MikeSkywalker

Jakbym nie miał pomysłu na kolejny rower, i miałby być kompletnie odjechany to tak, singiel z zawieszeniem to jest to Właśnie sobie uświadomiłem że sporo tych jednobiegowych wariacji na temat różnych rowerów już mi się przewinęło pod siodełkiem - ale żaden z rowerów nie miał jakiegokolwiek amora.

No bo 4-5-6 masz zajechane Omijaj te zębatki i możesz do zmiany kasety jeździć, byle krótko bo wyciągnie nowy łańcuch. Korby powinny łyknąć nowy napęd, pierwsza wydaje się w lepszym stanie.

Wielka i nie gibała się na boki - to raczej sprzeczność Z drugiej strony - 15 litrów to też nie takie wielkie torby. Choć nie miałem tej https://triglavworks.com/kolekcja/stock/hamster to w ciemno polecam, wiedząc jak przemyślane są produkty Triglav. Z tym że gorzej bywa z dostępnością więc jak coś dzwoniłbym i zamawiał jak najszybciej. No ale to z drugiej strony droga torba a Ty jeszcze nie wiesz czy przypadnie Ci do gustu. Jeśli chodzi o tańsze - BackLoadera używałem - w skrócie: nie jest zła ale też nie idealna. Przede wszystkim nie jest wodoodporna, więc wszystkie bagaże trzeba wkładać do worka który jest w zestawie. Dopiero worek wkłada się do torby. Niestety nie ma wentylka więc trzeba z niego umiejętnie wypuścić powietrze żeby jak najwięcej wcisnąć do torby. Plus jest taki że torba zostaje na rowerze a wyciąga się sam "wkład". Druga sprawa - kluczowe żeby się nie bujała jest usztywnienie (wypełnienie) wąskiej części torby, tej przy sztycy. Ja załatwiałem to w ten sposób że wkładałem tam luźne ciuchy, a jak to upchałem to dopiero wkładałem do środka worek z resztą. I było w miarę okej

Dziwisz się? Nieźle zajechana na paru zębatkach Możesz ją jeszcze pomęczyć ze starym łańcuchem, no chyba że już skakał.

Fajna kampania Jak nie jestem zwolennikiem obowiązkowych kasków na co dzień, bo wyniki badań dowodzą że powoduje to spadek ilości osób wykorzystujących rower do codziennych dojazdów to są miejsca gdzie się przydaje. A nawet tam nie jest normą.

Nie warto dopłacać pięciu stówek do lepszej przerzutki. Jak zastosowania miejskie i mały zakres kasety w Kentfield 1 wystarczy to idź w ten model. Lepszą przerzutkę do takiego napędu kupisz za grosze, za powiedzmy stówkę znacząco ulepszysz ten rower

Lepiej te sprzedać jako komplet i kupić komplet lepszych. Nie licząc powszechnych wspomnianych Tektro tak naprawdę z wyższymi modelami rzadko się spotykałem, podobnie z Magurą. Jeśli chodzi o Shimano - Deorka będzie wystarczająca.

Ja bym poczekał. Tarcze/klocki Tektro zwykle muszą się dotrzeć. Możesz to przyspieszyć np. wyjmując klocki i przejeżdżając papierem ściernym. Jak ciągle będzie za mało to zmiana klocków na półmetaliczne pomoże. To proste, niezbyt mocne hamulce ale nawet takie biją v-brake.

Fajnie że jest alternatywa dla kosmicznie drogiego Parktoola, może sobie kiedyś kupię. Póki co szczypce Morse'a i młotek się dobrze sprawdzają

Znając życie to wszystko jest zgodne z prawdą, sporo osób kupuje fulle żeby nimi wyjechać od święta. Tylko potem nieco rozczarowują się że rynek weryfikuje to ile chcą za kilkuletni, to-nic-że-mało-jeżdżony rower który starannie serwisowali kolekcjonując faktury (no bo paragony blakną). Jest jeden element który notorycznie się w tych rowerach powtarza- opaski odblaskowe i ten aluminiowy uchwyt na telefon

No i - jeśli nic się nie zmieniło, do 150 funtów ciągle opłat nie ma. Więc mniejsze zamówienia śmiało można sobie grupować, byle nie przegiąć.

Z jednej strony jest tak jak mówisz - rozsądny rower, w dobrej cenie, w ogóle nierzucający się w oczy. Ot, tak zwany wół roboczy do codziennej jazdy. Jak na swojego spojrzałem to na pewno go nie oddam Z drugiej strony - jest wiele przykładów (nawet tu, na forum) jak użytkownicy próbują nieco skrócić ten rower, podnieść główkę, czyli zrobić właśnie to co zrobił Marin. Także nie nazywałbym tego ciemnym ludem, to raczej odpowiedź na potrzeby użytkowników, to raz, dwa - ciągłe trzymanie się zasady made for fun, czyli robienie rowerów nie przegiętych w sportową stronę, dla Kowalskiego - takich jak np. Four Corners "szosa dla ludzi którzy mówili że na szosę nie wsiądą". A że za tym idzie coraz większa prostota napędu, popularność napędów 1x to trafił tam tani Advent. To jednak z mojego punktu widzenia strzał w stopę - bo droga kaseta do mieszczucha do codziennego ciorania to średni pomysł. Ale - to moje skrajnie nieobiektywne podejście, bo ja wolę zajeżdżać codziennie tylko dwie zębatki. Może dla "Kowalskiego" jedna kaseta na rok to nie tak duży wydatek, a zyskuje spory zakres przełożeń i prostotę jednej przerzutki jednocześnie.

