Skocz do zawartości

MikeSkywalker

Organizator
  • Liczba zawartości

    10 577
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez MikeSkywalker

  1. Od razu mówię - oponę Ride Tour 47c, jakby kusiła, odrzuć. Jest fajna, szybka, trwała, ale raczej na asfalt. Źle mi się na niej jeździło poza nim, stąd właśnie Double Fighter. Z 2.0 jest jeszcze Schwalbe Hurricane/Big Applce, i poza wspomnianym Piedmontem i Race Kingiem raczej nic innego mi nie przychodzi do głowy.
  2. Nie jest trochę. 27,5 jest blisko 26 a nie w połowie między 26 a 29. 559, 584, 662. Ja odczuwam różnicę pomiędzy 27,5 a 29. Na tym pierwszym trzeba się "okręcić" jak zostało to wspomniane. Ale - to sprawa mocno subiektywna. @aneciekkwybierz się do jakiegoś dystrybutora Treka, oceń, przymierz, zobaczysz. Tego żaden opis Ci nie da.
  3. Znalazłem Ale, jaka to była opona, nie wiem. Dual Sport 2019. Mój też jak się okazuje, ale to ta sama rama co 2020. Może ktoś pozna te oponę, mogła pochodzić z roweru Authora z roku 2019, bo wiem że z innego nowego wziąłem na podmiankę. To może być Kenda SBE właśnie, 29x2.1, bo widzę że wtedy składałem swojego fulla.
  4. Mam Dual Sporta AD 2020 właśnie, L-kę, to mógłbym co nieco pomierzyć. Ale 2.0 wejdzie tam z palcem wiadomo gdzie. Może znajdę jakieś archiwalne fotki, wiem że przed zakupem mierzyłem w sklepie ile wciśnie. Nie pamiętam czy mam jeszcze Kendy Piedmont 700x50c, być może, wtedy mógłbym przetestować organoleptycznie. Ale na pewno w innym rowerze jest Conti Double Fighter, 2.0, więc nie widzę problemu przerzucić koło. Same opony (właśnie te Conti) polecam, nie są przesadnie lekkie, ale bardzo szybkie i ciche na asfalcie, dobrze trzymają na zakrętach, w terenie również nie narzekam. No i tanie Oprócz tego jest Race King 2.0, ale tą na asfalcie bardziej słychać/czuć, i Kenda SBE - tyle że 2.1, nie wiem czy wejdzie. Była bodajże 1.95 ale droga zwijana, nie wiem czy tutaj ma sens taka inwestycja.
  5. Nie ma w tym "starym Hexagonie" żadnego koła pod 8 i 9 rzędowy wolnobieg. Jest tam zwykła, najprostsza piasta pod wolnobieg. I zgadzam się z @RabbitHood jak już zmieniać koło to pod kasetę, i do tego dokupić kasetę 7rzędową żeby nie zmieniać reszty (generalnie manetki). A wolnobiegi 9-rzędowe to jest jakaś egzotyka ostatnich lat, może tanie piasty z silnikiem to wymusiły. Ja się z takim nigdy nie spotkałem - ale zwracam honor że istnieją, nie wiedziałem.
  6. Nie ma wolnobiegu 9 rzędowego. 8 rzędowy to rzadkość. Wolnobieg 8/9 rzędowy to zwykle opis kół pod kasetę. Więc to koło podejdzie pod wolnobieg jaki masz. Cóż więcej można powiedzieć o kole za stówke - grunt że jest. I tyle w zasadzie można od niego wymagać.
  7. Zapewne jak kiedyś nie dojedziesz do pracy na czas, albo i wcale (jak się zerwie czy zaklinuje jakoś) zaczniesz bardziej dbać Też miałem taki rower żadnej troski ale to paradoksalnie najważniejszy jaki stoi w garażu bo musiał dowieźć punktualnie, a nigdy nie brałem zapasu pół godziny skoro do pracy miałem 15 minut jazdy. @Denekgdzieś na forum można znaleźć moje zachwyty na rzecz łańcucha - zerwał się na podjeździe, tuż przed blokiem. Może źle skuty czy coś, lata jeździłem bez przerzutek, na najtańszych łańcuchach, czasem przechodzonych, nigdy mi się nie zerwał. A tu taka niespodzianka, grunt że to droga osiedlowa to skończyło się na otarciach a pod nic nie wpadłem. Jakość komponentów oceniam raczej adekwatnie do ceny. Rama okej, cała reszta tania. Paradoksalnie koła są całkiem solidne, na niezłych obręczach, miałem problem znaleźć taką samą jak dokładałem mu w zimie dynamo. No i opony nienajgorsze, wkładka działa, nie złapałem gumy, i sporo "mięsa" mają na środku bo całkiem nieźle tłumią dziury i nierówności. Piasta S2 była na liście zakupów ale to chyba od czasów covidowych takie braki i problemy - faktycznie kosztuje chore pieniądze o ile jest dostępna. W moim przypadku, z racji problemów z kolanem odstawiłem singla i nie wiem czy kiedykolwiek wrócę do jazdy z jednym/dwoma/trzema biegami. Teraz mam kasetę szosową w mieszczuchu żeby jeździć unikając jakichkolwiek przeciążeń. I sam nie wiem czy sprzedać tego Elopsa czy powiesić na ścianie. Przez myśl przeszła mi nawet jego przeróbka haków pod przerzutki, bo bardzo pasuje mi geometria tego roweru. Ale to może być droga zabawa.
