adamos
-
Liczba zawartości
6 895 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
107
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez adamos
-
i jeszcze taka smakowa fota: -
To się dopiero nazywa: "mieć szerokiego papucia"
-
[650b] Pokaż swojego 650b i napisz o nim dwa zdania
adamos odpowiedział durnykot → na temat → 27,5" 650B
Hmmm, to rzeczywiście trochę dziwne jest... Jeszcze pytanie o tą ramę - wiadomo który to rok? Czy Kona zmieniała kiedykolwiek geo dla Unita? NanoRaptor już dawno u mnie , ale czeka na swoją kolej - oczywiście wedle zaleceń na przód -
Ano pewnie tutaj sobie zamówił: http://www.tamedearth.com/product/ragley-big-wig-29/ Mam 20 punktów Kilka dni temu oglądałem te ramy na CRC i też mnie zdziwiło, że jakiś pacjent opinie już wystawił, skoro ramolec dostępny dopiero od 17 maja Poza tym fajna, ładna rama
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
adamos odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Takie taśmy ochronne (właściciele Inbredów) polecali tutaj -
Co prawda wiele filmików z vimeo tutaj nie wrzucałem, ale za każdym razem po zwyczajnym kopiuj/wklej bezpośredniego adresu linku z vimeo do okna dialogowego, filmik wyświetlał się bez problemu
-
LOL ja właśnie o tym filmiku pisałem kilka postów wyżej... a filmiki z vimeo anarchy, wrzucasz po prostu jako link do okna dialogowego (one same się wyświetlą w postaci "okienka"), nie trzeba aż tak cudować jak opisał Ivan
-
o tym mowa anarchy? tutaj są manetki od shimano...
-
Hmm, rzeczywiście mało o nich w sieci... Rower wygląda bardzo solidnie, tak..."niemiecko" ... Kierownica chyba jest od Salsy, jednak najbardziej jestem pod wrażeniem pracy tych klamko-manetek z filmiku, które chętnie bym przetestował
-
@artoor - nikomu, po prostu użyj w interfejsie ikonki z "zieloną głowką" opisanej jako Grafika i tam wklejaj linkacz.
-
A tutaj bieżnik do miejskiego, asfaltowego cruisingu. Jazda po naszych, topniejących latem, jak lody Bambino "smołowych asfaltach" - to by była dopiero męka (patrz: ) Przy okazji informacja dotycząca MX-a od On-One. Haddock w specyfikacji ze strony www będzie kosztował 1400 funtów.
-
:woot: 11,75kg jak na taką bestię to chyba niezły wynik, co? pełna specyfikacja i więcej fotosów tutaj: http://forums.mtbr.com/fat-bikes/ti-obeast-25s-808770.html#post9615405
-
+1 za ciekawą relację Choć to impreza piknikowo-wyścigowa, to niektóre fociszony (tym bardziej wrażliwym) mogą wydać się szokujące...i wcale nie mam tu na myśli rowerowej klasyki. ...And The Winner Is... PS. Kolego Ivan, ten czarno-błękitny chiński wungiel, to jakąś "specjalistyczną" nazwę nosił, bo jakoś nie mogę odszukać na allim?
-
anarchy, kolego drogi mój - ja się tylko odnoszę do tego jakich określeń/epitetów/przenośni użyłeś do wyrażenia swoich "zachwytów" (w poście #1038) nad ramą, którą ktoś sobie wybrał z takich czy innych względów. A za kolegę nabiała bym się nie tłumaczył, bo przecież to jest jego wybór i decyzja. Jeśli też słynnej łacińskiej sentencji użyłem w złym momencie i niewłaściwie, to niech tak pozostanie, ale pozwól że tylko w Twoim przekonaniu. Moja opinia: przykro mi kolego nabiał, ale rama mnie osobiście się nie podoba, ale o gustach się nie dyskutuje Poza tym: "Peace & Love" Koniec OT z mojej strony.
-
Uuuła, ale szydera poleciała...Dział o 29'erach a tu fekujący pies, skarpety, strunobeton i członkowie rodziny się pojawili... Koledzy: "de gustibus non est disputandum!"
