Skocz do zawartości

MikeSkywalker

Organizator
  • Liczba zawartości

    10 577
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez MikeSkywalker

  1. Szacunek za upolowanie, tylko co to jest? Jakaś rura osłonowa?
  2. Ja się zgłaszam, Bydgoszcz-Hel może być
  3. I zlot motocyklowy forum rowerowego - tego jeszcze nie grali - ale piszę się Czy Ojciec Założyciel Tematu podejmuje się zorganizowania w Bydzi? Wtedy zawsze jakoś bydzie.
  4. Właśnie szukam motywacji do jakiegoś wyjazdu A tak serio to lada dzień powinienem zwolnić na niego miejsce w mieszkaniu i wygląda na to że chyba się uda poskładać do kupy.
  5. A może by gdzieś w stolicy pokręcić? Ja już wyjazd na ten weekend mam "zabukowany" aczkolwiek trasy niesprecyzowane, o tak
  6. Zastanawiam się kto te haki projektuje i na jakie rowery Są wysoko - a więc nie na mniejsze koła, a z drugiej strony po zawieszeniu roweru 28/29" miejsca do przejścia jest jak na załączonym obrazku. Może pod ramy S-ki? Nie wiem jakim wagonem jechałem ostatnio ale błogosławiłem fakt że zmieniłem opony na węższe w góralu - wcisnęły się idealnie w haki. I kurcze, drugi rok próbuje się wybrać na tę imprezę i zawsze nie ma jak, ot taki okres w pracy. Ale, może do trzech razy sztuka.
  7. Ten Ghost jest raczej bezkonkurencyjny w tej cenie. A opony spokojnie na takie tereny wystarczą. Do Warszawy z Łodzi niedaleko
  8. Potrzebujemy definicję tego terenu. Bo Dual Sport, z oponą 29x2.0 powinien się sprawdzić, ale jednak amortyzator troszkę go ogranicza i nic sensownego w przyszłości nie można tam założyć.
  9. Musi - zupełnie inaczej układają się szelki w plecaku do noszenia w pionie, a inaczej w takim do jazdy z pochyloną pozycją. Oczywiście - rowerowy z Decathlonu również może być, ale górnej półki u nich nie ma. Żeby nie było - często jeżdżę z uniwersalnym turystycznym od nich - ale do Deutera rowerowego mu daleko.
  10. Ale od niedawna mamy wysyp innych Deore - czyli z 5 i 4 na przedzie.
  11. Dobrze, że straty małe. Ja bym reklamował - jak szmelc produkują niech się tłumaczą. Pamiętam historię, że z racji jakiejś wady materiałowej korby, która uszkodziła drogą ramę karbonową gość dostał nowy rower - za który producentowi zapłaciło Shimano. Spadać spada, ale 20 lat szmelcu nie produkują. Dla mnie ostatnią solidną grupą było Deore M6000, kolejne to już badziew. Z wyższych grup nie wiem, bo pojedyncze komponenty miałem, może i seria x000 już była średnia, może dopiero x100 i kolejne.
  12. Deuter Race Air, i kompletnie nie sugerowałbym się jego pojemnością - wcale nie jest taki duży. Nie wiem jak z kieszonką na telefon - w moim, starszym modelu jest wewnątrz dużej komory.
  13. Czasem tak. Czasem jednak można się zdziwić. Przykład: lampka, Author Solaris, i Prox Ursa. Na pierwszy rzut oka "jeden chińczyk" tylko napis inny, "na pewno z jednej fabryki wyszły". W praktyce - zupełnie inna jakość, inne tworzywo, spasowanie itd. Byłem w szoku.
  14. Też uważam że to wina za mocnego silnika, czy Boscha w ogóle - bo na nim da się jechać praktycznie bez kręcenia. Taki STEPS wymusza moim zdaniem wyższą kadencję. Wszystko zależy od stopnia wspomagania. Giant ma w apce opcję delikatnej zmiany zakresów wspomagania na poszczególnych stopniach. I tak i nie. Z tym siedzeniem na ławce to trochę przesada Ze spacerami - dość dobre porównanie. Spacery są mocno niedocenianą formą ruchu. No ale, właśnie - z zepsutym kolanem (mówię o sobie) nawet połazić nie mogłem, zwłaszcza po górkach (jedyne ścieżki "w terenie" w mojej okolicy). Dorzuciłbym jeszcze ludzi pracujących za biurkiem, ruszających się prawie wcale, lub fizycznie, którzy są zbyt zmęczeni żeby dotlenić organizm po pracy. To jest dobre porównanie, choć - dla chcącego - na trybach z mniejszym wspomaganiem można się zmęczyć, a zwłaszcza jadąc chwilami np. 30km/h 25 kilogramowym rowerem bez prądu. Też już myślę nad przesiadką. Faktycznie, to co się traci na pompowanie równoważy silnik. Mnie jedynie ograniczył budżet - wolałem mieć cokolwiek na już żeby tylko zacząć coś ćwiczyć. Ale, ciekawe