7-8tys km) nadal jeździ po przełożeniu w rowerze mojego syna. SM-bb51 po 1 tysiącu kilometrów w jesiennych warunkach już się obracał z zacięciami. Po rozebraniu (wbrew zapewnieniom szit-mano da się) w środku smarowo-błotno-rdzowa mieszanina prawdopodobnie po następnym tys by stanął na amen. Po wyczyszczeniu i nasmarowaniu ładnie się toczył, ale nie tak gładko jak nowy ps. z tobo nie waż się spierać - on pracuj zarobkowo w serwisie rowerowym
  3. blokada własnej roboty - piękna napęd 3x? w składaku - powala rower prawdziwego druciarza - choć raczej należy się mistrza majsterkowania
  4. gratuluje - kazda decyzja dobra byle zrealizowana fakt - bieganie przy twojej wadze to zly pomysl, ale marsze jus sa OK (albo 'nordik łoking') ja przy 170cm mam 81kg i marze o poziomie 73 - cos nie chce schodzic ale kiedys sie uda - nie odpuszczam
  5. w kanały pod przerzutkę pancerz nie wchodzi - stąd moje pytanie o teflon - ciensze to. Tak naprawdę nie wiem jak to w środku wyglada - czy jest to integralne z rama, czy rurka wiekszej srednicy laczaca otwory. Jeszcze nie probowalem przewodu hamulcowego pchac bo nie mam luznego kwalka, ale pancerz przerzutkowy przechodzi czytalem o sposobie na nitke i odkurzacz jednym koncem wpuszczasz nitke a do otworu 'wyjsciowego' przykladasz ssawke i w ten sposb nitka sama ci wychodzi -nie mialem okazji wyprobowac ale intuicja mi mowi, ze dratwa lub mocna welna byla by lepsza
  6. co do sprzetu domowego - nie zgodze sie trzeba po prostu dyscypliny. Ja zalozylem ze cwicze 4 ale na pewno nie mniej niz 3x/tydz i konsekwentnie to realizowalem. Wyjazd do silowni to jest dodatkowe 1-1.5h (dojazd,kapiel,suszenie,przebranie,powrot) Dla mnie strata czasu - a tak filmy rowerowe na telewizor i jechane. Oczywiscie jezeli ktos szuka drugiej polowki lub kumpli - warto isc na silke Spinning z instruktorem to tez atut a na rowerku stacjonarnym jezdilem i to wysokiej klasy siodlo jak w mieszczuchu - wielka niewygodna dla mnie kanapa prosta pozycja nie pozwalajaca dobrze pocisnac z uda przy wiekszy mocach i tak sie kladlem, zeby lespiej cisnac, wiec bzdura z oporem powietrza powtarzam - TRENAZER jest lepszy - nie widzialem nigdy zdjecia zawonika trenujacego na rowerku -wszyscy wola trenazer/rolki i wlasny idealnie dopasowany rower ewentualnie spinning, ale tam też jest pozycja bardziej wyscigowa niz 'jazda po bulki'
  7. IMHO od roweru fajniejszy jest orbitrek - jesli chodzi o kompletne maszyny. Dobry rowerek bedzie kosztowal tyle co dobry rower (opor magnetyczny sterowany elektronicznie + ciezkie kolo zamachowe) nie warto chyba brac rowerow czy orbitrekow za 300-700 pln. mialem taki i przy moim treningu po 2ch mies. sie polamal inna rzecz , ze nordic track z decathlonu za 1900 pln tez juz idzie do wymiany - 3 awarie w czasie roku chyba za mocno cwicze dobrym rozwiazaniem moze byc trenazer (trzeba kupic tez specjalna opone za ok.80pln) wpinasz rower i jedziesz. Rowerki stac. sa dla "emerytow" - maja pozycje jak w holendrze co sprawia, ze przy wyzszym oporze niewygodnie sie juz pedaluje
  8. albo placisz za kazdym razem serwisowi, albo klucz po kluczu kompletujesz wlasny warsztat. a jak przyjemnie sie izotonik chmielowy wchlania w czasie dlubanka oczywiscie niektorych skrajnie specjalistycznych narzedzi ni oplaca sie kupowac, ale mozna poradzic sobie bez nich np. zamiast prasy do lozysk : gwintowany pret fi13 + 2 nakretki + duze podkladki (wszystko w castoramie) zbijanie sterow z amora - delikatne podwazenie dlutem i mlociatkiem pukajac co chwile z innej strony wyobraznia + 2 lapska = mozna wiele zrobic
  9. domyslam sie ze chodzi ci o : NIE pchac teflonu? bo pytanie zadalem typu 'to czy to' wiec w sumie nie wiadomo co odpowiedziales
  10. wiec biore OB ty tobo chyba masz czesto do czynienia z wewn. prowadzeniem linek w swojej robocie w Norkowie co mi doradzisz w punkcie 1.?
  11. czyli z tego co piszesz wynika, ze fit trudniej dobic dotychczas jedzilem na rebie DA na skoku 80 zmieniam rame i amora chce wziac 100 zalezy mi na dobrej pracy na wertepach na wyscigi nie jezdze, ale i tak bedze bral wersje z manetka czasem sie przydaje - w rebie blokowalem glownie na odcinkach asfaltowych
  12. quaniam sie stoje przed kupnem amora i waham sie pomiedzy tytulowymi systemami open bath mam w fullu i dziala swietnie FIT nie mialem okazji posmakowac czy fit ma na celu jedynie zmniejszenie masy, czy tez lepiej dziala niz 'kapiel' ? co doradzicie i dlaczego?
