MikeSkywalker

To straszne, że nie mając jeszcze dzieci doradzam wybór roweru kobiecie "teoretyzując" bo jak wiadomo wiedza praktyczna jest nieporównywalnie lepsza Przecież nie mając jeszcze dzieci nigdy nie mogłem poznać jakie rowery preferują kobiety. A z moich obserwacji wynika że preferują przede wszystkim wyprostowaną pozycję, wygodną kierownicę umieszczoną wyżej niż siodełko i sprawne hamulce. Czego? Bo czują się wtedy bezpiecznie. A jest to dla nich szczególnie ważne podczas jazdy z dzieckiem. Potem dochodzi jeszcze kwestia malowania ramy i dodatków do roweru, ale to już osobiste preferencje. No i dobrej stopki żeby nie mieć problemu z posadzeniem i zapięciem dziecka w foteliku. I nie oszukujmy się - autorka na pewno nie szuka roweru żeby zapuszczać się nim w tzw. "rasowy" teren. Wspomina o rowerze trekkingowym więc do jazdy rekreacyjnej i w ewentualnie "lekki" teren. A do takich zastosowań opona 700x42-45C w zupełności wystarczy. A co z wszelkiej maści miejskimi damkami z fotelikiem dla dziecka? Przewracają się do tyłu czy nierozsądne matki które nasłuchały się teoretyków w internecie jeżdżą na tylnym kole?

A czemu się tak uparłaś na trekkingowe jeśli polecamy crossowe? Według mnie lepiej mieć rower ważący 13-14kg, bez prądnicy (dynamo w piaście) która swoje wazy i generuje niewielkie ale jednak opory i całego osprzętu jaki montują w trekkingach. Dorzucisz sobie do roweru crossowego bagażnik i/lub fotelik i wystarczy. No i cenowo też te rowery niczego nie urywają. Z Unibike wystarczyłby Ci w zupełności http://www.unibike.pl/crossfirelds.html albo nawet http://www.unibike.pl/flasheqlds.html Ewentualnie jeśli chciałabyś pewniejsze hamulce można rozważyć Crossfire Disc. Do dostania bez większych problemów za 2100zł z rabatem od ceny katalogowej. Też bardzo wygodne rowery, z "bezpieczną" pozycją za kierownicą.

Ja bym w takim razie celował w Neko 2 - rama nie jest typowo "damska" ale nieco obniżona, rozmiar 16 byłby w sam raz. Zwróć uwagę na geometrię roweru - kierownica jest wyżej jak siodełko, w takiej, typowo damskiej pozycji będziesz czuła się dużo pewniej a to ważne podczas jazdy z dzieckiem. Jeśli tylko masz możliwość przymierzyć u lokalnego dealera któryś z rowerów z tej serii to zdecydowanie polecam. Z fotelikiem mocowanym na rurze podsiodłowej może być problem ale z takim na bagażnik i mocowanym do sztycy na pewno się uda.

Ja mogę polecić Treka Neko 2, cena z rabatami od katalogowej zbliża się do 2 tysięcy złotych, zaraz pewnie podniosą się glosy że w tej cenie można mieć rower na lepszym osprzęcie ale dla Ciebie jest on mniej ważny. Za to rower ma bardzo wygodną geometrię i wiem że sporo kobiet chwali je za to że zwyczajnie przyjemnie się na nich jeździ. Tyle że do ceny roweru dojdzie jeszcze zakup fotelika do wożenia dziecka a to dodatkowe koszta. Jeśli nie to nada się jakikolwiek rower crossowy za ~1800zł żeby zostało coś na fotelik.

Lepsze, miałem przez chwilę MX4 albo MX5 i z tego co pamiętam byłem zadowolony, regulacja była wygodniejsza jeśli się nie mylę.

Zacznij od zmiany klocków. Używałem kiedyś MX2 - też psioczą na te hamulce że działają byle jak, że mechaniki to generalnie nic nie warte - może i coś prawdy w tym jest. Hamowały "jakoś" więc to akceptowałem. Ale okazało się że po wymianie klocków mogą hamować naprawdę przyjemnie - o ile dobrze pamiętam były to jakieś klocki A2Z i hamulce dostały drugie życie. I od tego bym zaczął. Do tego wyczyścił tarcze i obserwował. Komplet klocków można mieć za jakieś 60zł albo i mniej.

Melduję że Orzeł wylądował. Przesyłki zostaną dziś nadane albo dostarczone wedle ustaleń osobiście w terminie późniejszym. Dziękuję za miłą współpracę

Cytuję maila: Także tyle wiemy. Ale do tygodnia myślę że paka wyląduje u mnie. EDIT: Jest numer w SMS: 2714423272

Nie patrzyłem nigdy na suwmiarkę tylko łańcuch, i to jak układa się podczas jazdy. Czasem wydawało się że jest ideolo ale albo ściągało go na bok albo całkiem spadał. I korekcja linii łańcucha pomogła. Nad doktoryzowaniem nie myślałem, robię to w innej dziedzinie

W takim razie nie jest idealnie Szerokie ogniwa trochę się bujają prawo/lewo zanim się ułożą na zębatce ale jak ściąga Ci w jedną stronę to nie jest ideolo.

Nie o jazdę na szosie chodziło ale w grupie Mam na myśli jej szerokość i to że podczas jazdy w górnym chwycie dropy odstają na boki, tj. poza obrys kolarza. Ja miałem problemy na jakimś tam rajdzie rowerowym, a widząc jak ciasno jeżdżą grupki kolarskie nie sądzę żeby towarzysze byli zachwyceni.

