Tak dla potomnych - bo się może przyda. Zamówienie poszło zaraz po świętach, ale niestety nie zdążyło przed nowymi zasadami wyjść i dotrzeć, także prawie 2 miesiące czekania na klamoty.
Zamówienia duże, grupowe, wiążą się teraz z opłatami celno-skarbowymi itepe więc staje się to znacznie mniej opłacalne - zostaliśmy potraktowani jak importer, ale cóż zrobić. Przy paczce na ~200 funtów wyszło prawie 350 zł. Także można to sobie przeliczyć/przekalkulować w przypadku droższych zakupów typu ramy, rowery itd.