spostrzeżenia osoby która jest w dobrej formie. Ja muszę pochwalić elektryki - cały poprzedni weekend spędziłem na rowerze. Czyli 3 dni jazdy, po kilka godzin dziennie. Żadnego bólu kolana Rzecz niemożliwa do osiągnięcia bez silnika. No i mięśnie porozciągane, dużo więcej grup popracowało w porównaniu do zwykłego spaceru po tych samych lasach czy ścieżkach. I jest jeszcze jednak ważna sprawa. W medycynie mówią na to "compliance" czyli przestrzeganie dawek leków. W niektórych przypadkach lepiej zjeść rano 3 tabletki niż łykać po jednej co 8h - dlatego że pomijając niektóre z nich (poprzez zwykłe zapomnienie o zażyciu) traci się zysk z regularnego stosowania. Dla ogólnej sprawności organizmu lepiej iść 5x w tygodniu pojeździć na elektryku, niż raz czy dwa na zwykłym rowerze (albo i wcale, bo często nie ma się siły po pracy). Tego akurat nie piszę ze swojej obserwacji, ale innego użytkownika.
  15. Ale dotknąć porównać gabaryty można czy nic z tego? Chciałem z ciekawości odwiedzić sklep, będąc na Równinie Warszawskiej
  16. Dobrze że Panowie odświeżają regularnie temat, będę teraz kilka dni w Warszawie, przypomniałem sobie że miałem odwiedzić eAzymut
  17. Otóż to. Kierownica, wspornik tejże rzecz zmienna.
  18. A - wysokość ramy wg. Rometa, długość rury podsiodłowej według reszty świata to w przypadku rowerów trekkingowych czy crossowych właśnie rozmiar ramy. Podaje się go w calach. 19" to M-ka. Według mnie będzie dobra, choć na większą, L-kę, 20,5 cala też mógłbyś pasować. Nie jest to rzadki rower, spróbuj się przymierzyć do obu.
  19. W punkt! "Jeszcze nie dziś". Pamiętam jak sprzedawałem kilka lat temu motocyklu, uznałem że czas wolny wolę spędzić na rowerze a może wrócę na niego po 40stce. Tak samo z elektrykami - powtarzaliśmy że kiedyś na emeryturze przyjdzie czas, podobnie rowery - tzw. kanapowce trekkingowe - fajne, wygodne jak się jeździło dookoła serwisu - "może kiedyś". No i cóż, czasem kiedyś przychodzi wcześniej. Ale ja się cieszę, może mnie praca siedząca nie zdąży wykończyć jak mam świadomość jej szkodliwości.
  20. Widzę że sprzęt mnie w dziwną grupę użytkowników wpisał, aż strach pomyśleć co by sobie o mnie pomyśleli Bo wczoraj to dosłownie z laboratoryjną precyzją sobie dopasowywałem wspomaganie czy pilnowałem kadencji, żeby ani za luźno ani za twardo nie kręcić, żeby nie nadwyrężyć stawu. Ale przyznaję, nawet ostatnio widziałem trzech "gniewnych" facetów po 30-stce, rozbijających się na e-fulach enduro. Po chodnikach! Kiedyś mówili że wielkimi samochodami można sobie pewną część męskiego ciała przedłużyć, teraz może modne są drogie rowery. A z czasów pracy w serwisie pamiętam jeszcze że w przypadku tzw. konwersji, czyli elektryków home made "z manetką" i wykraczającymi poza przepisowe mocami, wielkość brzucha użytkownika była wprost proporcjonalna do mocy silnika.
  21. Ja korzystam z sendit, czyli brokera. Najtaniej wychodziło zawsze kurierem Pocztex. Waga była do 30kg, kluczowy był rozmiar pudełka bo suma wymiarów/najdłuższy bok nie mogły przekroczyć jakiejś tam wartości. Nie wszystkie pudełka po rowerach ze sklepów się łapią, czasem trzeba poprawiać i kleić. Już mam - długość paczki <120cm, suma długość+szerokość+wysokość <250. O ile suma z reguły się łapie to nie każdy karton ma <120. Ja często pakowałem w pudła Unibike bo w pobliżu mam sklep, i one pasowały.
  22. To chyba z jakiś innych aplikacji korzystamy. Ja żadnych reklam w niej nie widzę Czego nie mogę powiedzieć o Yanosiku - który wiadomo, z czegoś musi żyć - ale czasem są one irytujące, zwłaszcza te głosowe.
  23. Ja bym dodał jeszcze "albo których nie stać". I pewnie gdyby nie fakt że znajomej padła automatyczna skrzynia, a kwota zwalała z nóg to bym o tym nawet nie wiedział. Dobrze że "automat" czyli CVT w skuterach jest tanie Nigdy nie oddam - a to tak samo: kible, klopy, odkurzacze itd - nasłuchałem się wiele, i sam nie traktowałem poważnie jako wielki motocyklista z biegami i bakiem pomiędzy nogami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...