Kierownica nie kosztuje majątku, Genetic Digest idzie pewnie ściągnąć do Polski za ok. 200zł. Może warto zaryzykować i spróbować Ale do jazdy w peletonie niestety ale się nie nada

Chociaż "małe" koło jest w odwrocie a niektórzy uważają je wręcz za relikt, Cotic idzie na przekór i po raz kolejny twierdząc że #26aintdead odświeża model BFe http://www.cotic.co.uk/product/BFe26

A ja myślę że nie brak amortyzacji jest tutaj problemem. Tylko nieodpowiednia kierownica i za wąskie opony. Opcja 1: 29er ze stalowym widelcem, oponami 29x2,2 z uniwersalnym bieżnikiem do tego szersza kierownica, ewentualnie z rogami na środku żeby mieć wygodny chwyt na asfalty. Tutaj nie ma ryzyka że kierownicę wyrwie z rąk, jazda w terenie jest dużo przyjemniejsza. Opcja 2: Gravel ze stalowym widelcem, oponami 29x2,2 z uniwersalnym bieżnikiem i do tego szerszy dirt drop. Ale takiej opcji nie przerabiałem, podejrzewam że to kompromis idący w drugą stronę.

A dlaczego myślisz o amortyzatorze? Ekspertem nie jestem, nie zjeździłem wielu kilometrów na baranku ale przesiadłem się na taki rower właśnie z crossa. Dlatego że większość tras stanowiły asfalty, szutry i lekki teren w którym bez amortyzacji da się żyć (zwłaszcza przy niższym ciśnieniu w oponie 42C) a z kolei baranek i sztywny widelec są wygodniejsze podczas wykręcania kolejnych kilometrów po drogach.

Na razie czekamy na podjęcie paczki przez kuriera, zielonego pojęcia nie mam ile może to trwać i ile zajmie paczce transport do Polski. Jak tylko pojawi się jakiś tracking niezwłocznie podeślę. W kwestii transparentności kosztów przesyłki - jest nas w pudle czterech ludzików. Przesyłka wyszła 16,99elżbiet, kurs Paypala za jedną to 4.98zł. Jeśli ktoś byłby ciekaw to w tej cenie wysyłają osiem opon, cztery siodełka, kask i jakieś pierdółki Także doliczę szanownym kolegom po 20zł do kosztu transportu krajowego a resztę wezmę na siebie, w sumie i tak miałem najwięcej klamotów. Szczegóły na PW jak przejmę pudło.

Zamówienie klepnięte, pozostało czekać

Proszę kolegów o wybaczenie ale z powodów osobistych muszę odroczyć zajęcie się wspólnym zamówieniem do poniedziałku.

Do dzisiaj zbieram zamówienia, potem pieniądz (najlepiej Paypal) i puszczam, żeby ceny nie zaszalały. Póki co wszystko w paczce za 17 funtów. Wieczorem chciałbym popełnić zakup. Wysyłkę rozliczymy klasycznie wraz z przesyłką krajową jak wszystko dotrze.

Celowałbym w wysyłkę za 17 funtów, dość sporo klamotów można mieć w koszyku zanim się ją przekroczy. Czyli jakieś 85-90zł do podziału.

@Moorzyn @PanPiotr @popio @Roballinho ciągle zainteresowani? Jak tak podejślijcie na PW co chcecie i jutro finalizujemy. Ja mam jeszcze 1 osobę spoza forum więc aktualnie jest w pudle 4 chętnych. Fajnie byłoby zamknąć się w paczce za kilkanaście funtów.

Żadnych wycieczek osobistych nie robię, jak słusznie @itr zauważył. Chodzi mi o to że jeśli cały rower wysyłają za 44 funty to ciężko nie nazwać tak wysłania niekompletnego za prawie 2x tyle. Zamówienie tego zestawu na adres kogokolwiek z UK kto bez przepakowania puści dalej do Polski wyjdzie taniej...

Ogłoszenie ciągle aktualne Myślę że zębatki 110BCD też mogą być.

Powiem tak - zamówienie nawet sporej ilości, ale klamotów, jak pisałem wyżej, to kilkanaście funtów za pudło. Po dodaniu choćby jednego zestawu rama + koła cena skacze o 60 funtów. Więc mnie osobiście średnio się widzi partycypowanie w takiej wysyłce, chyba że pokryjesz kilkunastokrotność tego co pozostali. Niestety ale w przypadku braku pośrednika koszty przesyłki w przypadku rowerów/zestawu z kołami stają się trochę złodziejskie.

Nie ma na co czekać - zbierajmy zamówienia. Ja mogę robić za pośrednika i przyjąć pudło w Polsce. Myślę że system jak poprzednio - zbiórka na zakupy, najlepiej na Paypalu po jakimś średnim kursie, potem na wysyłkę i na ewentualne wyrównanie. Z ciekawości dodałem do koszyka kilka opon, kilka siodełek i kilka par ubrań i wyszło za wysyłkę do PL poniżej stówki. Także byłbym wdzięczny za szybką decyzję i ewentualne zamówienia na PW. Proszę pamiętać że oferta na PlanetX zmienia się szybko, stany magazynowe również. Zobaczymy jak wzrośnie koszt przesyłki i czy ewentualnie nie rozbić tego na 2 zamówienia.