-
Czyli, że jak kolego Ivan? MX tak, a Drop Bar MTB już nie w tym temacie? Tak naprawdę, to już i tak prawie wszystko już tutaj się przewinęło, co się tam komu podoba, a gwoli ścisłości to najmniej było SS-ów (nawiązując do zmiany tematu). Rama Spec'a nawet, nawet...i prawdą, że Allez był robiony z rurek R520 (zresztą chyba jeszcze stoi tu i ówdzie po internetowych sklepach do nabycia), to jedyne co mnie zastanawia w tym Tricrossie, to ta tajemnicza nazwa: Specialized Premium Steel? Ktoś, coś wie więcej lub wyczytał w tej materii (anarchy)? Bo zdaje się, że sam Agent Specjalny Speca nie jest w stanie odpowiedzieć na to proste pytanie http://specialized.desk.com/customer/portal/questions/934528-specialized-premium-steel Kolego Ivan wiem, że wiesz, ale czy nie najprostszą metodą na wejście w posiadanie ramy idealnej (geo, tarcze, SS i inne duperele) - nie jest jakieś właśnie TBA lub jakiś inny podobny kursik? PS. Jeżeli jest nadal wielka wola ściągania Walmartowego tłuściocha to chodzą mi po głowie 2 zaufane osoby (lokalizacje: Chicago i NY), które ewentualnie mogłoby pomóc - kwestia "odświeżenia" kontaktu i podpytania czy mogłyby wyświadczyć podobną przysługę.
-
...i jeszcze takie cuś, jakby kto trochę dalej po bułki do sklepu miał ...oraz błyskawiczna odpowiedź Gienka na propozycję On-One. Wystarczyło "co nieco" pozmieniać w modelu Fortitude i gotowe...
-
Hehe, ja już wcześniej apelowałem, żeby zmoderować "...cotambądź..." - coś mi się zdawa, że coraz więcej takich kwiatków będzie (może zmiana na " i nietypowe CX i MX" pomoże?) Zaiste piękny Panie, ale czy takiego "cieniasa" warto katować w terenie? Trochę różnie mogłoby się to skończyć... Wracając do mojego ulubionego Dirty Disco... Nie wiem, czy ktoś pamięta ubiegłoroczny wyczyn Mike'a Hall'a, który pobił rekord świata i obleciał kulę ziemską w 91 dni, przejeżdżając ponad 18 tys. mil (co daje średnią "tylko" ok. 200 mil dziennie ) I jak widać po załączonych obrazkach wungiel też się sprawdził w roli wyprawowca: i jeszcze w wersji Dirty:
-
No i tutaj On-One by się mógł trochę bardziej postarać, jeśli już wieli na warsztat taką ramę jak Inbred (jaką on tam główkę ma - 10 cm?). Tak jak piszesz mogliby, albo pokombinować z mostkiem, albo dać ten widelec z dłuższą rurą. Nie wiem... Moim zdaniem Fargo zdecydowanie wygrywa ze swoim geo - dużo więcej wygody. No ale zobaczymy jak wypadnie w ocenie użytkowników. Ciekawi mnie jeszcze cena za tego Haddocka (od rybki Łupacz nazwa) - muszą chyba przemalować ramy. Widzę, ze jak na razie zapisy tylko mailowe. A Fargo w wersji 3 na Wyspie Szczęścia można wyrwać w granicach 1200 funciaków - także muszą szukać jakichś argumentów, aby przeciągnąć potencjalnego kupca na swoją stronę - a powstawiali tam X9 Szkoda anarchy, że nie średnio ogarniasz angielski, bo jeszcze taka śmieszna ciekawostka mi się przypomniała z Fargo, jak w 2009r. bikeradar zjechał rower, że be i do niczego, dając tylko 2 gwiazdki, a potem po głosach sprzeciwu użytkowników pisali drugą opinie i chyba tylko wstyd im było dać pełne 5, no i dali 4 Amatorzy kwaśnych jabłek Dla zainteresowanych: http://www.bikeradar.com/gear/category/bikes?searchTerm=salsa+fargo&searchType=productSearch&productBrand=&sortBy=publishedDate&dateFromYear=2008&_brc=0&productPriceFrom=&productPriceTo=&submit=Search
-
Gdzie Ty tam busole widzisz? Na stronie On-One stoi jak byk napisane: "Oh - the two stems? He's going to run tri-bars on the upper section!" - czyli wnioskuje, że opcja na trzeci chwyt. Chyba, że busola po wciśnięciu "kup teraz" jest gratis. Rama Inbred jeszcze raz potwierdza swoją uniwersalność Tak się tylko zastanawiam, czy nie ciut za długa i krótka główka - stąd pewnie chłopaki zaczęli kombinować z drugim mostkiem.