  8. Pitolenie o Szopenie, nie używając wulgaryzmów. Przejedź się na rowerze crossowym Kands, potem Unibike, potem Trek/Giant/Cube. Jak nie poczujesz różnicy - zazdroszczę. Ale Unibike nic nie zmienił w swoich rowerach od lat, są tanie (a przynajmniej były, bo już aż tak konkurencyjne nie są) ale z geometrią i ramami sprzed lat. @aneciekktak, mocuje się Hamaxy bezpośrednio na ramię. Przez to fotelik się ugina, i dziecko ma lepszą amortyzację tj. nie obrywa po kręgosłupie i zawartości żołądka każdym uderzeniem koła.
  9. Można. Ale fotelik lepiej zamocować bezpośrednio na ramie. W przypadku Treka musiałabyś zmierzyć ramę 17,5, czyli M-kę. Moja żona przy 160 wzrostu jeździ na Mce męskiej i nie narzeka. Czarny mat - ale model sprzed paru lat Taki rower crossowy to dobry wybór, spokojnie wystarczy osprzętowo. Pytanie czy sztywny widelec i koła 27,5 czy amortyzator i koła 28 - bo takie są różnice w tych Dual Sportach 4 i 5 generacji. Najlepiej podpytać i obejrzeć lokalnie w sklepie.
  10. Grunt, że pojawił się bidon Isostar, klasyk, PET z którego wielu piło wielokrotnie - choć tego nie zalecają
  11. Reba, bez dwóch zdań, przepaść w stosunku do XCRa. I pod względem działania, i jeśli chodzi o wagę (tutaj nie wiem czy przepaść ale na pewno różnica odczuwalna). Tylko wersja 100mm, dopasowana rurą sterową i osią do roweru. 120mm to nie ten rower.
  12. W tym budżecie raczej nic poza Lazaro nie znajdziesz. I co według Ciebie oznacza "dobry na początek"? Bo ja nie rozumiem tego stwierdzenia, a często się przewija. W sensie że uznasz że jazda na rowerze nie jest dla Ciebie i się go pozbywasz? Jeśli nie planujesz dłuższych wycieczek, to lepiej może sprawdzić się rower górski, z szerszymi oponami, np. minimalnie droższy https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-st-120-27-5/_/R-p-305496?mc=8602020&c=Czarny No kostkę czy piach będzie lepszy niż cross.
  13. Ten Maxim górski jest tylko z nazwy. Nijak ma się do roweru do jazdy w terenie, nie mówiąc już o jakimkolwiek ściganiu się. Przeciętny rower na kole 29 będzie o niebo lepszy. Jeśli chodzi o tego Krossa to raczej celowałbym w rower w okolicach 3 tysięcy, a za tysiaka i to co uda się odzyskać ze sprzedaży zdjętego z roweru widelca kupił lepszy amortyzator. To jest podstawa w terenie.
  14. Poniżej 90 kilogramów (ale nie waha się poniżej 82), dystanse do stu kilometrów, jak teraz patrzę na szlaki to tak 500-900m w pionie. Ale to są sporadyczne wyjazdy urlopowe (i wtedy w górach dystanse są nawet o połowę mniejsze) generalnie rower ma jeździć po pagórkowatych okolicach Rzeszowa w ramach codziennego wzmacniania stawów. Na początku (nie pamiętam co wpisałem w wyszukiwarkę) podrzuciło mi kilka modeli w okolicach 40 tysięcy, w tym Speca Turbo Levo. Ale wpadła mi w oczy Orbea Rise H30, na promkach do kupienia w okolicach 20 tysięcy, więc domyka budżet.
