Ostatnio, końcówka grudnia/Nowy Rok, kiedy były te wszystkie wyprzedaże, to tak mnie wpienili, że do tej pory nic od nich nie zamówiłem i chyba długo nie zamierzam.
Nie dość, że musiałem się upominać mailami na potwierdzenie zamówienia ("wisiało" sobie na stronie przez kilkanascie dni), to na przesyłkę czekałem ponad miesiąc, a samo zamówienie przyszło niekompletne. Tłumaczyli się chorobami i okresem świątecznym, ale sądząc po wpisach na twarzoksiązce nie byłem jedyny. Mam nadzieję, że w mniej "gorącym" okresie poprawią serwis.
Sorry za OT.