Skocz do zawartości

tomilipin

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez tomilipin

  1. Jako że nie dokonałem jeszcze wyboru, pozwolę sobie na wypowiedź w kwestii tarcz. W poprzednim rowerze (niech kulę biją nowego bezprawnego właściciela) miałem tarczę z przodu i co chwilę wymagała regulacji - już po 2-3 tygodniach jazdy było czuć wyraźnie słabszą siłę hamowania. A skracanie linki nie zawsze rozwiązywało problem... Mimo wszystko nigdy nie stanąłem dęba na przednim kole, było to po prostu niemożliwe. Ostatnio miałem przyjemność "karnąć się" na rowerze z hamulcami tarczowymi na obu kołach. Po zaciśnięciu obu hamulców jednocześnie rower po prostu stanął w miejscu. Siła! Moc! Potęga! Ale takie cacko kosztowało około 2000zł. Ja jednak wciąż zastanawiam się nad podanymi przez was propozycjami: Kross Hexagon V6 (999zł) jest super i wszystko mi w nim odpowiada ale obawiam się o tarcze. gdyby miał z przodu tarczę a z tyłu V-brake, byłoby to idealny rower dla mnie. Dlatego go nie kupuję i szukam czegoś z niezawodnymi hamulcami. Kross Hexagon V3 (750zł) w kwestii hamulców bardziej mi pasuje ale zdaje się, że ma gorszy osprzęt. Oba rowery ważą 14kg więc argument, że jeden ma aluminiową kierownicę a drugi - stalową, przestaje mieć sens. Wszystko w takim rowerze ma być jak najlepszej jakości za daną cenę. Dlatego jak czytam w opisie Hexagona V3 "korba: Romet-Wałcz" to trochę się krzywię... Jednak nie jestem w tej dziedzinie obeznany i prosiłbym, aby ktoś zajrzał w podane linki (1, 2 powyżej) i porównał osprzęt, przede wszystkim amortyzowane widelce a może nawet inne ważne elementy jeśli coś jest tam wartego uwagi. Niestety dane na stronie producenta różnią się w obu przypadkach więc pozostaje opis na aukcji. I jeszcze kwestia serwisu - pewnie żeby utrzymać gwarancję trzeba oddać rower do serwisu i zapłacić za przegląd? Niestety na stronie Krossa nie znalazłem adresu do serwisu w Pile, są za to serwisy w okolicznych mniejszych miastach. Coś tu nie gra... Jak mam jechać z rowerem 30km do sąsiedniego miasta to trochę przegięcie
  2. Hmm, przyznam, że zrobiłeś mi chrapkę na tego Hexagona V6 Co prawda przekracza mój budżet i trzeba będzie na niego czekać ale dla takiego roweru będę w stanie coś wykombinować. Nie podobają mi się w nim tylko te hamulce tarczowe - wolałbym żeby choć jeden był typu V. Mam wrażenie, że na "fałkach" bardziej można polegać. Znalazłem taki: http://www.allegro.pl/item961416135_nowy_kross_hexagon_26_alu_shimano_meski_21.html - wydaje mi się całkiem zacny, tylko zmiana przerzutek mi nie odpowiada... No i te wszystkie oznaczenia osprzętu - nic mi to nie mówi. Dzięki za pomoc, mój wątek jest wciąż otwarty.
  3. Niestety nie bardzo się znam na markach czy na osprzęcie, dlatego proszę doświadczonych i obeznanych użytkowników o pomoc. Tu gdzie mieszkam mam raczej skromny wybór rowerów i nie mam możliwości zobaczyć czy dotknąć roweru przed jego kupnem - dlatego właśnie prośba o Wasze propozycje. Poszukałem na Allegro marki CTM i Maxis ale szukajka nic nie znalazła :/ Na razie zainteresuję się tym Unibike Mission :> Dzięki za wskazówkę. Chętnie jednak wysłucham dalszych komentarzy. Pozdro! -- edit @ 11:16 -- Znalazłem Unibike Mission 21" za 999zł dostępny od ręki a to ma dla mnie znaczenie. Ale pojawiła się jeszcze jedna opcja: Eurobike ~20,5" za 970zł (podobno przeceniony z 1200zł) - niestety nie wiem jaki to model więc prosiłbym o opinie o samym producencie, czy można polegać itd.
  4. Cześć, właśnie stoję przed zakupem roweru górskiego i chciałbym prosić Was o pomoc w wyborze. Mam 190cm wzrostu, 80kg wagi i czaję się na klasyczny rower górski. Chciałbym zmieścić się w kwocie 800zł. Moje kryteria to: duża klasyczna rama 21" lub 22", amortyzowany widelec, wzmacniane obręcze, zmiana przełożenia w formie dźwigni "góra/dół" a nie pokrętło w kierownicy. Wymagania nie są wygórowane oprócz ceny... Mam kilka opcji - doradźcie, proszę: Author Trophy 21" (~800zł) Kross Hexagon V2 21" (~800zł) Unibike Mission 22" (~1000zł) wasze propozycje? Wcześniej miałem Kross Grand Adventure na 26-calowych kołach i 19,5" klasycznej ramie, z przodu tarcza i jakiś amortyzator, osprzęt Shimano. Nie psuł się, koła nie były ani razu centrowane. Jeżdżę spokojnie Niestety został skradziony... Bardzo mi odpowiadał ale obecnie szukam czegoś większego i tańszego. Drobne naprawy, regulacje lub wymianę osprzętu dam radę przeprowadzić sam więc kupno słabszego roweru wchodzi w grę - po prostu zacząłbym go ulepszać po jakimś czasie. Proszę o wyrozumiałość i umiar w łajaniu mnie za niespełnione marzenia Ale proszę też o pomoc. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...