  15. Wiadoma sprawa. Ale chciałbym u dystrybutorów różnych marek (może i w Krakowie, bo rzut beretem) podpytać jak wygląda właśnie to "czego jeszcze nie robiłem".
  16. Uściślając - bo chyba o tym zapomniałem - tylko napęd centralny wchodzi w grę.
  17. W sumie słuszna uwaga @spidelli- dotychczas sobie wszystko sam robiłem, ale przy elektryku bliskość serwisu może być istotna. Wygląda na to że czeka mnie wycieczka po Rzeszowie A zachodnio-pomorskie chętnie, ale dwa dni urlopu kosztuje sama wycieczka w te i nazad!
  18. Co jest "nie tak" z Canyonem że jest tani jak Xiaomi? Na pewno to że nie da się przymierzyć, pytanie czy coś jeszcze
  19. @marcinaz tego co widzę (i co też jest zgodne z rowerowym trendem lżej=drożej) to chyba nie mój budżet, ale dwukrotnie większy. Na taki wydatek nie ma szans. @PiotrWieczyli coś się poprawiło, dobrze wiedzieć. Jak będę miał trochę więcej czasu na urlopie będę szukał, oglądał, może być i Yamaha. Na pewno chciałbym też coś przetestować lub wypożyczyć - wiem że nawet sklepy takie opcje miały.
  20. Super sprawa! A w ogóle bym na to nie wpadł. Sam nie wiem ile potrzebuję ulżyć kolanom - pewnie wyjdzie w praktyce.
  21. Tak, ten o którym piszę to przegrzanie obręczy podczas hamowania na zjeździe, długim. Mnie też pękła - ale ze skrajnego zużycia, w mieszczuchu.
  22. A więc to już? Na to wygląda Emeryturka troszkę za szybko. Do rzecz - problemy z kolanami powodują że możliwości jazdy na rowerze są mocno ograniczone, a wszelkie przeciążanie im nie służy. Wszystko jest na etapie leczenia, ale z powodu różnych innych chorób tzw. współistniejących niestety muszę pogodzić się z narastającymi problemami ze stawami. Stąd, chyba podejmę trudną decyzję o konieczności zamiany jakiś rowerów na jeden elektryczny. Bo to świetne lekarstwo i metoda rehabilitacji. Ale - kompletnie nie znam rynku. Tak wygląda sprzęt który mam teraz: 140 skoku przód, 130 tył. Jeździ mi się na nim świetnie. Nie potrafię powiedzieć czy potrzebuję roweru FS czy hardtaila. Ma służyć do codziennej jazdy, żeby być w ruchu, ale przede wszystkim do turystyki górskiej, tak żeby z niej nie zrezygnować. I trudno mi wybrać - aktualnie fulla używam (a raczej używałem) praktycznie tylko na urlopowe wyjazdy na szlaki - czysta turystyka: Beskid Sądecki, Gorce, zero szaleństw. Z drugiej strony - chcę w terenie ulżyć kolanom jak najbardziej się da i trudno mi wyobrazić sobie amortyzowanie kolanami - więc chyba sam sobie odpowiedziałem. Styczności z elektrykami miałem niewiele, pamiętam jedynie że któraś generacja Bosch CX (jakieś 3-4 lata temu) mocno dawała odczuć brak wspomagania >25hm/h i rower dosłownie zwalniał. Ze Stepsem nie miałem tego problemu. Mój pierwszy pomysł to Superior eXF, innych póki co nie mam. Budżet - tyle ile trzeba, ale raczej celuję w przedział 15-20 tysięcy. Liczę na pomoc
  23. Witam, chyba nigdy. Tak jak zwykły Pinion, wiele lat już jest i jakoś nie zrobił rewolucji.
  24. Ja przypadku urwanego przewodu przed 3 lata pracy w serwisie nie spotkałem. Więc, jeśli się zdarzają to jest taka sama egzotyka jak padnięta obręcz, pęknięta rama, albo coś podobnego. A jako kontra: znam przypadku pękniętych obręczy, od nadmiernego nagrzania na zjeździe, od v-brake właśnie. Nie wspomnę już nawet o skuteczności hamowania w deszczu, błocie. No jak dla mnie w takich zastosowaniach v-brake nie mają racji bytu.
  25. A bardzo możliwe, albo tak wyprofilowana. Ja nie skojarzyłem że chodzi o klamkomanetki. Aczkolwiek nigdy w tych rękawiczkach jeździłem na szosowych klamkach - zawsze była to prosta kierownica, i najczęściej klamki Deore, krótkie MTB.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...