Żaden myk-myk. Ale faktycznie, jakby było podejście. A ja bym powiedział że najważniejsze jest to że zmienili geometrię. Ludzie różne rzeczy do niego montowali ale ciągle była to długa i niska rama, a teraz ma trochę genów Kentfielda. Być może to ten złoty graal którego ja próbuję zrobić ze swojego Malowanie mi się nie podoba, już tak nierzucającysięwoczy jak starsze nie będzie. Ehh, chciałoby się przymierzyć

Ja żadnych zastrzeżeń nie mam do Crosso - choć kupowałem swoje worki jak na rynku było Crosso i długo długo nic. Ale jednostronne rolowane. Bardzo podoba mi się z kolei to że mają okrągłe "dno" - wygodnie się je pakuje i sporo można wcisnąć.

Nie kojarzę nikogo, sam nie posiadam, z chęcią bym przymierzył U mnie z przełajek Escapade, 920 Treka i Stelvio PlanetX

Bo zwykły rower, zwłaszcza szosowy jeśli o tym mówimy nie waży 30 kilogramów. I - bez żadnej urazy, ale na szosówkach z takimi prędkościami rzadko jeżdżą osoby których waga jest wprost proporcjonalna do mocy silnika w rowerze czy których koordynacja już nie ta z racji wieku. Ale o innych użytkownikach mówię. Nie raz w serwisie podśmiechiwaliśmy się ukradkiem z tego że właściciel który chwalił się setkami watów w rowerze miał nadwagę wprost proporcjonalną do nadmiaru mocy. Dlatego blokada jest potrzebna. Inną sprawą byłoby dyskutowanie czy 20kph jest właściwą wartością - ja uważam że nie, 20 mil przemawia do mnie dużo bardziej, bo 30kph przekracza się rzadziej jak 25. Tak samo uważam że limit 20kph dla hulajnóg jest przesadą - 25 było okej, problemem nie są ludzie którzy tyle jeżdżą ale osoby które szaleją na hulajnogach czy znacznie przekraczają to ograniczenie. I - pomijając już wartość, rower z blokadą, odcięciem, zwał jak zwał jest rowerem elektrycznym. To co mamy tutaj to elektryczny skuter i tak powinno być klasyfikowane - podpadać pod obowiązkowe ubezpieczenie OC, rejestrację i całą resztę. No i jeździć po drogach, między samochodami a nie pieszymi na drogach dla pieszych i rowerów, bulwarach itd. Gdyby nie fakt że nierzadko widuję sporo niebezpiecznych sytuacji z takimi pojazdami (czy to rowery czy hulajnogi bez blokad) to pewnie żyłbym w przekonaniu że to nic złego.

Cytując kogoś z forum - chciałeś kupić rower a kupiłeś Krossa. A zdjęcie wspaniałe Śmietnika tu jeszcze nie było.

Teraz jasne Zobaczyłem Kenda Piedmont i myślę może jakoś upchał dwa cale, w końcu do crossów też idą, bo jest wersja 700x50c.

A nie 2.0?

Ludzie mają sentyment do papierków, opakowań, tego że coś markowego kupili - a części Pro się na takie stylizują. Mnie to drażni za każdym razem i pieczołowicie oddzielam makulaturę od plastiku rozbierając opakowania z ich części. Ja się dziwię że ktoś sprzedając takie resztki wysilił się na taki opis

Ten komentarz to chyba z innej aukcji pochodzi. bo Allegro grupuje komentarze produktów. Tutaj ktoś sprzedaje jedną sztukę, w dodatku wyjaśnił w opisie o co chodzi, zdjęcia tego co ma - według mnie wszystko ok, dziwi jedynie zachwyt nad "gwiazdką Pro" bo gwiazdka jak każda inna.

Do mieszczucha, więc jako-tako i wystarczy Stara zębatka alu, szlifierka stołowa i podkład czarny mat.

To uczucie że "ma się na sobie szelki" zawsze towarzyszy na początku, ale znika z czasem. Niemniej jednak określiłbym to jako "opinanie" a nie "uciskanie". Jeśli masz wrażenie że szelki Cię uciskają to musisz wziąć większy rozmiar, jak nogawki nie będą pasować to zmienić producenta. Szelki się rozciągają wraz ze zużyciem, ale jest to na tyle powolny proces że na pewno nie można kupić za ciasnych spodenek licząc że się ułożą. Tak naprawdę to kwestia mierzenia, mierzenia i jeszcze raz mierzenia, żeby trafić idealny model. Spróbuj Rogelli, mają parę modeli.

Na węższe nie, na szersze owszem - Muirwoods na oponie MTB 2.0 dostaje drugie życie jako rower XC i taran na krawężniki Ale jak myślisz o węższych to nie, 40c to optimum jeśli chodzi o prędkość/komfort.

Moja też się pojawi, ale jeszcze nie teraz, jakoś na wakacjach Ciężko się będzie rozstać, nawet bardzo ciężko - ale idzie nowe. Tyle że to L-ka, 18,5 wynika z tabelek.