  13. roznica bedzie na pewno jak akcentem lecialem po szosie to przy wyzszych predkosciach wyraznie czulem prace glowki - male szarpniecia kierownica powodowaly plywanie calego przodu kola mam sztywne - wiec ich wina to nie byla w nowce po nacisnieciu tylnych widel calym ciezarem gdy rama lezy na boku ugiecie wynosi jakies 3mm (?) wiec tu sztywnosc jest potezna. Wiem ze na pewno bede zadowolony z tej ramy tylko taki niesmak z ta masa. Moze tez ona wynikac z tego, ze prowadzenie przewodow wewnatrz jest w specjalnych kanalach - to dodaje masy. Na poczatku sie zmartwilem, ze nie dali zadnej zylki do przeprowadzenia linek, ale sprobowalem linką i wystarczy jednym koncem wepchnac a drugim wychodzi. btw - pytanie 1.czy dla linek przerzutek zastosowac teflonowe rurki wewnatrz ramy (takie jak do systemow zamknietych) czy pchac gole linki ? rower bede skladal dopiero w pazdierniku - nie wiem czy zdaze na nim w tym sezonie pojezdzic postanowilem kupic amor z taperowana rura (ni chce redukowanych sterow) i nie ukrywam ze celuje w fox-a 2.jakie macie zdanie - brac 'open bath' czy FIT ? w fullu mam open bath i pracuje to wysmienicie . nie mialem okazji posmakowac fit-a, ale w nowkach wszedzie to stosuja - nie wiem - czy to tylko pogon za masa, czy sa tez jakies korzysci w pracy?
  14. i dlateo w szosowej jezdzie w gorach wygrywaja raczej lzejsi poziom wytrenownia wszystkich w czolowce jest zblizony, ale chudzielce maja mniejsza prace do zmiany swojej energi potencjalnej(wysokosc) wiec wiecej mocy moga wladowac w szybkosc
  15. wiem - dwa razy mi sie to zdarzylo i jak pokumalem o co chodzi to juz sie pilnuje i nie jezdze bez zasilania przed jazda
  16. jak zakladalem smart samy na rower żony (2012) to zmierzylem suwmiarka i wewn obrecz miala 16mm moze model 2013 ma szersze? a moze to 19 to szer zewn? - ta sie nie liczy
  17. no to w chinolu mam 581mm to chyba roznica raczej spora w porownaniu z 563 widel chcialem nieco bardziej plaski o cene nie pytaj - po zobaczeniu tej wagi stal sie to temat drazliwy mialem naddzieje na ramie urwac 700g a zostalo 550 - ledwo starczy na zejscie ciut ponizej 10kg (bo pare jeszcze innych rzeczy wymieniam) dodam,ze oprocz zalozen o ktorych pisalem wczesniej i wszystkie zostaly spelnione kierowalem sie tez tym, zeby wezly glowki i suportu mialy porzadne "skrzynki" co daje sztywnosc na skrecanie. W tylnch widlach tez nie brak przekroju, wiec licze ze masa ta przelozy sie na precyzje prowadzenia w zakretach
  18. mysle ze jezeli ostatni/jedyny posilek byl ok.5h wczesniej i do tego skromny to jest to mozliwe cukier nie raz badalem i mam OK nie mniej dzieki za troske
  19. co do masy niestety jest roczarowanie na ebay-u bylo podane 1200 +/- 45 g niestety jest +156g co do geo: to 17-ka wiec jest dluzsza horyzontalnie 1.9 cm od el-norte powinno byc lepiej bo wg kanonu że oko-kier-os kola powinny byc na jednej linii accent jest za krotki dla mnie zlamana dlon po otb w sierpniu zdaje sie to potwierdzac
  20. ja mam podobnie gdy przed jazda do domu po pracy czegos nie wciagne dla podniesienia cukru. efekt - zawroty glowy i cos co nazywam efektem stroboskopu zaczynam widziec jakby kolejne nieruchome obrazy zamiast"filmu" - takie "miganie" zwykle nastepuje to po 10-20 km czyli podejrzewam ze juz podczas ruszania mam za malo cukru snickers i izotonik ekspresowo poprawia sytuacje
  21. no tu sie nie zgodze tetno to tetno. w peletonie zysk wynika z tego, ze przy tym samym tetnie mozesz jechac szybciej ze wzgledu na mniejszy aero-opor, albo przy tej samej predkosci bedziesz mial nizsze tetno - bo nie walczysz tak z aerooporem. Jedynym czynnikiem mylacym moze byc choroba itp ja tez mam na zjazdach wysokie tetno - ale tylko gdy dokrecam na twardych przelozeniach. Jak nie pedaluje - zawsze spada
  22. no i rama po opłatach jakby ktoś pytał 4.7% clo 23 % vat wartosci razem z clem (vat to najbardziej zlodziejski podatek jaki znam - podatek od tego co mi zostalo po podatku dochodowym ) jak widać nie jest zbyt ciężka mały plener przed domem wiecej fot TU sorry za dodupny balans bieli, ale ni chcialo mi sie edytowac
  23. widze ze jest paru ludzi obeznanych ze sprzetem. Jak jest z oblicznaiem kalorii przez licznik rowerowy z pulsometrem mam sigme sts 2012 hr tam jest wklepany moj wiek plec i waga Jak jade do pracy 20km gdzie mam +100m podjazd ale -200 zjazd (tzn wg mapy wychodzi -100 pomiedzy skrajnymi punktami) pokazuje ok 700 kcal ale w trakcie sezonu spada - podejrzewam ze ma to wlasnie zwiazek z nizszymi tetnami i skracajacym sie czasem jazdy pod gore pokazuje mi 900kcal itez sukcesywnie spada czy moj wniosek - ze tetno w nim jest prawidlowo uwzgledniane jest sluszny?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...