-
trzeci chwyt
-
No dobra...wszyscy wylali swoje gorzkie żale i mam nadzieję, że wszystkim lżej na sercu. A tera wracamy do tematu... Kolego anarchy, muszę przyznać, że miałeś duuużego nochala, zaczynając tutaj dysputę o tych MX-ach On-One Haddock Monster Cross pełna specyfikacja: http://www.on-one.co.uk/news/brant-blog/q/date/2013/05/01/haddock-monster-cross
-
Nie no, spokojnie koledzy, ja z tego powodu zwieszać głowy, ani załamywać się nie mam zamiaru - bo jak to się mówi: "są w życiu rzeczy ważniejsze" niż zacietrzewienie i indolencja narodowa w temacie rowerownia. Postawa Donkiszotowska jest tutaj chyba jedyną słuszną - bo tak naprawdę, cóż innego pozostało...? Jeśli 1 na 10 wspomnianych Panów Waldków zmieni zdanie, to już będzie duży sukces, a nóż-widelec może jeszcze przekona innych... Co do lat spędzonych na emigracji - podpisuję się obiema rękoma co tu napisano - uczy, co to: nostalgia, patriotyzm (ten dobrze pojmowany) i co najważniejsze - tu znowu przenośnia - "zluzowania majtek". Z moich obserwacji i porównań wynika, że to jest właśnie Nasz Największy Narodowy Problem. Nawet jeśli argumentacja jest nie do obalenia, to za pozycję jeża w pozycji embrionalnej odpowiadają jedynie wspomniane już, nabywane latami/wiekami cechy narodowe. Tak, tak...przytaczane "zastaw się, a postaw się" to z naszego nieszczęsnego, ale jeszcze głęboko zakorzenionego w narodzie sarmatyzmu. Na szczęście to się powoli zmienia Tak więc koledzy, przysłowiowe "szable w dłoń" i w miarę jak czasu wolnego i chęci wystarczy, jak najwięcej takich wątków na tym forum, choćby miałoby nas tylko 7 lub 9 pisać... Bo tak naprawdę, ile osób ma się zainteresować dajmy na to przełajowaniem w wersji fristajlowej, i zmienić swoje zapatrywania, skoro jest ono praktycznie nieobecne na Największym Forum Rowerowym W Polsce??? Trochę się OT zrobił.
-
Napiszę krótko kolego Ivan: nic dodać, nic ująć... Aaaa, i jeszcze chciałem dodać, że nic nie wiedziałem o takim podejściu zażądców tego forum, jakie tu krótko opisano, i to własnie ze względu na swój krótszy staż. Nie będę ukrywał, że to dla mnie spora niespodzianka i trochę jestem zaskoczonym. No cóż, jeżeli jest tak, jak wyżej napomknięto, to chyba nie ma dla większego sensu się tutaj udzielać, poza wiadomymi wątkami... Trochę to przykre...
-
"Hejkum kejkum, Olo, ratuj!" Przed chwilą pisaliśmy, że szufladkowanie słabe jest i w ogóle, a ja przez chwilę poczułem się jak w Kingsajzowej Szuflandii! Kolego anarchy, stanowczo muszę zaprotestować, takiemu zaszufladkowaniu ludzi zainteresowanych i jeżdżących CX! I co to znaczy "prawdziwy przełajowiec"? A taki co już się nie ściga, to nieprawdziwy? Ja, choć w latach młodzieńczych miałem okazję się trochę pościgać (wtedy jeszcze mi na nogach włosy nie rosły ), to nogi nigdy nie goliłem i golić nie mam zamiaru. To, że lajkrowi szosowcy przesiadają się zimą na CX wiadomo, ale oni mają swoje forum i raczej rzadko tutaj zaglądają, a jeśli mieliby ochotę coś w takim wątku skrobnąć - to, dlaczego nie? W końcu: "Kingsajz dla każdego!" Za przykład podam może, wielokrotnie tutaj przytaczane forum MTBR, gdzie w poddziale Klasyczne MTB, znajdziemy właśnie taki wątek Cyclocrossowy i tak naprawdę o esencji ścigania tam niewiele... http://forums.mtbr.com/cyclocross/ Zresztą na singletracku też można znaleźć sporo takich cyclo-crossowych wątków. I ja się pytam gdzie tu wąska dupencja i wysoka kadencja? No ale spoko, jak nikogo tutaj to nie interesuje i nie za bardzo ma ochotę coś tam sobie napisać, to zostanę przy forach anglojęzycznych. A na koniec, żeby się tematu trzymać, trochę Polo-Cocty spod lady Dinner Fork