Skocz do zawartości

MikeSkywalker

Organizator
  • Liczba zawartości

    10 577
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez MikeSkywalker

  1. Islandia pojawia się czasem w moich planach ucieczki z Kraju-Raju - tylko gdyby nie te wiatry Bo kto widział jeździć do pracy, z pracy i po pracy czymkolwiek innym niż rowerem? Co do wspominanej wyprawy to ja rozumiem trudne warunki, wypadek który się zdarzył i całą masę innych okoliczności - ale jednak wybierając się w takie miejsce jakieś doświadczenie czy turystyczne czy wyprawowe należałoby mieć. A opisywane na blog sytuacje brzmią trochę jak opowieści kogoś kto porwał się z fatem na Islandię.
  2. Niby kąty to tylko kąty - ale na rekreacyjnych/górskich zabawkach pedałuje się bardziej w przód a na szosowych pomykaczach bardziej w tył, albo tylko ja odniosłem takie wrażenie. Złoty środek z kolei jest zły bo rodzice mają jakiegoś paskudnego mieszczucha gdzie pedałuje się w dół więc zarówno z górki jak i pod górkę stopa spada z pedałów Póki co plan jest taki żeby zdobyć jakąś stal z poziomymi hakami i rzeźbić - z siodełkiem, sztycą, mostkiem czy kierownicami których tu ostatnio dostatek. Może jakieś przymiarki coś pomogą choć na tego ostatecznego a nie przyśpieszonego Stallovego raczej terenowe rurki się zjadą
  3. A taniej się nie da? Ciągle myślę żeby zamienić zwykłego treka na coś bardziej na szosę z dopiskiem touring. Rozumiem że szosowe śmiganie wiąże się z nieco inną geometrią ale niestety mój kręgosłup z takową się nie dogada bo woli bardziej wyprostowaną pozycję Czy stalowe ramy ze wspomnianym dopiskiem na t zapewniają chociaż jakąś namiastkę szosowego śmigania czy to raczej zwykły trekking tyle że ze stali i bez żadnego uginacza?
  4. Cytując Ivana cytującego klasyka zapytam trochę z innej strony: a czy istnieje jedyna słuszna rama (albo ramy w pewnym koncepcie)? Jedyny słuszny materiał, i uniwersalne zastosowanie: treningowe szosowe śmiganie po pracy - po płaskim i pod górkę, do tego pokonanie 150+ albo i 200+ km bez bólu pleców z utorbieniem bądź (o zgrozo) sakwami a do tego nietrzymanie się wyłącznie asfaltów ale i zboczenie na drogi polne bite i uczęszczane. Na dodatek jeszcze poziome haki, jak szaleć to szaleć Sam jestem zdania że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego ale z tego samego powodu przestrzeń w pokoju powoli się kończy
  5. Ciekawe z jaką ceną wyskoczą, pewnie równie kosmiczną jak za Moon-y czy jakieś karbony bo marketingowiec stwierdził że "stal staje się modna i hipstery kupujo to zrobimy niezły interes" Bez urazy dla fanów i użytkowników marki
  6. Górna rurka pogięta jak w beach cruiserach Zdecydowanie wolę prostego Cotica Rocket.
  7. Na innym forum donoszą że w outlecie TK Maxx Kraków Bonarka pojawił się On One Pompino http://www.on-one.co.uk/i/q/CBOOPOMPKOJ/on-one-pompino-drop-bar-urban-bike Cena ciekawa bo 2 tysiaki. Świat się kończy Stalowego roweru w galerii handlowej bym się nie spodziewał.
  8. A ja Smart Samów nie polubiłem. Owszem - na asfalcie jeździło się przyjemnie i z małymi oporami. Choć tył poleciał dość szybko bo po jakiś 5 tysiącach to byłem zadowolony. Dojechałem je w zimówce aż do przetarcia. Za to w terenie porażka - o ile na suchym było jeszcze w miarę (pewnie jak w przypadku większości uniwersalnych opon) to po lekkim deszczu i korzeniach strach było zjeżdżać. Ale może jestem przewrażliwiony bo opon "do wszystkiego i do niczego" jakoś specjalnie nie lubię a w teren wolę dałnhilowe kloce z grubymi klockami. Jak dla mnie to opony dla kogoś kto chce nadrabiać na asfaltach a nieco ostrożniej jechać w terenie.
  9. Dlaczego to jest w druciarstwie a nie rowerowych absurdach?
  10. I to jest rasowe druciarstwo A co do superszybkiego roweru to nie znacie się, mocy i aerodynamiki dodaje napis AN-2 na ramie
  11. A gdzie tam dłubie. Raz w roku przegląd a cały czas i tak stoi na tym małym Obrażasz mnie! Giant a nie jakaś damska Merida
  12. Zastanawiałem się gdzie umieścić te zdjęcia - bo w sumie pasują jak ulał do działu "Warsztat - zrób to sam". Tajemnica zaginionego krzyża została wyjaśniona - do jego produkcji użytu wierzby energetyczne z plantacji ekologicznej i drutu dzięki któremu wybór tematu dokonał się sam. Niestety mój stojak rowerowy podpiera ramę jedynie pod tylnym trójkątem więc podczas serwisowania Tory musiałem poradzić sobie w inny sposób Drut w powiększeniu
  13. No ja na rowerze częściej mam pompkę niż taśmę klejącą ale co kto lubi
  14. No jest kilka sposobów ale każdy z nich dotyczy uszczelnienia dętki a tu widzę że kolega okleił całą oponę razem z obręczą.
  15. Cóż to za utorbienie i jakiej pojemności masz pod siodełkiem? Myślę nad stworzeniem jakiegoś mocowania do 3 litrowej torebki Crosso ale tak się zastanawiam czy nie lepiej czegoś większego szukać.
  16. Zdjęcie pstryknięte wczoraj na grze miejskiej. Serwisant płakał jak składał
  17. AMEN Jest jeszcze jeden fajny-nie-fajny frazes - że na rowerze każdy ściga się i wygrywa z samym sobą. Czasem to postęp w stosunku do poprzedniego roku, czasem to dystans o połowę mniejszy ale wykręcony pomimo jakiś trudności. Czasem licytacja z ziomalami który wykręci w roku więcej kilometrów. Czasem segmenty na Stravie. A czasem zwyczajne "kto ostatni stawia wszystkim piwo" Ale bez żadnej spiny i ściganckiej atmosfery za to z kupą śmiechu i dobrej zabawy.
  18. Brawo Za złoty wazon (chyba że to tylko element jakiejś martwej natury z Adasiami) i za profesjonalne dałnhilowe siodełko
  19. Jak dla mnie lekkie przegięcie, pierwsza ich ramka enduro a z ceną wersji "limited" popłynęli jak Kross ze swoimi księżycowymi rowerami Teraz to i ja przyznaję że
  20. No i to mi się podoba - chałupa niewykończona ale najważniejszy element wystroju już stoi na kołach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...